ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4640
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    215

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. Mnie uczyli kiedyś, że najlepiej na "nowinach" siać owies. Jest rośliną fitosanitarną i przygotowuje pole do dalszego użytkowania. Sąsiedztwo lasu nie determinuje tego, żeby siać jare. Na przykład kukurydzy bym tam nie posiał, robią tak u nas ale z miernym skutkiem. Zresztą jare to mniejszy plon ale chyba nie o to Tobie chodzi. Jeśli to Twoja jedyna działka to proponuję oddać w dzierżawę z pożytkiem dla wszystkich a nie bawić się w dopłaty.
  2. Pierwsze krople od czasu kiedy wygnało mnie z siewu pszenicy i nie dało się wjechać przez parę dni. Może się nauczy? W zasadzie sucho bardzo nie jest ale na polnej drodze kurzy się niesamowicie, wiatry zrobiły swoje. Nadal czekamy na ciepło... W zasadzie wolałbym to niż taka sytuacja jak u zetki...
  3. Na expercie jest też mowa o przymrozkach. Dobrze, że moja jeszcze nie wyszła oprócz tej najwcześniej sianej ale tam dawno nie byłem, z tego co widzę na zdjęciu trzeba się wybrać. Poza tym widzę identyczne jak u mnie na jęczmieniu charakterystyczne żółte paski w poprzek liścia. Za głęgoko posiana?
  4. Ja Ci zaraz dam wierzbę, posadziłem na dziko do testów w tym torfie. Nawadnianie będzie zbędne. Odmiany Earliblue (najwcześniejsza), Patriot (średniowczesna i mrozoodporna) i nowość Chandler (długi okres dojrzewania i duże owoce)
  5. Spokojnie nadają opady i ciepło, jak jest tak zimno to chwasty też nie rosną. Chyba nie uciekają Ci tak, że trzeba pilnie jechać bo nad łan wychodzą 8) . U mnie większość pszenicy jeszcze pod ziemią. W tamtym roku pryskałem 13 listopada i było dobrze ale te ostrzeżenie na etykiecie "nie stosować na rośliny uszkodzone przez suszę" myślę, że trzeba potraktować poważnie.
  6. Nadal zero...
  7. Miesiąc? Co to jest? Pan Pikuś. U nas wcześniej nie padało przez ponad 2 miesiące poza opadem 20 litrów w żniwa, który skutecznie obniżył parametry. Jest tylko jedna mała różnica, brak opadów przy temperaturze 38 stopni w sierpniu to nie to samo co przy 15 we wrześniu. Siew rzepaku był naprawdę fajny, gdyby nie deszcz w połowie września to teraz by na miejscu tego lichego bądź co bądź rzepaku byłaby pszenica. Dzisiaj miało padać koło południa, cały dzień pochmurno i ani kropli, chociaż my tak naprawdę czekamy na ciepło...
  8. A jakby tak spróbować na torfowisku? Mam trochę tego, wybitnie podmokły teren więc nawadnianie raczej niepotrzebne. Chyba posadzę kilka roślin na próbę i nic przy nich nie będę robił. Jak się uda to jedziem z tym koksem.
  9. Kwota płatności do roślin wysokobiałkowych była stała. Zwiększyła się liczba areału bo wszyscy się rzucili i dlatego do hektara tak wyszło. Durny wymóg zazielenienia ale trzeba sobie jakoś radzić
  10. No właśnie, ja pszenżyto jechałem wczoraj we mgle, za belką było mokro więc git. Jęczmień wcześniej ogarnąłem ale wtedy było w miarę mokro i już widać efekty. Pszenica ta najwcześniej siana dopiero szpilkuje, ta ostatnia październikowa puściła korzenie 3 cm. Spokojnie czekamy na pogodę i rozwój sytuacji
  11. Pytałem się, w tamtym roku rewelacja bez poprawek, w tym roku zmiana koncepcji na IPU+DFF+chlorotoluron bo nie był zadowolony z działania. U mnie standardowo na razie flufenacet+metrybuzyna i na wiosnę poprawka. Miałem wypróbować tego Boxera ale odpuściłem.
  12. u mnie nie było żadnego, na gazowe za zimno, pyretroid nie zrzuci bo mszyce chowają się pod liśćmi.
  13. Gdzieś czytałem, że też przenosi wirusa ale brak mam wiarygodnej informacji o tym. U mnie od kilku lat już grasuje, był kiedyś taki rok, że całe zboże w pianie, ludzie pryskali na potęgę.
  14. Pszenica jara "stosować po wykłoszeniu, nie później niż do okresu dojrzałości mlecznej ziarna" okres karencji 60 dni hmmm... Ciekawe. Ale piep..ć nurelle, otóż mam na jęczmieniu to: https://pl.wikipedia..._%C5%9Blinianka http://kopalniawiedz...-oplucnowe,5795 pienik ślinianka w piekielnych ilościach. Ledwo dojrzałem dziada bo skacze skubany jak się idzie, słychać go a nie widać, staniesz cisza. Mszycę też spotkałem ale ją to sobie zrzucę fastakiem a tego gnoja nie dogonię belką. Myślałem żeby go zagazować ale teraz zimno. Na to zimno nadaje się Teppeki ale on działa tylko systemicznie.
  15. Stosował ktoś Dursban w jęczmieniu?
  16. Macie mszyce na rzepaku?
  17. A na dalekim wschodzie gdzie była susza o której Wam się nie śniło odpuszczamy na razie, mamy pełny 4 liść dopiero. Co będzie to będzie, czekamy na ciepło. W piątek i sobote poszedł mocznik, mikrokomplex, mangan, molibden, bor, wszystko razem. Wątpię czy to pobrało bo dużo gołej ziemi ale tak dla spokojności sumienia zapodałem.
  18. Ja znam, mój znajomy pryskał i bardzo polecał ale w tym roku coś kiepsko zadziałał chyba (sucho?). Podpytam się przy najbliższej okazji.
  19. Wschody idealne bym powiedział, zdjęcie przedstawia jęczmień 10-dniowy. Na trzeci dzień od siewu miał już korzenie 3cm i bez trudu udało mi się odkopać ziarno dlatego początkowo wydawało mi się, że się mylisz o zbyt głębokim siewie. Jednak wziąłem to pod uwagę i zobaczyłem taki przejazd kikanaście metrów gdzie znacznik mi się nie przestawił, zrobił spory kopiec a tam jak w mordę strzelił cały rządek żółty.
  20. A nie przeszkadza, że jak rzepak pobierze N i tkanki się uwodnią? Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie są przymrozki. We wrześniu spadło 65 litrów, na razie jest w miarę.
  21. Siewnika od rzepaku nie przestawiałem bo w świeżą orkę szło, zaledwie kilka dni no może tydzień ale ziemia lekka. Wydawało mi się, że było dobrze ale przyjrzałem się dokładniej i zauważyłem, że żółknie niektórymi rządkami (takie zebry się robią poprzecznie na liściach). Być może redlica w tych miejscach poszła głębiej i Twoja teoria jest bardzo prawdopodobna. Teraz pytanie: te żółte rośliny padną czy dadzą sobie radę? Nigdy tak nie miałem.
  22. http://forum.farmer.pl/gallery/image/300-tiaaa/ a to coś? Blady strasznie, mocznika by się przydało dać dolistnie tylko teraz zimno. Echh...
  23. A nie zbieraliście słodyszka tak jak my stonkę ziemniaczaną? ;D
  24. no bez przesady, toż to dopiero pierwszy liść
  25. a jak u nas nie było do 10 września średnio jedna roślina na metr?