-
Zawartość
4899 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
A nie przeszkadza, że jak rzepak pobierze N i tkanki się uwodnią? Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie są przymrozki. We wrześniu spadło 65 litrów, na razie jest w miarę.
-
Siewnika od rzepaku nie przestawiałem bo w świeżą orkę szło, zaledwie kilka dni no może tydzień ale ziemia lekka. Wydawało mi się, że było dobrze ale przyjrzałem się dokładniej i zauważyłem, że żółknie niektórymi rządkami (takie zebry się robią poprzecznie na liściach). Być może redlica w tych miejscach poszła głębiej i Twoja teoria jest bardzo prawdopodobna. Teraz pytanie: te żółte rośliny padną czy dadzą sobie radę? Nigdy tak nie miałem.
-
http://forum.farmer.pl/gallery/image/300-tiaaa/ a to coś? Blady strasznie, mocznika by się przydało dać dolistnie tylko teraz zimno. Echh...
-
A nie zbieraliście słodyszka tak jak my stonkę ziemniaczaną? ;D
-
no bez przesady, toż to dopiero pierwszy liść
-
a jak u nas nie było do 10 września średnio jedna roślina na metr?
-
U mnie samo tebu to chyba za bogato będzie...
-
Co mu dolega? http://forum.farmer.pl/gallery/image/299-jeczmien/
-
Jestem zadowolony bo uważam, że jak na mój pierwszy w życiu rzepak 3,8t/ha to dobry wynik. Tym bardziej, że jesteśmi pionierami w moim regionie tej uprawy. A tukaniec dlatego się pocił bo trzeba było nisko brać badyle, łyknie 5+ i będzie mruczał jak potulny kotek.
-
@suzin u mnie to samo max 4 liście, masakra ale zostawiamy i walczymy o każdy kilogram. A pchełka się pojawiła na pierwszych wschodach, teraz na razie spokój :-X
-
Pod warunkiem, że masz kupiony Navigator. Bo ja się zgapiłem i ostatnia 5-ka poszła dzień wcześniej zanim się dowiadywałem. Zgarnąłem z półki wszyskie półlitrówki co jeszcze były...
-
http://www.gk24.pl/wiadomosci/szczecinek/art/7695981,szczecinek-bogdan-trojanek-ratuje-krowe,id,t.html
-
Tiaaa a tymczasem na wschodzie część rzepaku dopiero dzisiaj (wczoraj raczej) dostało kredę, z rana dalej walczymy. A z wymienionej wyżej firmy to nasiona zbóż potraktowaliśmy tylko. Może wreszcie uda się posiać jęczmień... ale rok... Czy ja kiedyś się wyśpię?
-
Na wschodzie mamy inne problemy. Rzepak w fazie liścieni. Masakra
-
@jarki zapraszam na wschodnie landy. Zobaczysz jak wygląda rzepak. Samosiewy jeszcze nie ogarnięte. Fungicydy? Na rzepak? I jeszcze w tak ekstremalnych dawkach? U nas niemożliwe, zazdroszczę tak pięknego rzepaku
-
m@ciej dużo czytasz i mało piszesz, prosimy wszystkich o aktywność ale ciężko to idzie. Wiesz czemu nasze forum rolnicze jest słabe jak większość innych? Bo tu nie ma reklam. Na tym forum nie ma miejsca na reklamy. Nie ma reklam nie ma ruchu, nie ma ruchu nie ma wpisów, nie ma wpisów nie ma forum, proste. Åatwo krytykować. Pomóż nam znaleźć sposób na ożywienie forum. Masz może jakiś pomysł?
-
Teraz już pada. Od 31 sierpnia prawie 38 litrów i pochmurno. Orze się nieźle ale sucha ziemia się wyoruje.
-
http://www.susza.iung.pulawy.pl/KBW/10/ przekroczyło -240 i chyba na tym koniec, wreszcie
-
@jarki a skąd się tyle nazbierało? Zlej "nadwyżkę" ponad te 30 do jekiegoś naczynia, wylej te 30 wody z deszczomierza i wlej do niego pozostałą wodę z tego naczynia. Będziesz wiedział dokładnie. U mnie pochmurno strasznie ale deszczu nie widać. Niespodziewana nigdzie nie prognozowana burza w nocy z niedzieli na poniedziałek dała 6,5 litra (niedaleko grad jak piłki golfowe). Jutro mają szacować straty suszowe a tymczasem rzepak zaczyna pękać
-
Powiem tak, trolling napędza każdy portal. To gruby interes. Nigdy nie zniknie, pozostaje stara zasada "nie karmić" chociaż często się nie da. Ja czasem daję się wciągnąć ale raczej tylko dlatego, że lubię niekiedy drzeć łacha. Dyskusja z debilem może się skończyć tylko tym, że sprowadzi Cię do swego poziomu i pokona doświadczeniem.
-
http://www.susza.iung.pulawy.pl/KBW/09/ KBW -230 zaj...cie. Wczoraj 5 litrów, rzepak uratowany ale zbóż ozimych to chyba nie będzie. Od żniw stoi przyczepa pszenicy na siew ale chyba zrzucę bo i tak nic z tego nie będzie.
-
@miwigos aaa to nie masz gliny, u mnie to skała normalnie ale się udało. Po wczorajszym deszczu wschody powinny być. Posiałem ok. 46 roślin na metrze, w tamtym roku wystarczyło 32. Teraz rzucę kredę po wierzchu
-
Sam jesteś przerażający człowieku, łunia cały czas gniecie nas kolejnymi zakazami, łubinu już nie ma czym pryskać, zakaz stosowania zapraw neonikotynoidowych w rzepaku sprawia, że pryskamy już na jesieni od robali a można byłoby tego uniknąć. Zakaz jest bzdurny bo tak substancja czynna byłaby w roślinie i tylko jeśli coś żre rzepak to pada, a do wiosny nie ma śladu po tej substancji w roślinie. Myślisz, że my chcemy pryskać? Musimy i to często w nocy nie dlatego, że się chowamy tylko żeby podczas oprysku nie załatwić owadów pożytecznych. A zużycie chemii owszem na pewno wzrosło ale to dlatego, że nikt nie kupi jabłka z robakiem, ziemniaka z zarazą czy pszenicy bez białka. Wiesz ile pracy kosztuje, żeby to co leży na półkach w sklepie tak wyglądało? Jak łunia będzie jeszcze wdrażać kolejne dyrektywy to będziemy zmuszeni stosować środki ochrony roślin z cyrylicą na opakowaniu a to już nie będzie wesoło. Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj i nadal oglądaj TVN jak inne lemingi.
-
@miwigos skąd jesteś? Ja z dalekiego wschodu, wg IUNG klimatyczny bilans wodny u mnie to -230. Rzepak posiany, kosztem: dłut, zerwanych odciągów bocznych w ciągnikach, pęknięty lemiesz w Overumie (kuźwa nowy - próba spawania nieudana taka twarda stal) ale to ostatni korpus to udajemy że nic się nie stało bo i tak nie widać w kurzu, zerwany uchwyt jednego skrobaka z pakera, wygięta rurka w siewniku Amazone (cofanie "na czuja" bo przecież kurna nic nie widać), w ch..j ropy, pełno słów na k... na p... s... ch... j... walka pożyczoną broną wirnikową (jeszcze się nie dorobiliśmy własnej) i pełno innych drobnostek ale udało się nieźle doprawić i czekamy dzisiaj na upragniony deszcz. P.S. Najlepsze były te zakłopotane miny przechodniów co my tu robimy, a siejemy k...
-
@jarki już wschodzi u Ciebie? u mnie obsuwa w hurtowni i na razie tylko 4 jednostki przyszły, może w czwartek ruszymy. Cienko to widzę, na sobotę coś mówią o deszczu, jakby się udało zasiać...