ikcomas

Pomidory

168 postów w tym temacie

Stosował ktoś z Was może Antywylegacz płynny 675 SL do skracania pomidorów? Od niedawna ma rejestrację a zawsze problemem jest u mnie wielkość roślin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odświeżając temat. Spróbowałem na kilku roślinach a resztę zostawiłem jako kontrolne. W tym roku na wszystkie sadzonki zastosuję. Działa zgodnie z oczekiwaniami. Co prawda ciężko odmierzyć proporcje bo to mała przydomowa szklarnia ale cóż się nie robi dla ciut bardziej ekologicznej żywności  ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kupuję sadzonki pomidora do małej folii i z tego co wiem często są wcześniej opryskane chlorkiem chloromekwatu ale w jakim stężeniu nie wiem

mają ciemniejszy kolor i ładniejszy pokrój

kiedyś rozmawiałem z gościem chyba z rokity i mówił że nawet na iglaki się stosuje cc w celu zmniejszenia przyrostów i poprawienia wyglądu  ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak sam robisz rozsady?  ???

Owszem też podejrzewam, że te kupne są potraktowane CCC (bo niby dlaczego by pisali, że jedne nadają się do gruntu a drugie do folii?) ale nawet te którą podobno są pod osłony nie są moim zdaniem zbyt dobrze skrócone bo bujają jak durne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tez mam mała szklarnie i ktoregos roku postanowiłem sam zadbać o sadzonki pomidorow i papryki i nie chodzi od potrktowania ccc tylko od odmiany. Gdy kupywałem nasiona sa pomidory szklarniowe i do gruntu i rzecz jasne w gruncie wolniej wszystko rosnie biorac pod uwage nawet temp w ciagu dnia. Szklarnia stwarza bardzo sprzyjajace warunki dlategop bujaja i nalezy je skracac bo bedziemy mieli duzo masy zielonej a nie owocow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My się trochę bawimy bo te sadzonki kupione na rynku nie zawsze są tymi odmianami jakie zapewniał producent. Uprawiamy głownie tzw. "malinowe", z dojrzałych pomidorów wyciągamy pestki, suszymy, siew w lutym, potem rozsada, CCC i w kwietniu do szklarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, o taką odpowiedź mi chodziło. W tym roku też chcę spróbować, nasiona zebrałem, mam malinowe, bawole serce i koktajlowe.

Czytałem wcześniej różne źródła i znalazłem, że wysiew w marcu. Luty bardziej mi przypada do gustu, bo szybciej są owoce.

Kiedy stosujesz ccc?

W jakiej dawce?

Można to dostać w małych ilościach?

I ile zabiegów na szklarniowe, a ile na gruntowe?

W tamtym roku miałem kupne nasiona w paczce, nie wiedziałem o ccc i rosły w górę jak szalone. Gruntowe trochę niżej, ale też musiałem ogławiać. Ale jednak swoje to swoje. W tym roku nawet cebulę będę siać ze swoich nasion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam na tym w ogóle. U mnie zboża takie potężne, że bez tego wszystkiego przy gradzie się nie kładą. :)

 

Aha, siejesz do skrzynki? Bo mówisz że siew i potem rozsada. Tak myślę żeby wysiać do wielodoniczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w co jest to się sieje, najlepiej w doniczki na początek bo łatwo potem przesadzić, no i następnie w naczynia po jogurtach, śmietanach itp. ale wielodoniczki są idealne.

CCC gdy ma 4-5 liści 2 ml na 5 litrów wody i po prostu podlewam 3 litry na metr kwadratowy 1 raz, na te co mają nie być pod osłonami nie stosuję CCC, nie wiem czy można dostać w małych ilościach

 

@jarki owoce będziemy wykopywali z ziemi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w drugiej połowie, na początku marca też będzie dobrze

 

P.S. litr CCC to wydatek kilkunastu zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, albo dwie partie puścić. Bo gruntowe i tak dopiero wysadzanie po Zośce.

 

 

Chodzi o 720SL ? Myślałem że to wiele więcej kosztuje.

 

Nadmiar dam dzikom na łące do picia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

675 SL ten który podałeś nie ma rejestracji na pomidory chociaż to ta sama substancja tylko większe stężenie

Gruntowe później wysiewaj, z końcem marca będzie dobrze bo tak jak piszesz dopiero po Zośce

 

P.S. i przeniesiesz dziki do szuflandii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie ma to wpływu na ilość zawiązywanych gron?

 

Trochę nasion będę musiał i tak chyba dokupić, bo dopiero jesienią wpadłem na to, że jednak więcej krzaków zasadzę. W tamtym roku miałem 72 krzaki i jednak chyba trochę mało na ketchup i przecier zostało.

 

 

Papryki też uprawiasz?

 

 

Dokąd te dziki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podanie CCC? nie, nie ma wpływu a uważam, że wręcz przeciwnie bo nie rośnie tak w masę zieloną

Papryki też, uwielbiam zerwane prosto z krzaka ale ciężko o dojrzewanie, nie ten klimat.

 

P.S. No był taki film "Kingsajz" czy jakoś tak, pili tam jakiś napój (polo cockta?) zmniejszali się i przenosili do szuflandii; myślałem, że tak chcesz z dzikami zrobić środkiem na zmniejszanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat tego chyba nie oglądałem...

 

Może jak się kilka razy napiją, to kot się na nie pokusi, ale nie ten koszaliński (znowu @ar będzie mnie ścigać), bo to łajza nie kot.

 

Też miałem papryki w tamtym roku, ale zachciało mi się głupiemu inspektu drewnianego, chyba złe miejsce wybrałem i dopiero na koniec czerwca poszły do gruntu. Do tego susza przeszkadzała i plon mizerny. Ale i tak się cieszyłem z tego, co urosło. W tunelu lepiej plonowały.

 

Na nie też dajesz ccc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co może być powodem, że niektóre u mnie jak na ok 30 cm się rozwinęły na boki, były już małe owoce i wtedy startowało w górę po kilka młodych pędów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na tyle to się nie znam, w zasadzie powinno się obrywać te pędy wyrastające między łodygą a liściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślałem, że to pewnie jak wilki na pomidorach ale wolałem nie rydzykować.

 

Dzięki bardzo za tak wyczerpujące i jasne odpowiedzi. Ile to człowiek może przez trzy godziny zmądrzeć, jak spyta we właściwym miejscu. Jeszcze raz dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem wczoraj multipalety, nawet tanie są i właśnie wsiałem pomidory, paprykę, ogórki i rzodkiewkę. Może trochę szybko, ale tyle miejsca w domu się znajdzie, żeby do wiosny to przetrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że Ci zbuja za bardzo a ogórki kiepsko znoszą przesadzanie i zauważyłem, że różnica między tymi z rozsady a sianymi normalnie plonowanie jest tylko kilkanaście dni wcześniej i słabsze, nie warto a rzodkiewkę to można już posiać bezpośrednio w szklarni jak tylko ziemia odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tamtym roku sadzone ogórki dobrze mi rosły. Ale i tak tylko na pierwszy szybki rzut wsiałem, czyli 40 papryk, 70 pomidorów i 10 ogórków. A główny wysiew to za jakiś miesiąc.

Rzodkiewkę dałem teraz do palety, bo mam tylko zimny tunel i tam pewnie za dwa miesiące coś się dopiero uda działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się