lidon74 miałem ten sam problem gołębie grzywacze niszczyły wschodzące siewki poprostu urywały przylistki łącznie ze stożkiem wzrostu . Dwa dni pilnowałem później wstawiłem strachy i jakos przetwała ten najtrudniejszy okres. W ubiegłym roku zniszczyły mi najmniejsze poletko 0,3ha doszczętnie , drugie pole siane później i bliżej domu w pore zdążyłem część uratować obasda była jednak zbyt niska aby dać duży plon .