ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4904
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    245

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. ASF

    Ognisko pod Warszawą, koło Nasielska
  2. No ja też, taka delikatniejsza tamta to taka grubo ciosana. Paulina też dobra sztuka. A co stało się z naszą ulubienicą Małgorzatą? Deszcz trochę u mnie odpoczął i znowu kropi se powolutku. @lokizom do 45 jeszcze dużo brakuje ale całkiem możliwe, że dobije to jeszcze 3 dni.
  3. Mocznika nie dawałem a RSM jako ostatnia dawka był pod koniec marca jeszcze przed ruszeniem wegetacji, sam pisałeś że fajter ze mnie
  4. W sumie nigdy nie byłem, a zastanawialiście się gdzie mają wyjechać ludzie którzy mieszkają w Bieszczadach?
  5. Może to i dobre rozwiązanie. No bo jakby ona mi miała te ukrainki selekcjonować to ja dziękuję
  6. Ciszej bo jeszcze usłyszy ;-)
  7. Ale mają być ładne i w krótkich spódniczkach ;-)
  8. W tamtym miał 2 metry, rzucałem pełną butelkę 1,5 litra na łan i utrzymał, ba dorosłego chłopa utrzymał jak się oparł a sypał tylko nieco ponad 4 tony. Łuszczyny zaczynały się metr ponad ziemią i spokojnie całą noc można było kosić a w tym roku od samego dna są łuszczyny. Oby teraz tylko nie zakwitł na nowo to nie będzie źle.
  9. @Marecki zbierać jak zbierać tylko skąd ja tyle ukrainek wezmę, no i co na to Żona ;-) @Pałuczanin81 tak to w rolnictwie bywa że jak chcesz żeby było mokro to jest sucho a potem jest za mokro, jak w tym kawale o rolniku i prostytutce. Najpierw za sucho, potem za mokro a na końcu za drogo
  10. Faktycznie, co dzień rano to płuca wypluwam a dzisiaj wreszcie normalnie. Następne 10mm i nadal pada. Jestem w samym środku niżu. Rzepak uratowany, może 3 da?
  11. No pada cały czas, akurat teraz jak raport IUNG ma być za parę dni i średnia im wyjdzie dobra. A ta gnida dworska milena na polsacie rano dziś bredziła: "no wreszcie dzisiaj będą szanse na rozpogodzenia". Ględzi jakby miesiąc padało. Czy te miastowe barany nie potrafią wytrzymać jednego dnia z deszczem?
  12. @Marecki a miało być na sierpień, myślałem że jeszcze rzepak wyjdzie po tym ale jak wrzesień to ja już wiem po łubinie, nie idzie tego dosuszyć na polu. @jarki najlepiej to chyba od suszy ubezpieczać (tak na przyszłość no bo nie teraz przecież) tylko czy firmy chcą? nigdy nie pytałem, jakie składki? podejrzewam że wysokie, no i jak szacują potem? no bo jak pszenica przykładowo wygląda na 4 tony w trakcie suszy i powiedzą "łoooo panie! kurła, toż to najlepsza plantacja jakom widziałem! czego pan chce?" no i jak udowodnić szacowany plon na 8 gdyby nie susza?
  13. Zdjęcia widziałeś, u mnie już są żniwa, w połowie maja, żadna gleba nie wytrzyma czegoś takiego, tego deszczu co dzisiaj padał już mało co znać, jakby było słonecznie to by śladu już nie było.
  14. Widziałem na http://misi.ayz.pl/pogodynka/ centralnie środkiem na Ciebie szło, u mnie od zimy jak liczyć te po pół milimetra to zebrało się 13 mm w dwa miesiące, super
  15. Zaorałeś wszystkich, mój podchodzi pod złoty dwadzieścia w porywach
  16. Ja muszę pszenicę ale najtańsze na sztukę, nie wiem może ogień tylko czy solo występuje?, we wniosku jest tylko "wihajster" do zaznaczenia czy było ubezpieczone 50%, nikt nie pyta od czego, ale na razie spokojnie trzeba czekać na raport. Ta qrwa spokojnie, jak można spokojnie w takiej sytuacji? od zimy dopiero dzisiaj 10mm przekroczyło przez 2 miesiące, 2 setki dzienne średnio wychodzi
  17. A może po to żeby się nie wk.wiać i zająć mózg czymś innym? Panowie macie ubezpieczone ponad 50%? jak IUNG ogłosi suszę (chociaż wątpię) to może jakieś komisje będą chodzić? ubezpieczają jeszcze? może by pójść w ten deseń?
  18. A w ogóle robicie T2? U mnie nie ma sensu reanimować trupa.
  19. Koniec deszczu spadło 5 mm a wydawało się, że dużo więcej. Deszczomierz prawdę Ci powie.
  20. Czytałem, że podczas zbioru rośliny są zielone i wilgotność duża a więc dosuszanie albo dwuetapowo a tu już się robi problem, no i straty duże. Ale i tak nie da się zaorać tak więc luzik
  21. @jarki chodzi mi o depozyty, rzepak widmo. Może jak pojmę dokładnie mechanizmy to rzeczywiście wezmę się za skup. Generalnie do tego nie trzeba nawet bazy magazynowej, wystarczy telefon.
  22. Wieloletnie nie, proso ciekawe, zbiór normalnym kombajnem?
  23. Po układzie prądów powietrznych obawiam się, że możesz mieć rację :-( https://pl.sat24.com/pl U mnie zaciąga od cziornego moria i pada dalej...
  24. @miwigos chodzi o to, że rzepak jest na rynku a jakby go nie było. To znaczy większa podaż ale na papierze tego nie ma. W roku ze słabymi plonami paradoksalnie może być niższa cena bo zostaje uwolniony rzepak, który już dawno został przerobiony a nawet skonsumowany i mimo tego, że w silosach pusto to ceny nie będzie. Zamotałem chyba trochę...
  25. U mnie też trochę popadało przed chwilą ale już przestało i cały dzień pochmurno. Cały wschód ma deszcz ale marne to pocieszenie, straty są potężne, na jare jak znalazł ale ozime padły, rzepak będzie walczył, oby nie zaczął kwitnąć na nowo bo widziałem dużo przysychających pąków.