jarki

zaprawy nasienne

87 postów w tym temacie

Przez większość swojego życia opierałem się na tiuramie i tebukonazolu 

Te dwie substancje zabezpieczały mi pszenicę i inne zboża przez długie lata 

Nikt mi nie wmówi że to były jakieś złe wybory wręcz przeciwnie tanie skutecznie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zwykle co roku się mieszało kijem w siewniki.Choć Poznaniak(1989r)miał w skrzyni nasiennej-zaprawiarkę.Ilość zaprawy równa ilości materiału siewnego.Może dopiero z dekadę okoliczni rolnicy kombinują z mokrym zaprawianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam swoją zaprawiarkę porcjową , od kiedy nastały dopłaty do materiału siewnego kupuje gotowy ,chyba że siałem późno w listopadzie to swój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kinto Duo to już była bardzo dobra zaprawa. Kinto Plus to teraz tak w górze czołówki zapraw. Tebukonazol do tego to przerost formy nad treścią. No chyba, że Ci zostało z jakiejś innej zaprawy i chcesz zużyć to tak śmiało. Ale żeby wzmocnić? Tu już nie ma czego wzmacniać, poczytaj skład kilka razy. Poza tym ma fajną opcję dotyczącą dodatku wody od zera do 1050. Lejesz ile chcesz, chcesz gęste masz gęste, chcesz rzadkie masz rzadkie.

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to za cudowny sposób? W Kinto Plus i tak już są 3 substancje w tym jedna z grupy SDHI. To nowa generacja zapraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież pisałem że sprawdzony wiele wiele lat tebukonazol 

Co dziś mamy do wyboru cudowne karboksyamidy tzw. SDHI czyli $$$ 

Fenylopirole te działają kontaktowo czyli głównie na KIESZEŃ rolnika

Dzięki Bogu że jeszcze nie wycofali działających układowo triazoli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej szkoda prochlorazu z Kinto Duo, ale to nie zmienia faktu, że Kinto Plus jest z górnej półki a czy tak drogo 250zł na tonę? No mało nie jest ale dużo też nie zwazywszy na to czym zaprawiane są obecne nasiona kwalifikowane za grubą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wspomnienia to już kiedyś pisałem dla mnie raxil gel 

To była wygoda bardzo dobre krycie przy tanich substancjach

Choć sam raxil tani nie był a zawierał tebukonazol i tiuram 

Wiele lat był dla mnie jedyną zaprawą dla pszenicy 

Tu kluczem był żel pięknie przylegał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wiesz może dlaczego go wycofali? Osobiście dla mnie tiuram w niej to śmiech na sali bo przypomina mi się Zaprawa nasienna T w proszku mieszana w siewniku kijem. Jak zakazali Cruisera i rzepak przyjechał z zaprawą tiuram to nie wiedziałem komu w mordę dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tiuram działał tylko powierzchniowo jak na rzepak to wystarczało ;) 

Oczywiście nie mówię tu o insektycydowym zabezpieczaniu 

Tak na marginesie jestem ciekawy jak działają tabletki w tym temacie ;) ;) 

Wracając do substancji działających powierzchniowo to chyba tylko zgorzel 

Ale już taki wyśmiewany tebukonazol działa układowo i na TRZY sposoby 

Po szybkim wniknięciu zapobiega leczy i wyniszcza 

 

O wycofywaniu substancji to szkoda gadać lobby chemiczne i pseudoekologiczne 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się