-
Zawartość
4823 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
226
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Halo, halo chłopaki! Ten gość od pocztowych Was wkręca! Franszyza, wpiszcie w google to jest udział własny a nie wypłata odszkodowania! Ujemne skutki przezimowania liczy się w moim przypadku tak: 4,5*1600=7200 to jest suma ubezpieczenia. Na wiosnę jak nie przezimuje dostaję z tej sumy 25 procent tj. 1800 minus FRANSZYZA 17% czyli udział własny to wyjdzie 1494 do hektara
-
zaraz, zaraz @miwigos nie mylisz trochę pojęć? 17% franszyzy to lepiej niż 25%
-
i posiej pszenżyto oraz jęczmień, brawo Ty, niedługo będziemy wywalać zboże do lasu i dokarmiać dziki bo nie będzie co z tym zrobić
-
Robicie "zapasy" na zimę? Winogrona obrodziły to postanowiłem, że nauczę się robić wino, fajnie już bulgocze - to takie hipnotyzujące
-
i właśnie dlatego jestem zwolennikiem późnego siewu, po sąsiedzku jest łąka chyba ze dwa tygodnie wcześniej posiane, tam jest raj dla mszyc bo QQ przez miedzę, już widać robi się żółto.
-
Głodny, zaorz to w pisdu ;-P pszenica jeszcze urośnie
-
@Pałuczanin81 tylko hodowcy świń, tak jestem w strefie, aktualnie strefie śmierci tj. niebieskiej, ale pola to już różnie. Mitem są maty aż śmiech czasem bierze, większość kierowców i tak je omija poboczem z niezrozumiałych powodów. Ręce opadają. Odstrzał sanitarny nie istnieje, tzn. jest jakieś tam rozporządzenie weta, że nakazuje się bla bla. Ale to jest tak jak ja bym nakazał Tobie żebyś nie wiem np. posiał całość areału rzepakiem, bo ja tak chcę. Popukasz się w głowę i zrobisz jak zechcesz. Tak samo jest z myśliwymi i rozporządzeniami weta, ten sobie a tamten sobie. Wet pisze bo musi a myśliwy strzela bo chce. To nie tak. Przez odstrzał sanitarny rozumiem, że jeśli jest nakaz wybicia np. 100 dzików to podjeżdża ekipa, może być to np. wojsko i w ramach ćwiczeń snajperskich wali do wszystkiego co się porusza na 4 kończynach i robi chrum chrum. Jeden może się znajdzie, który potrafi liczyć do stu. Potem organizuje się wielkie ognisko i na stos. Nie badać do cholery tego, po prostu spalić tak jak to się robi w ogniskach choroby, tam nie przeszkadza że locha, że zaproszona, że szkoda, że nie mam za co żyć, że kredyt...
-
No właśnie też jestem zaskoczony, mimo szkody całkowitej dwa lata temu - zapomniałem dodać, że ta stawka to przy franszyzie 17%
-
4,5 tony po 1600 zł stawka 184 zł PZU ubezpieczenie pakiet jesień plus przymrozki wiosenne i grad, odpowiedzialność kończy się 31 sierpnia
-
masz na myśli obszary wyłączone ze stref mimo, że dookoła aż huczy? dziengi tawariszcz, balszoje dziengi Miałem zignorować Twój post bo nie chce mi się tłumaczyć ale niech będzie. ASF dotyczy całego kraju - finansowo: http://www.farmer.pl/finanse/ile-kosztuje-utylizacja-swin-na-obszarach-asf,72871.html http://www.farmer.pl/finanse/ile-kosztuja-badania-asf-w-tym-roku,73467.html http://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-regulacje/koszt-badan-w-kierunku-asf-w-polsce-byl-dwukrotnie-zawyzony,69498.html Myślisz, że wyższe składki OC to efekt większej szkodowości tak jak to nieudolnie podają media? Bzdura nagle od razu wszyscy zaczęli się rozbijać.
-
Nie muszę czytać, widzę i wiem. Jak dojdzie do Was to zrozumiecie o co chodzi, tylko zerkniecie i wszystko będzie jasne. Wrzucam tutaj żeby było dla innych. Jest tyle zmian, że ciężko znaleźć aktualne a tutaj będzie zawsze najnowsze i tego będę się trzymał. Konsekwentnie czy to Was śmieszy, czy dziwi, czy irytuje
-
Zmiana kolorów http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32017D1850&from=PL
-
Dawno nie wiało... To już Ofelia nadciąga czy tylko taki wstęp?
-
@R-w w tamtym roku robiłem różne warianty, w różnych warunkach, część celowo część tak przypadkiem wyszło. Wydawało mi się, że były różnice albo chciałem to widzieć, poza tym plon rzepaku pokazał i testów już nie będę robił
-
A ja myślę, że wciskają nam ten cynk i mangan w tych ich durnych pakietach, poza tym przygotowanie cieczy roboczej mnie denerwuje, odmierz tego tyle, tamtego tyle... W tym roku idzie tylko mocznik, bor i ta wspomniana zupa - wszystko wymieszane gotowe; zauważyłem też, że molibden "nie lubi" się chyba z.. cynkiem(?) w czystej postaci wytrąca się osad po połączeniu.
-
Leje, ale wg IUNG jeszcze na minusie, prawie się wyzerowało dopiero, a w zachodniopomorskim +100
-
Nie minął miesiąc i w tych warunkach wyraźnie widać, że samosiewy padły. To tak na przyszłość dla wszystkich, że godzina od zabiegu do deszczu spokojnie wystarczy przy dawce 1,2l/ha, 3 godziny to mocno na wyrost producent podał.
-
U nas takie są już polikwidowane...
-
Panowie, Panowie znowu dyskusja o tym co zrobić ze słomą? Zaorać, rozdrobnić i zaorać. Jeśli chodzi o wartość makro w zł to mniej więcej 100 kg mocznika i 100 kg soli potasowej na hektar a więc niewiele http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/zboza/wartosc-nawozowa-slomy,52652.html jest też mikro https://www.kws.pl/aw/Agroservice/Agrotechnika-buraka-cukrowego/Zagospodarowanie-resztek-po-380-niwnych/~cdnr/ ale najważniejsze o co walczymy to materia organiczna http://www.nawoznaturalny.pl/substancje-organiczne/ której słoma dostarcza prawie 200 kg https://nawozy.eu/wiedza/porady-ekspertow/rosliny/wartosc-nawozowa-slomy.html co odpowiada 2 tonom obornika http://www.wodr.poznan.pl/powiaty/powiaty-r-z/zespol-doradczy-w-szamotulskim/item/4403-znaczenie-materii-organicznej-oraz-jak-zwiększyć-jej-zawartość-w-glebie lub 2,5 tony osadu pofermentacyjnego z biogazowni http://slideplayer.pl/slide/2769539/ (slajd 12) lub 170 opakowań czegoś takiego http://www.ekodarpol.pl/sklep/86-plonar-active-uniwersalny-3kg.html - opcja hard Zależy kto ma jakie pola ale mnie tam nie stać na wywożenie materii organicznej z pola, gdybym mieszkał na ukrainie to co innego, tam to palą na ściernisku ale to stan umysłu nie kraj... Jak się uprę to obliczę dokładnie ale wartość słomy od hektara zbliża się do wartości tony węgla, czy warto? na te 100 belek trzeba ze 4 hektary, no chyba że to 180-tki to już trzeba 8 ha
-
Piąte województwo zagrożone http://piwustrzykidolne.mojbip.pl/52.html
-
talerzowania nie doliczyłem fakt, na orkę to różnie idzie ale na siew to mieszczę się w 7 litrach no ale nieważne, to i tak koszty stałe, temat jest o czymś innym, liczcie chłopaki koszty zmienne przy takim rzepaku jak w tym roku możecie odpłynąć waląc na siłę czym się da, poza tym rzepak inaczej rośnie niż w tamtym roku, wolniej to i wolniej działają substancje, ale Wy siejecie rzepak dłużej, nie znam się a to są tylko moje obserwacje...
-
@miwigos akurat u Ciebie rozsądnie, sam planowałem tak samo ale rzutem na taśmę poszedł Toprex, cenowo podobnie @lokizom z paliwem to trochę odleciałeś ale ja tego nie liczę i tak, to są koszty stałe niezależnie od uprawy, no chyba że ugorujesz to tylko podatek i amortyzacja
-
No właśnie, za gorąca woda do kąpania czy jak? jeszcze dużo czasu jest, ile razy rzepak rósł w listopadzie, grudniu? Jest zimno to trochę wolniej wszystko działa, rąbiecie ten słaby rzepak caryksami, topreksami, tebukonalozami w piekielnych dawkach wszystko na raz praktycznie jakby to była hiper kapusta. Ale jak ktoś jest bogaty to proszę bardzo. Zaszkodzić nie zaszkodzi, raczej... Kieszeń na pewno elegancko zdrenuje. Mój koszt na dzisiaj bez paliwa, kredy, podatków, amortyzacji, ubezpieczenia to 1140 zł do hektara. Planowane jeszcze mikro
-
Widzę, ale kosztowo prowadzisz go na 6 ton, będzie? Wątpię
-
Szału nie robi, kartka, faktury, długopis, kalkulator będą pomocne...