przem

Wsiewka w rzepaku jest lepiej punktowana. A jeśli chodzi o łączenie eko schematów to mają być jakieś przeliczniki które mogą się okazać że są nic nie warte i lepiej będzie zastosować tylko jeden na danej działce. Głównie mi chodziło o to że jak można tak bardzo namieszać w podstawowych sprawach typu: przeoranie słomy i uprawa bezorkowa przecież to powinno być głównym celem aby przeciwdziałać erozji i "te dwa punkty lepiej ze sobą działają"

Jeśli chodzi o ekoschematy planuje wsiewka w rzepak, uprawa bez orkowa w pszenicy po rzepaku i poplony. Ja się zastanawiam kto to będzie kontrolował. Stan faktyczny ma się zgadzać na dzień 31 maja, w dniu złożenia wniosku kto jest w stanie mi udowodnić czy ta pszenica została posiana bez orkowo po rzepaku czy kukurydzy przecież to tego dnia całe resztki pożniwne z przedplonu zostały już rozłożone przez proces mineralizacji. 80% powierzchni gospodarstwa ma być pod okrywą zieloną. Jak to zostanie sprawdzone na dzień 31 maja. Kto będzie chodził w śniegu i sprawdzał która działka została zaorana na zimę.??!! To wszystko będzie robione na "OŚWIADCZENIE" rolnika czyli kolejna furtka do przekrętów. A może posiałem pszenicę na jesień ale nagle stwierdziłem że mi coś nie pasuje/rozmyśliłem się i sieje na wiosnę kukurydze. Spełniłem wymóg zielonej okrywy na zimę. Tak czy nie ?!?! A że pszenica ozima/przewódkowa została posiana/ rozrzucona w grudniu i przemarzła i nie urosła ??!! Na logikę dlaczego nie można łączyć ekoschematu zostawienie słomy na polu z uprawa bezorkowa przecież to jest paranoja.... Ekoschematy mają być wrzucone do jednej puli a pula na schematy ma wynosić 25% całkowitej kasy w danym roku przeznaczanych na dopłaty bezpośrednie to dzieląc to przez ha w PL to jakie to niby maja być kwoty, skoro ekoschematy są różne ???

U mnie były dwa ataki zimy na początku grudnia około 15-20 cm i ostatni tydzień stycznia 30 cm śniegu. W tym tygodniu planowany kizeryt na rzepak i pszenicę i kornkali pod kukurydze

Mówili że limity hektarów w poszczególnych ekoschematach już nie obowiązują i wszystko jest rzucone do jednej puli. Ale jak to będzie liczone nie są wstanie powiedzieć. Kolejna kwestia robią szkolenia do czegoś co może wcale nie obowiązywać itd itd. nie ma ustawy a znając życie wprowadzą ja 15 marca

Dzisiaj miałem szkolenie z ODR w sprawie nowych dopłat i urzędnicy chcą uznać kukurydzę jako Okopowe......

RSM 32 kupiony w sierpniu po 4400 z, Kizeryt po 2000 zł. KornKali kupie w lutym, a mocznik i polidap "dzień przed" sianiem kukurydzy. O jakiej stabilizacji cen mówisz, raczej ruchanie bez mydła. RSM przy tej cenie gazu powinien już kosztować 1200 zł

Ciekawe

Jak nie będzie wymarznięć lub ponownej inwazji ze strony Rosji to nie mamy co liczyć na wzrost cen. Pszenica obecnie po 1130-1200 zł netto, młyny się zapchały stara pszenicą po 1700 oraz nowa z Ukrainy, nie skupują. Teraz można liczyć tylko na paszarnie ale jak na wiosnę znowu sobie wymyśla ptasią grypę to i tu spadnie zapotrzebowanie. Najgorsze w tym wszystkim jest to że szlak transportu ukraińskiego zboża został przetarty i zostanie na przyszłe lata

Gospodarstwo o pow. około 1000 ha. Cena pszenicy może być dla mnie i po 1000zł/t ale wtedy RSM 32 kosztuje max 1500 zł/t wraz z cała otoczką kosztową/paliwową. Przy obecnych cenach pszenica paszowa nie powinna kosztować mniej jak 1300 zł a rzepak 3000zł. Ale wtedy RSM kosztuje w przedziale 2500-2800 zł/t. Napiszcie tak z ciekawości ile wg Was powinny kosztować azoty przy obecnych cenach pszenicy

Na handel. Całość rzepaku jest sprzedawana prawdopodobnie do Bunge w Brzegu a pszenica mieszana i do Cargila we Wrocławiu.

wiem..... okoliczne gospodarstwo od żniw ściągnęło 3 tyś ton rzepaku, pszenicę kupują na tą chwilę po 150 $ + koszt transportu

we wtorek było -14°C, teraz -12°C. Wczoraj jak mierzyłem to było około 6-7 cm śniegu

Obawiam się że to jest ten jeden rok raz na 10 lat gdzie cena w żniwa była wyższa.