ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4823
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    226

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. No chyba przyszło to do mnie. Spadło 30 litrów w parę minut. Lekko na zachód od Ciebie. Szkód nie ma
  2. ASF

    Już jest tylko nikt nie bada, strefa żółta 150 km do kuj-pom już blisko
  3. Nadciąga @biedron do nas, w Radzyniu już daje, ponoć ściana wody
  4. ASF

    O co chodzi z tą mapą http://www.wetgiw.gov.pl/asf/mapa/ Ełk już w żółtej od paru dni ale zmiany decyzji KE nie ma, GIW ma jakieś przecieki? Niebawem zmiana decyzji KE ale będzie poszerzona tu i ówdzie czerwona i niebieska to pewne. Poza tym dzisiaj będzie komunikat o kolejnych ogniskach. Wczoraj dostały Mońki i apiać powiat bialski
  5. Idzie do góry przed żniwami, tak jak dwa lata temu
  6. Antrankoza w łubinie to zupełnie co innego, pomimo ochrony plantacja została zniszczona doszczętnie, zauważyłem że rozwinęło się to po gradzie - roślin nie pocięło ale uszkodzenia były drogą do chorób. A te grochy to chyba ze stołem będziecie kosić...
  7. ASF

    Duży trafiony? gm. Goniądz, ktoś coś? ponoć 1000 szt.
  8. Ale legun, nie desykujesz tego? Hmmm, powoli zaczynam się zastanawiać czy ja coś zrobiłem źle, że mój stoi?
  9. ASF

    Nowa mapa: http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32017D1196&from=PL Zakłady mięsne Sokołów i Łuków zostają w białych otoczone dookoła żółtą strefą, no to to już się w pale naprawdę nie mieści. Oberwało się Wierzejkom i Mościbrodom oba w żółtej, chociaż ten drugi to nie ma siły przebicia (właściciel z PSL).
  10. Gdybym miał tego dużo to bym zgłosił się o odszkodowanie i nie bawiłbym się w zbędne ceregiele. Tak więc suma summarum nie przewiduję desykacji, to co ma wylecieć to wyleci, reszta do zbiornika, oby jak najwięcej.
  11. Mam kilku takich, jak myślicie jeśli teraz kwitnie to chyba nie zdąży zawiązać nasion i wyleci na sitach do tyłu?
  12. Nie byłeś w Szepietowie, ja nie jadę do Minikowa :-P
  13. W czerwcu już się pogubiłem ile spadło ale sporo. Wcześniej 21 teraz 4, tak trochę mnie ominęło, bokami szła nawałnica. Drogę do pól torowali mi dzielni strażacy
  14. Też macie takich artystów, myślałem że tylko u mnie. PGR-usy to nawet swoje zboża przypalają, jak sieli QQ obok mojego rzepaku to dzwoniłem do prezesa żeby uważali bo wiatr akurat w rzepak to zostawili spory pas ale i tak pryskali dopiero jak przestało wiać i zasieli całość, a lance przy ziemi - pewnie i tak wcześniej był opierd. Mój rzepak ten najbardziej przypalony dopiero zakwita bo człowiek pryskał jak pszenżyto się kłosiło, taka technologia ot co, zawsze tak robi. Oczywiście chwasty jak były tak i są, najbardziej ucierpiał mój rzepak. Wcześniej ten sam człekokształtny jesienią przejechał poprzeczniak mojego wschodzącego rzepaku bronami 5-polowymi jak jechał na inne swoje pole. No cóż przynajmniej łatwiej się było obracać z opryskiwaczem
  15. Sypnęło gradem...
  16. ASF

    Numer 41 http://www.wetgiw.gov.pl/694---kategoria_komunikaty-prasowe-i-aktualnosci---komunikat-prasowy-dotyczacy-wyznaczenia-czterdziestego-pierwszego-ogniska-afrykanskiego-pomoru-swin-w-polsce Tymczasem http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/zadanie-dla-obrony-terytorialnej-wybić-dziki/ar-BBDpYxX?li=BBr5MK7&ocid=UE12DHP Ciekawe co Macierewicz na to
  17. jak ten mak się tam przebił?
  18. U mnie jest równy tylko przy miedzach palantów co pryskają chyba celowo w wiatr i lance na 1,5 metra, nie wiem to z zazdrości czy jak? no bo przez przypadek to chyba nie da się tak zrobić, jak można nazwać taką sytuację że pole moje i sąsiada dzieli droga a on pryska od granicy mojego rzepaku całą drogę? To nie jest specjalnie? Jak będzie źle to zrobię właśnie punktowo po brzegach bez wjazdu w łan, po polach sąsiadów jak będzie trzeba. Ale znając życie to pewnie odpuszczę... Zwracać uwagi mi się nie chce bo za rok po większej złości zrobi, informować o wjeździe na ich ugory też...
  19. Ludziska nie kłóćcie się, każdy ma inaczej. U mnie niby sucho nie jest ale KBW już -115 no i na górkach popaliło dlatego ogólny bilans wodny jest na takim minusie. Jest jedna gmina w Polsce gdzie KBW przekroczyło wartości progowe. Województwo lubuskie, powiat żarski, gmina Jasień tam jest prawie -150. chyba nie mamy nikogo stamtąd?
  20. Dlatego pytam czy ktoś coś o tym wie, na testy na razie mnie nie stać. Będę się bawił jak drogo sprzedam rzepak i tanio załatwię nasiona
  21. Gdzieś tak mniej więcej i to jak jest w promocji, z tym że idzie tego 20 kg na ha. Nie mam powodów żeby nie wierzyć doświadczeniom PODR, tylko jeszcze jakby dorwać wyniki z plonowania i jaka wyjdzie różnica a będzie na pewno.
  22. Odwiedzając pola w Szepietowie zainteresował mnie nawóz startowy Microstar PZ, jeśli tylko tym się różniły dwie sąsiednie uprawy i nic nie jest "podkręcone" to robi wrażenie, coś ktoś?
  23. http://forum.farmer.pl/topic/1066-targi-i-wystawy-rolnicze/?page=3#comment-36518 Sami nawet przyznawali się do tego, że nie ma sensu robić takiej ochrony i nawożenia na pszenżyto bo to nie ma logicznego uzasadnienia, chcieli tylko jak najlepiej zaprezentować ich nowe pszenżyto które de facto było wzdłuż drogi i MUSIAŁO wyglądać.
  24. Krótka relacja z Szepietowa dla zainteresowanych. Generalnie to była wystawa królików (500 szt.) ale mnie interesowało coś innego. Oczywiście poletka i doświadczenia PODR Szepietowo. Zacznę od tego, że bardzo dużo odmian wszystkiego, co mnie zaskoczyło to soja kilkanaście gatunków (tego nie było parę lat temu), mieli nawet len, a z egzotyków to orkisz jary Witras. Przyjrzałem się kolekcji odmian rzepaku najlepiej prezentowały się odmiany Mercedes, Aleksander, DK Exstorm, Popular, Atora i... Pioneera wynalazki, które według relacji kolegów, którzy byli w Obszy tam były najgorsze. A więc wszystko zależy od regionu, tutaj np słabo prezentował się Florida a w innym regionie może być najlepszy, z kolei odmiana kiłoodporna Alister, która teoretycznie powinna wyglądać gorzej nie odstawała od liderów. Popular leży tylko wzdłuż drogi przy drzewach, ludziska chodzili przez ten położony w celach nawożenia ja sprawdzałem czy mogę się o niego oprzeć, utrzymał mnie widać dokładnie w którym miejscu. Z poletek najbardziej rzucała się w oczy niemiecka pszenica Rotax, SU nie ma jej w ofercie na Polskę, była też Wasza Kilimanjaro ale żadne cudo to to nie jest. Po lewej Kilimanjaro po prawej Rotax: Rotax kontra Ostroga: Z pszenżyt godne uwagi było tylko Meloman i Kasyno, które lepsze sprawdźcie w galerii http://forum.farmer.pl/gallery/album/142-szepietowo-2017/ Doświadczenia pszenicy jarej sianej w ilości 500, 450, 400 i 370 szt. wzrokowo najgorsza ta 500 szt. najlepsza 400 ale to tylko wzrokowo podkreślam. Dalej ciekawe doświadczenie Rzepak w szerokich rzędach 39 cm + nawóz donasienny Microstar PZ Nie widzi mi się to bo najgorzej leży, w oddali na zdjęciu widać że już jest tylko pochylony ale siany już w rozstawie 13 cm, ostatni tutaj na zdjęciu już nie widać za bardzo, też rozstaw 13 ale bez tego nawozu, różnica jest dość znaczna - dużo słabszy i nawet nie pochylony. Na koniec jeszcze porównanie uprawy pszenżyta technologią bezorkową (Mzuri) i tradycyjną. Czy ja wiem czy to takie wspaniałe? No niby kłos jest większy po Mzuri ale presja chorób taka sama i dużo wolnej przestrzeni, tam gdzie tradycyjnie to kłos na kłosie kłosem pogania, bizon będzie jęczał ;-) (P.S. zdjęć nie ma i nie będzie, zainteresowanych odsyłam na miejsce). Po więcej zapraszam do galerii i jak jakieś pytania to najlepiej pod zdjęciem bo tutaj nie wiadomo do czego się odnosić.