jarki

Pilarki

63 postów w tym temacie

34 minuty temu, miwigos napisał:

Mój stihl 025 ma ponad 30 lat

ale jak go remontowales, to i tak masz czesci produkowane w chinach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mam np. kosę spalinową Echo. Z niej to jestem zadowolony. Ma już ok. 18 lat. Wymieniłem tylko świecę, sprężynkę, wkład w filterku powietrza i pompkę. Śmiga ciągle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko napęd łańcucha ta zębatka była wymieniana, teraz poszła mebrana w pompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz wszyscy zakładają te nowe pływające zębatki 

Trzeba uważać jak się łańcuch zakłada 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zależy, mi tam wygodniej jest zakładać na tym pływającym. Na pływające wymienia się po to aby potem całego koła ze sprzęgła nie wymieniać ale to bez znaczenia bo wymieniałem tylko raz w moim wysłużonym Oleo Mac. Bardzo porządna piła była, lepsza od Stihla, teraz poszła na części zamienne do teścia. W tamtym roku kupiłem Husqvarnę 450 i to bije wszystko na głowę. Zastanawiałem się jeszcze nad tą japońską Shindaiwą ale popularność marki Husqvarna w Polsce przeważyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak Stihl jest popularniejszy w Polsce 

Kolega ma Husqvarne wiele lat bardzo dużo ciął swego czasu 

Też chwali tylko wszystko do niej drogie sama piła też kosztuje 

Ja muszę mieć dwie do lasu i wybór te tanie uważam za słuszny 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 450e, jakieś 15 lat bez żadnej usterki, też tylko raz wymieniłem na pływające. Bardzo oszczędna i poręczna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

One kosztują dwa i pół koła 

NACa kupisz za te pieniądze kilka 

Tak wiem pali więcej ciężka nie poręczna 

Ale kto używał sowieckie piły ten mówi że to Mercedes :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem za trochę mniej, bo kiedyś były tańsze i akurat to była jubileuszówka. Fajny jest w niej naciąg łańcucha bez narzędzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stihl popularniejszy nie znaczy lepszy. Ja jednak postawiłem na jakość, teraz Stihl to nie ten sam co kiedyś. Nie do zarżnięcia jest chyba ta 025 ale teraz już takich nie robią. Trwałość mojej Husqvarny trudno mi jeszcze ocenić bo tylko pół litra oleju zużyłem i jeden łańcuch. Tak, kosztuje 2500 koła ale nie kupuję jej co rok. Wygoda i zdrowie najważniejsze. Ja akurat mam z tym tradycyjnym naciągiem ale za to na jedną śrubę i wkręt z boku a nie tak jak miałem w Oleo Mac przy prowadnicy. Oszczędność paliwa jest kosmiczna, a przy tym mocna i lekka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

026 najbardziej popularna do lesnictwa, 

kupiona jakos na poczatku lat 90, miala 1 remont kapitalny, ale rocznie idzie kilka litrow oleju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się