31 posts in this topic

Z dobrym korektorem to jak z lekarzem.

Mój pierwszy sobie nie poradził, potem miałem jeszcze 2 aż wreszcie zgodziłem się na układ - pełna obsługa racic. 2-pełne korekcje w roku ( przed pastwiskiem i po pastwisku) ale w trakcie roku co miesiąc leczenia nóg, bo zawsze się trafiają jakieś kulawe - a szczególnie jak schodzą z pastwiska na wycielenie. Niestety miał wypadek ( dostał z kopyta jak pękła linka do podciągania nogi) a potem złapał 3 zawały. Ponad 2 lata się kurował.

Stawki za korekcję sa różne, zależnie czy dajesz kogoś do pomocy czy nie, czy masz stałą obsługę czy dorywczo za każdym razem innego. Podobnie jest z opatrunkami od 9 do 15 zł. Klocek to średnio ok.50 zł.

Spróbuj się skontaktować z nr.602 225 735, jest to mobilna ekipa ze świętokrzyskiego. Kładą krowy na stół, nie potrzebują pomocy. Nie są najgorsi - ale "pańskie oko konia tuczy ".

U mnie robili przez 3 lata, ale mój dawny korektor wygrzebał się po zawałach  ??? i wypadku i robi dalej ???.

Share this post


Link to post
Share on other sites

pamiętam przed laty jak rolnicy prowadzili krowy na pastwiska to często miały takie racice

teraz hodowcy chyba są lepiej uświadomieni :-\ w mojej wsi krowy to na palcach jednej ręki policzysz

Share this post


Link to post
Share on other sites

ta, uświadomili sobie ze roboty dużo a diengow niet.

jarki, policzysz nawet jak masz rękę pilarza :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mówi się zazwyczaj o korekcji racic u krów, bo muszą być zdrowe, bo dają mleko....ale trzeba pamiętać, że jałówki też potrzebują korekcji!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pierwszy przegląd racic wskazany jest w wieku ok. 12 – 14 miesięcy, a ostatnia korekcja racic powinna być przeprowadzona u jałówek w wieku 18 – 20 miesięcy, czyli ok. 4 miesięcy przed planowanym wycieleniem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

najgorzej, że większość korektorów w mojej okolicy to raczej by się do jakiej kuźni nadawało a nie do roboty z krowami. Żaden noża nie ma i nie wie jak skorygować racicę. Jak liczy się tylko sztuka to przecież nikt się nie będzie bawił w mierzenie kąta racicy itp. Biorą szlifierkę kątową z tarczą - nożem i heja. A na koniec to tylko rachuneczek do zapłaty 28 za sztukę. To ja powiem tylko, że z taką wizją to zawsze będą problemy z racicami.

Share this post


Link to post
Share on other sites

za mała jest konkurencja w tej dziedzinie, windują ceny bo mają zamówienia na dwa miesiące do przodu

Share this post


Link to post
Share on other sites

za mała jest konkurencja w tej dziedzinie, windują ceny bo mają zamówienia na dwa miesiące do przodu

Zgadza się, za mało jest korektorów, a jeśli chce się to robić zarobkowo to trzeba mieć ekipę, poskrom i narzędzia. Ale problem nie jest w windowaniu cen, a poziomie usług.

Share this post


Link to post
Share on other sites

też prawda, po opuszczeniu stada przez niesprawdzonego korektora, trzeba sie niemal modlić żeby żadna nie odjechała ze stada;/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Trochę przesadzacie koledzy ,jak mialem 20 kilka lat to robiłem sam ale to robota do głupiego więc niema dużo fachowców, najlepiej tnijcie sami POWDZENIA

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,

 

Czyli osoba, która zajmuje się korekcją racicy, używająć szlifierki jest nie profesjonalna? Przeglądając inne fora w tym temacie, ktoś napisał, że osoba taka jest postępowa.

Share this post


Link to post
Share on other sites

witam. niechodzi oto ze taka korekcja nie jest profesjonalna. ale szlifierka mozemy zrobic duzo zlego krowie. a w szczegolnosci zdrowej krowie. podczas korekcji wystepuja rowniez precyzyjne ciecia ktorych nie ma szans dobrze zrobic szlifierka. sam zajmuje sie korekcja i szlifierki prawie nie uzywam wcale. rowniez prowadze doratdztwo w sprawie poprawy zdrowotnosci racic w stadach. poniewaz dobrze wykonana korekcja racic to pierwszy krok poprawy zdrowotnosci racic. trzeba znalesc przyczyne problemow racic. w racicach sa skutki a nie przyczyny pamietajmy o tym. a czesto przyczyna zlej kondycji stada odnosnie nog jest nieprawidlowa korekcja. pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zatem stosowanie szlifierki, ma na celu przyspieszenie "zabiegu" i dzięki temu zrobienie większej ilość sztuk. Bo dokładne zrobienie cięć będzie zdecydowanie bardziej długotrwałe, niż wykonanie korekcji przy uzyciu szklifierki.

Wniosek jeden: robić tak (i tym), żeby było to jak najlepsze dla danej sztuki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oczywiście można robić to samemu ale gdzie w natłoku innych prac znaleźć czas na korekcję racic. Przecież z jakiegoś powodu korzysta się z usług, prawda?

 

 

Nie wierzę w profesjonalną korekcję przy pomocy szlifierki kątowej!

Share this post


Link to post
Share on other sites

I tu nadchodzi moment, w którym świadomość hodowców dot. prawidłowej profilkatyki racic musi pójść krok dalej. A wydaje mi się, że w chwili obecnej wiekszość (jeśli się mylę proszę o sprostowanie) usług opiera się na jak najszybszym zrobieniu "tematu", oczywiście używając szlifierki. Mało tego, ktoś kto jej nie używa, będzie musiał poświęcić w miedzy czasie trochę czasu na wyjaśnienie od podstaw celowości noża.

Oby sytuacji takich, że rolnik nie odezwie się do fachowca ponieważ nie używa wszechobecnego narzędzia na prąd, tylko tnie nożem, było jak najmniej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

nie liczy sie ilosc sztuk a jakosc. dla profesjonalisty nie jest wazne czy zabieg trwa 3 minuty czy 30minut , ma on byc wykonany w prawidlowy sposob. ja swoim klientom jesli chca tlumacze kazdy ruch noza. zeby wiedzieli co i w jakim celu robie u ich krow.

Share this post


Link to post
Share on other sites

czajek, widzę, że poważnie podchodzisz do tematu, mając na uwadze dobro zwierząt. Oby takich osób było jak najwicej!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dokładnie! Warto jeszcze dodać, że jak w wielu przypadkach tak i w korekcji racic, dobro zwierząt = dobro hodowcy. Czajek - oby tak dalej!

Share this post


Link to post
Share on other sites

dzieki za mile slowa panowie. do tematu mozna podchodzic powaznie i robic korekcje najlepsza na swiecie, ale jesli hodowca nie zrozumie co jest przyczyna zlego stanu rzeczy to mamy walke z wiatrakami panowie. powtorze jeszcze raz aby leczyc skutki trzeba znalesc przyczyne zlego stanu rzeczy. a odnosnie korekcji w polsce to mamy doczynienia z taka patologia ze szkoda gadac. ludzie zajmujacy sie tym w wielu przypadkach to samoucy ktorzy nie maja nawet pojecia jak jet zbudowana racica. a zeby dobrze robic korekcje trzeba znac anatomie racicy. mam nadzieje ze temat fajnie sie rozwinie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,

 

a czy Szanowni koledzy moga polecić jakiś specjalistów, u których można zobaczyć (namacalnie, praktycznie) fachowej sztuki w temacie korekty racic. Bo teoria w obecnych czasach jest szerokodostępna. Wiadomo, anatomię można przyswoić z atlasu, ale za tym musi iść praktyka. Oczywiście doświadczenie w tym temacie jest równie bardzo istone, ale każdy kiedyś zaczynał...

 

pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites

No za darmo to nic nie ma w dzisiejszym świecie. Aczkolwiek na niektórych wystawach Rafał Kapica miał swoje prezentacje (np. w Szepietowie), a kiedyś trafiłem na pokaz tego Weihsa, czy jak mu tam. Czy są to fachowcy lub eksperci - tego nie wiem, nigdy nie widziałem jak wyglada stado po ich robocie. Ktoś tam nazwał ich ekspertami więc może i tak jest - ale do weryfikacji indywidualnej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now