PIORIN

[rolniczka 2]

PIORIN odwalił kawał dobrej roboty, teraz wszystko w rękach eksporterów

[jarki 207]

http://piorin.gov.pl/sygn/start.php

korzystacie z tego ?

[ikcomas 98]

Eeeee, dobre. Nie korzystałem z tego jeszcze. Ciekawe czy to działa i czy jest często aktualizowane.

[jarki 207]

zobaczysz w sezonie  >:(

 

jeszcze to trochę z innej beczki

http://www.coboru.pl/DR/porownanieodmian.aspx

[m@ciej 11]

dziala tylko tyle ze z lekkim opóżnieniem

[damian9871 16]

jak z miesięcznym to dzięki bardzo słodyszek wpie...y cały rzepak  >:(

[jarki 207]

dla rzepaku jest jeszcze to http://www2.dupont.com/Crop_Protection/pl_PL/Aktualnosci/SPEC/index.html

sucha zgnilizna

 

a ten z piorin nie jest taki spóźniony

 

ps.gdzieś by trzeba to przenieść ?

[ikcomas 98]

Może do produkcji roślinnej? I jak będzie działało to przykleimy

[jarki 207]

W sąsiedniej wsi była jakaś ostra akcja z rolnikiem i pszczelarzem pogróżki o policji i inspekcji 

Podobno ten drugi wparował na pole z ryjem że truje mu pszczoły facet niby pryskał herbicydem pszenicę 

Nie wiem dokładnie jak było ale jeśli chwasty nie kwitły to bym go pogonił 

[barts 59]

Trochę racji pszczelarz mógł mieć co z tego jak co innego pryskamy ale no właśnie niby pszczelarze mówią że taka pszczoła jak będzie przelatywać nad pryskaną plantacja jak piszesz to zmieni zapach i zostanie zabita przez inne pszczoła przed ulem...

Druga sprawa to takie buractwo co pryska kwitnący rzepak   w środek dnia, pszczelarzom pszczoły giną na masową skalę to i nie dziwmy się ze nerwy puszczają i stają się czepialscy, kilka lat temu znalazł się taki obszarnik w okolicy  co pryskał nurella jak rzepak zaczynał kwitnąć...

[Pałuczanin81 51]

Jarki-taką akcję mieliśmy w 2010 -sąsiad pszczelarz ganiał wszystkie opryskiwacze

od wczesnej wiosny.Koło Żnina ma druga pasiekę-dorwał faceta jadącego droga z oprskwaczem-

przyjechały Mędy i nie wiem co się stało..

do dziś twierdzi,że pszczoły truje warroza.Choć my tutaj pryszczemy ja rano,reszta na wieczór!

Edytowano Maj 13, 2017 przez Pałuczanin81

[jarki 207]

Rozmawiałem kiedyś ze znajomym pszczelarzem i właśnie na warrozę wskazał jako głównego sprawcę ale też błędy pszczelarzy w postępowaniu z tą chorobą 

Natomiast o pryskaniu kwitnącego rzepaku w południe to szkoda słów ale ciągle mamy takie przypadki 

Podobnie ma się sytuacja w groszkach sam słyszałem jak gość się mądrzył że hunterem wszystko wytruł a jechał w obiad