-
Zawartość
1563 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
63
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez przem
-
trochę już za późno, co ma być to będzie a dodatkowe mikro zbytnio nie wpłyną na rośliny
-
widział ktoś z Was poplon z sorga, trawy sudańskiej ?
-
kiedyś czytałem że aby zniszczyć taka warstwę na około 60 cm i więcej głęboszowanie trzeba rozłożyć na dwa lata najpierw do warstwy 35 max 40 cm a później dalsze warstwy, tylko nie pamiętam dlaczego. Przy dzisiejszych częstych zabiegach ŚOR ścieżki powinny byc głęboszowane co roku
-
trudno powiedzieć, na pewno zostaną uszkodzone wszystkie nasionka które są na wierzchu. Kiedyś czytałem że herbicydy w fazie szpilki są ponoć najbardziej szkodliwe dla roślin
-
tak, dokładnie tydzień temu pryskałem, nic się nie dzieje jak larwy żyły tak żyją, kontrola korzeni była w poniedziałek a mam ich czasami nawet 4-6. Nigdy czegoś takiego nie widziałem plusem może jest to że chociaż żadnych szkodników na liściach nie ma a po zastosowaniu Nurelli (chloropyrifos+perytroid) dwa dni po zabiegu u sąsiadów bez zmian i dalej czarno
-
Przez 6 lat siania szło od czasu do czasu wapno jak był czas i warunki a później talerzówka i pług. Od przyszłego roku zamiast talerzówki będzie szedł typowy mulczer z tzw. łopatami
-
w okolicy jeżdżą dwa fendt 824 z 1999 roku na silniku Man-a i mają jeden 26 a drugi 23 tyś mtgh i bez żadnej odkręcanej śrubki przy silniku. Wiem jaki jest komfort w Fendzie na skrzyni Vario bo sam użytkuję. W obecnych czasach wszystko plastik i pseudo ekologia a po 5 tyś mtgh będą się nadawać na żyletki.
-
w zeszłym roku poplon z facelii i łubinu urósł na około 80 cm i tam gdzie była orka na raz bez talerzówki w ziemi na początku kwietnia była warstwa zielonego zielska.
-
@lokizom wszystko się zgadza. Tylko tak jak przy zakupie nowego ciągnika koszt nowego Fendt 716 cena 160 tyś Euro a koszt nowego Deutz 6165 około 90 tyś Euro. a pracę wykonują "identyczną" , trzeba mierzyć siły na zamiary
-
@lokizom najważniejsze pytanie co ma być na wiosnę ?
-
@KrzysiekŻ ja wiem co poszło nie tak, przesuszona ziemia a później siew w popiół, brak wilgoci w górnej warstwie i dalsza pogłębiająca się susza. To z czego ma rosnąć. Zdjęcia wrzuciłem pokazując że są gorsze plantacje które aktualnie wpierdziela robactwo po orce czy też po innym systemie uprawy Sam napisałeś "kolega kupił nowy siewnik" wart jakąś nie mała pewnie sumę, mnie nie stać na takie przyjemności a pracować później na kredyty i spłacać odsetki to co kto woli. To co masz zapłacić w nowe maszyny lepiej zainwestować wg mnie w inny biznes od którego nie jesteś zależny od pogody czy też wahań skupu. A tak jak wcześniej napisałem czy masz sprzęt wart 200 tyś czy używany za 40 bez wody nic nie urośnie. @jarki ja również tak siałem pszenicę ale talerzówka szła około 10 dni wcześniej aby samosiewy rzepaku trochę przegniły. Po mimo braku opadów i temp 20 kilku stopni pszenica wschodzi dzięki porannym rosą i mgłą a wcześniej rzepak nie miał takiego komfortu
-
rzepak po orce z 4 września oraz po gruberze Kockerling Trio 300 + Horsh Pronto DC siane w tym samym dniu co ja po gruberze 22 sierpnia
-
Za bardzo przesuszona ziemia po gruberze to raz a słaba i mizerna obsada to od siewu to nic u mnie nie pada. od początku września może spadło ze 20 mm w 3 ratach i rzepak wschodził praktycznie miesiąc. Gdyby były deszcze na początku września jak u Was to niczym by się nie różnił a po orce nasionka zawsze łapią trochę wilgoci przy siewie. z 500 m dalej jest rzepak posiany po gruberze i Horsh Pronto to wygląda jeszcze gorzej. @KrzysiekŻ słoma została, talerzówka na około 5 cm, (Pierwsza generacja talerzówek z 2011 od Rolmako niestety jeden wielki niewypał) a później gruber dwa razy na około 10 . wał zwykły rurowy, kopczyki są po bronie wirowej a w niej założone nowe zęby, ekrany boczne są za krótkie.
-
mój wygląda tak 2-3 dni różnicy w siewie po orce siew uproszczony, talerzówka i później dwa razy gruber
-
rzepak zjedzony przez mszyce a na korzeniach larwy, siany w terminie opóźnionym 30 sierpnia, bez zaprawy.