ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4280
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    182

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. A jak stwierdzą, że gołe pole i będą mieli w systemie, że zaorane i nie posiane? A jak pszenżyto będzie trzeba na wiosnę zlikwidować bo teraz to jest już poważne ryzyko, że nic z tego nie będzie? Zresztą o kontrolach na razie i tak nie ma mowy zasłyszane od zaufanego człowieka z ARiMR. Gospodarstwo teraz to przedsiębiorstwo i powinno mieć odpowiednie zaplecze finansowe bo przeróżnie może być co ostatnim niepewnym czasie dobitnie widać. Dopłaty nie powinny służyć sztucznym podtrzymywaniem nierentownych i nieekonomicznych trupów. Dopłaty powinny służyć na inwestycje a nie na bieżące środki do produkcji. Bo jak nie ma za co kupić ropy np. bo dopłaty nie wpłynęły to jest coś nie tak. Z jednej strony to w sumie bardzo dobrze, że obcięli te podstawowe dopłaty. Będzie płacz i zgrzytanie zębów ale to na moim podwórku bo widzę co się dookoła dzieje. Użytkuję ziemię również bez dopłat i wcale nie narzekam a wręcz przeciwnie. Plony nie są przez to niższe i finansowo też wszystko jest w jak najlepszym porządku.
  2. Jak? Odwracasz z powrotem czy siejesz niewidzialny poplon? U mnie pszenżyto sieją jeszcze, nie ma takiej opcji żeby ktoś stwierdził czy jest ta okrywa czy nie bo przecież nie wzejdzie do zimy. Wystarczy przebronować i też będzie dobrze, moja pszenica siana 14 grudnia wzeszła 1 lutego. Po za tym nikt nie będzie kontrolował bo niby co? Wnioski o dopłaty nie złożone to co mają kontrolować? A skąd wiedzą, że będą składane wnioski o dopłaty? Ludzie pomału będą rezygnować jak przejdzie pierwotny plan DKR 7 gdzie udział zbóż i rzepaku nie może stanowić łącznie 65%, wymóg bobowatych 20% a okopowe nie mogą przekroczyć 30%. Dojdzie do takich patologii, że mniejsze gospodarstwa będą dzielone na takie poniżej 10 ha a najlepiej do 5 ha bo takie święte krowy są promowane w tym zielonym burdelu.
  3. A co teraz przewidzisz? GA zanotowało stratę za III kwartał prawdopodobnie dlatego, że importowane nawozy są powszechne przynajmniej u mnie. Mocznik np. ten z inhibitorem to nawet może i ciężko kupić bo wszyscy mają bez jak się pytam. A skąd jest? Nikt nie wie albo nie chce wiedzieć.
  4. Wolałbym dostać później a całość na raz bo to tylko zamęt wprowadza. Zaliczki są dobre dla typowych dopłatowców co nie potrafią nic zabezpieczyć i liczą tylko na te ochłapy zwane dopłatami.
  5. Podstawa zaliczek wpłynęła a ekoschematy nie wiadomo kiedy będą. Kolega z ARiMR nic nie wie kiedy i ile. Nic nie liczą jeszcze i nie wiadomo kiedy będą. Rząd narobił bałaganu i nie wiedzą jak teraz z tego wybrnąć. Obiecali 100 zł za punkt a wychodzi im pewnie dużo mniej i drapią się po głowach co teraz z tym zrobić. Wypłacili ryczałtowcom do 5 ha na pałę a pozostałym by się przydało chociaż dorównać do ryczałtu ale pewnie to nierealne. https://www.farmer.pl/finanse/kiedy-policza-i-wyplaca-te-ekoschematy,137499.html
  6. @Pałuczanin1981 nisko jaja masz zawieszone jakoś ;-) Rzepak wyrósł mocno, może nie aż tak ale kapusta konkretna. Niby szyjka nisko ale jak zimy ma nie być to nie wiem. https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/rzepak/prof-korbas-zasadny-ponowny-jesienny-zabieg-fungicydowy-w-rzepakach,138039.html
  7. Zimy nie widać, rozważacie jeszcze jakiś zabieg fungicydowy?
  8. Nie, lubię dreszczyk emocji. Niebawem pewnie się też pokończą zapasy u tych co nakupili na 3 lata.
  9. Wschód na razie oszczędziło. Opady przelotne można powiedzieć po kilka mm.
  10. Podgrzybków kilka znalazłem ale więcej samochodów niż grzybów. Ludzie są głodni grzybów i się rzucili to tak przeczesane, że nie ma co zbierać.
  11. Tak ale lemiesze drze a to drogie teraz. Lepiej niech już nie dolewa, ludzie chcą posiać, ja też poumawiany jestem na sianie.
  12. W nieskończoność stagnacja. W mojej galerii obok mojej pszenicy to nawet od chwastów nie był opryskany, bez nawozów, czysta ekologia tylko ten glifosat... Gdyby nie to mogłoby gospodarstwo mogłoby starać się o certyfikat eko tylko te formalności nie do przebicia dla takich. Najpierw to pisać i liczyć się trzeba nauczyć a to już za trudne zadanie. Owies to najtańsze i najłatwiejsze przełamanie monokultury znane od lat i tak zostanie u mnie w okolicy.
  13. @miwigos długo się zastanawiałem co to "wsa", poprawiłem Twój post a dyskusję możemy kontynuować tutaj aby zachować porządek Podejrzewam, że coś tam zostaje bo nakład żaden a owies u mnie droższy od jęczmienia czy pszenżyta. Wiadomo, że wydajności nie są kosmiczne ale na przełamanie monokultury nadaje się względnie dobrze.
  14. Ludzie orzą te ścierniska, dopiero się da i deklarują że będą ryzykować jeszcze pszenżyto. Orałem wczoraj też to wilgoci jest na 20 cm, pług suche wyoruje. Dłuta lecą w oczach.
  15. Ale masakra, czepiaj pług, siej pszenicę.
  16. Haćki dość daleko ode mnie ale tak susza niemiłosierna, beton na polu. Sam dopiero niedawno zasiałem i będę jeszcze orał i siał na usłudze. W nocy ma jeszcze dopadać i będzie dało się zaorać. Zboże które zostały jakoś posiane nie wzeszły po glinach. Nie wiadomo czy wzejdą czy nasiona przyschły. Bardzo dużo owsa będzie w okolicy w tym roku. Ścierniska stoją, ludzie są podłamani. Teraz wysiewana jest już tylko pszenica, plany gdzie miało być pszenżyto będzie prawdopodobnie owies.
  17. Policzyłem tak mocno po bandzie, można liczyć 10 ton x 1000 = 10000 to wtedy z tych 3 ha ugoru wyjdzie Ci 30k przychodu co stanowi już 43 ha dopłat podstawowych tylko z tych 3 ha ugoru czyli prawie połowę wszystkich dopłat do 100 ha. 43% dopłat z 3% ugoru! No wiem, że to tylko przychód ale niech połowa pójdzie na koszty to zostaje jeszcze ponad 20% czyli dochód to 1/5 całości dopłat. Tylko z tych nędznych 3%. 3 procent to bardzo dużo. A jakby tak w sklepie doliczali do każdego produktu 3% to nie odczujesz tego? W skali roku bardzo. Załóżmy, że żul pod sklepem nazbierał na nalewkę i idzie kupić bo zadowolony ma już ustaloną kwotę a sprzedawczyni dolicza mu 3% ugoru do ceny z półki i dalej musi żebrać bo zabrakło 30 groszy. Przyjedź do mnie jak się nie boisz Podlasia i zobaczysz ile owsa rośnie, tylko musisz się mentalnie przygotować na kalectwo ziemi, nie wiem czy Twoje słabe serce to wytrzyma. Owies to jedyne zboże na przełamanie monokultury pszenżyta tutaj. Zobaczysz ile ścierniska stoi do tej pory, głównie w sumie z powodu suszy ale niektórzy chyba wiedzą, że ma tak już zostać do 15 lutego. To normalne o to? A może z drugiej strony to i dobrze bo poupadają te padaki wreszcie bo już nie mogę na to patrzeć. Ciekawe po ile będą wołać za pole bo już niektórym się w głowach przewraca. Na szczęście krowiarzy nie ma w okolicy bo tamci potrafią i po 100 k położyć, ileż lat to trzeba spłacać?
  18. @ansu Rzesza też musi ugorować, to pionki w grze. Gdzieś wyżej zapadają bzdurne decyzje. @miwigos no i co z tego? Nie szkoda Ci nawet tych 3%? @Pałuczanin1981 już wyliczył na 4% to policzmy jeszcze raz na 3%: 100ha x 3% = 3ha x 7t pszenicy x 700zł/t = 14700zł / 700 podstawy dopłat = 21 ha. Przychód z tych 3% ugoru to 1/5 całości dopłat tych podstawowych. Nie mało moim zdaniem. Na UA gospodarstwo pół miliona hektarów nic nie musi ugorować. Taaa 15 tys. hektarów w ugorze w jednym agroholdingu, już to widzę. To dlatego chcą żebyśmy my ugorowali. No a norma GAEC 6 to już całkowita głupota. Każą nam orać na wiosnę pod jare a każdy wie, że to jest bardzo poważny błąd agrotechniczny już na samym starcie. Kiedyś mnie w szkole uczyli jak i starsi mówili, że gleba na zimę ma być zaorana w ostrą skibę a teraz stoją te ścierniska i pewnie na wiosnę będą orać. Teoretycznie można bezorkowo ale to też przesuszy mocno glebę wiosną no i powodzenia życzę siać owies po pszenżycie bezorkowo. Polska jest bardzo dużym producentem zbóż. Za Wikipedią dane z 2018 Polska jest na 17 miejscu na świecie i 4 w UE w produkcji pszenicy. To bardzo wysokie miejsce zważywszy na to jaką powierzchnię zajmujemy w porównaniu chociażby do Rosji czy USA. Za wszelką cenę chcą abyśmy mniej produkowali, stąd te orki na wiosnę co wiąże się z murowanym spadkiem plonu. Wiedzą doskonale jaki Polska ma potencjał i jak szybko plony rosną z roku na rok więc chcą stłamsić nasz rozwój bo stanowimy zagrożenie dla innych. Teraz rolnik zanim coś zaplanuje musi 5 razy policzyć czy zmieści się w normach a i tak nie jest pewien bo wprowadzą jakieś zmiany w trakcie kampanii.
  19. Te całe GAEC to też do podstawy? Myślałem, że tylko jak są ekoschematy zaznaczone. Ciekawy jestem jak spełnią te warunki gospodarstwa, które nie dały rady zaorać i posiać ozimin. Do tej pory ścierniska są nie ruszone i są tacy co nie sieli nic na zimę gdzie minimum 80% powierzchni musi być pod okrywą. Z drugiej mańki maksimum 90% dwie uprawy - balansujemy już na cienkiej linie. Dojdzie do tego, że po prostu nie będziemy składali dopłat bo się nie da gdyż jedno wykluczy drugie. Kolega z ARiMR mówił, że wnioski przechodzą do nich też z błędami ale co się dalej z takimi dzieje nie wiedział na tamten moment jak z nim rozmawiałem (czyli w maju a wtedy nikt nic nie wiedział).
  20. Wiem, że sprawiedliwości nie ma nie było i nie będzie ale dlaczego gospodarstwa do 5 ha z automatu mają zaliczone ekoschematy w ramach ryczałtu? Na szybko liczyłem jeśli utrzymają tą zapowiadaną stawkę 100 zł za punkt to wyjdzie mi więcej o 25 zł niż ten ryczałt. Ja bym wolał jednak ryczałt w zamian za te ugory i rejestry zabiegów. Dlaczego zakładają, że takie gospodarstwa i tak nie podejdą do ekoschematów i im się należy? No to niech się nie należy albo ryczałt dużo niższy. W wyszukiwarce beneficjentów wpisałem "warszawa" wyskoczyło mi 6063 z czego 2653 to małe gospodarstwa i kończą się dopiero na 133 stronie. Tak wiem, sam sobie odpowiedziałem na moje pytania.
  21. Przed chwilą w TVP Info coś mówili ale o co chodzi to nie wiem.
  22. Aż musiałem wygooglować ale jak gębę zobaczyłem to też jestem na tak. Idealna osoba na ministra rolnictwa. Ciekawostka z 38k głosów prawie 14 k zdobyła na całym świecie i 6 na statkach zobaczcie https://wybory.gov.pl/sejmsenat2023/pl/sejm/kandydat/29617/19/2742309?scrollSave&scroll=results>.kw&obszar=149900 Na wiceministra proponuję Biedronia, a nieee on nie startował...
  23. A kto wprowadził? Dlaczego nie został zablokowany? Co robił komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski?
  24. @Pałuczanin1981 Kiedyś pamiętam, że te uprawy to zadbane były. Każdy się starał żeby mieć jak najładniejsze jeden przez drugiego a teraz to takie kalectwo i uprawa dla dopłat. Nie mogę patrzeć na te zaniedbane zapuszczone pola z pszenżytem w monokulturze.