Pałuczanin81

@Marecki-gdzieś było,że z krowiego łajna robią tarcze chińczycy. Aż tak żeby od razu gwintować po każdym wykręceniu śruby to pierwsze słyszę. Mam MF-255 tam są drobne gwinty, nazywamy je "calowe"(jaka prawidłowa nazwa?) Tam sporo się gwintuje wewnątrz na "normalne" śruby,bo dostać oryginały to w latach 90tych był problem.

"Kto we Wlk.Piątek sieje,będzie miał z tego nadzieję." Znając mój zapał do pracy i to,że znów jestem nauczycielem na "zdalnym nauczaniu" to będzie termin odpowiedni.

Św.Józek przywiezie śniegu,albo trawy wózek. W styczniu byłem pewien,że już groch powschodzi do dziś.

Drugi raz w życiu otworzyłem pancerną skrzynkę z tym zestawem.Warsztatowe sprawy to nie mój świat. Zwiążę sznurkiem albo drutem i jakoś do emerytury idzie.

Czekajta chłopy,bo to do rur gwintowania jest. Chodziłem sprawdzić na śmietnik.

@jarki-takie PRLowskie tez mogą się zużyć przy nieumiejętnym używaniu? Mam całą skrzynkę z kopalni i ni czorta nie biorą. Albo nie wiem,jak to stosować. Jak będziesz S5 jechał to wstąp i dam Ci za darmo, bo i tak wywalę.

Co to te mozaiki-skoro nawet odmiany pszenicy są na takie ziemie specjalnie dedykowane.

@suzin-pół "łódki" na hektar starczy.(350zł za towar i tyle samo na usługę)

Kto napisał,że byle jaką gnojarą? Jakieś francuskie 13tonowe diabelstwo na talerzach.

To jaki to problem załadować cyklopem i polatać z gnojarą po polu? No chyba,że będą jakieś efekty uboczne?Takimi nas tu sąsiad straszył. Łącznie z utratą dopłat bezpośrednich. Jak się na dostawę nie załapał-stosował jakiś DOLOMIT.Ten ponoć się rozkłada przez całe nasze życie.

To gdzie w Polsce się zaopatrzyć wg powyższej zasady?Rozwiezienie to wyszło mnie 350zł "łajba"z załadunkiem.W sumie 700zł na 2hektary.

@suzin-15 zł tona

@suzin ty chcesz do nas przywozić,czy z Inowrocławia brać i swoje pole zwapnować? Wuj wziął 24t. jakiegoś granulatu w B-B,cenowo miało być to samo co łódki.Zalecenie 0,6T/ha.Teraz się w rozsiewaczu "kluchy "robią i da rady siać.

Panowie to piszmy dawki maksymalne na forum, jak nam zostanie połowa to przeżyjemy.:)

Siarkolu nie pamiętam,ale Tilt i Arteę stosowałem.

DeliaStop to Procam lansował,ale cena za j.s. konkretna. Ich przedstawiciel ma pole we wsi,ale wyniki tajne.

Skoro odmiana(poza Arkadią) niepodatna na mączniaka to po co skupiać się na tym komponencie?

Opielacz do buraków dobrze,że zostawiłem. Podobno przed II wojną na Pałukach pszenicę tym traktowali... ale ja nie tutejszy to szczegółów nie znam.

Ta fenpropidyna to sie czym różni od Corbela? Większość siana po zbożach więc prochloraz raczej u mnie nieodzowny.

@przem,jakie rośliny mają spełniać rolę wabika?

Przecież wiesz!Moja wyrocznia.Odkąd tam pracuje jeszcze mnie w maliny nie wpuścił. Choć malin jeszcze nie pryskałem.

Jakby wszyscy pracowali tak jak ja,żyłoby nam się niczym w Kongo.Na tygodniu siałem saletrę-nie byłem tam od listopada,ale wygląda umiarkowanie możliwie.Wszyscy wokoło narzekają zwłaszcza na pszenżyta.

TU przedstawiciel Kurki testuje najpierw u swego teścia pod Inowrocławiem.Dopiero wtedy zaleca mieszaniny.

Miał być drugi kawałek grochu,ale jeszcze poczekam.

Pszenżyto Orinoko+owies Bingo-panowie będzie co z tego?