ansu

Do zimy nie czekam bo jeszcze śnieg przykryje. Jednak w sobotę może chlapnę tylko poniżej 10C w południe ma być.40zł/ha przy 1,25l .Chyba, że Adpolanu dorzucę i tam odejmę to 50zł/ha

Mam wodę w studni z mniejszą ilością wapnia i prawie za darmoszkę.

Kobita ciągnie, a chłop pcha.

0.1 legato załatwi fiolka i wspomoże Experta chaber przytulia nie koniecznie. Bat 600SC przy 0,35/ha to 75 czystego DFF czyli odpowiednio 0,15 legato jak już chcieć dokładnie. i 150 flufenacetu tyle co w Expercie. Tylko że Expert ma jaszcze metrybuzynę

Moim zdaniem pH powyżej 6,5 zaczyna być szkodliwe w dłuższej perspektywie, a jego utrzymanie zbyt kosztowne. 6,5 to taki kompromis na ziemiach lekkich nawet niżej

Tribe... działa wyłącznie przez liście, jak coś wzejdzie na drugi dzień po zabiegu to urośnie. 2/3 liście pszenicy najlepiej bo raczej większość chwastów już jest. Ale jak u ciebie chwasty już są to nie ma co czekać. Środki na miotłę mają wpływ na pszenicę szczególnie po przedawkowaniu w przypadku herbicydów na dwuliścienne chyba się jeszcze nie spotkałem. Inny przykład DFF zalecany od 3 liścia kiedyś był stosowany bezpośrednio po siewie z izoproturonem gdzie izoproturon był też zalecany na wiosnę, a teraz nie ma go wcale bo za tani.

Dałem 25g na wiosną, a za 4 miesiące rzepak zasiałem i ok. Tribe... działa przez liście najlepiej w lekko zasadowej wodzie, do dobrego działania niezbędne adiuwanty surfaktanty

Ja tam 10g Tribe.. daję i jest ok. Chlopyralid tam gdzie ostrożeń wieloletni w pszenicy jedyny skuteczny herbicyd. Inne tylko młody z nason ograniczają.

Miało lać od godziny 21 do 17 następnego dnia. I co, pokropiło nad ranem. I już koniec? Może jeszcze coś do 17 kapnie. By coś opryskać muszę nalewać wody na raty.

Teraz rządki się zeszły, liście zakryły to coś podziała?

Wczoraj padało nawet zdążyłem dobiec do deszczomierza 6l/m2 normalnie pierwszy taki deszcz od początku sierpnia.

Jeszcze nie robiłem jednoliściennych i się zastanawiam czy teraz to zrobić czy na wiosnę? Dużo nie ma, a i tak pewnie na wiosnę poprawka bo dziki ryją na szczęście bardziej pomiędzy rzędami. ??

Jak dla mnie jak nie orać to nie orać wcale. Jak ktoś nie orze bo nie ma czasu to niedługo będzie pisał, że orka jest niezbędna bo chwasty, bo coś tam, bo coś tam.

W końcu będziesz miał optymalną obsadę

Próchnica to niestety zamraża nam nawozy, ale zmniejsza straty bo lepiej wiąże w glebie.

A ja wale złym glifosatem przed uprawą siewną zamiast czymś co przez kilka lat zalega i nawet jednego rzepaczka pomimo płytkiej uprawy.

W części tak. Tu raczej chodzi o budowanie zasobności. Robisz badanie, a mało tego i tego to dajesz i najlepiej jak to jest w całej warstwie. Gdzie jest najwięcej korzeni i gdzie jest wilgoć podczas suszy -głębiej. Rośliny nie pobierają z granulek.

Trzeba się zastanowić co, kiedy, czym? Nie wszystkim na raz i jeszcze poprawiać. Priorytet miotła i w tym specyficznym przypadku rzepak.

0,1l DFF fiołka załatwi, a w zasadzie można sobie darować. Tribe... dać z Expertem a wiosną poprawić Mustangiem.