ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    5075
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    246

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. U Was też podobne przesądy? U mnie się mówi, że w deszcz nie można bo chwasty będą. W praktyce podczas deszczu po prostu się nie da bo na tych glinach i wzniesieniach ciężko o przyczepność. Miało dzisiaj nie padać u mnie a jednak trochę pokropiło.
  2. Tak, u nas pada czasem śnieg. U mnie inaczej wegetacja przebiega, Caryxem robiłem ale u mnie to ostateczność. Po CCC też szyjka wciągnięta. Kilka lat już tak robię i okoliczni rzepakowcy jak widzieli efekty to też tak robią. Nie ma sensu przepłacać, jeśli będzie bieda to zrobi się i Caryxem. Jak patrzę na rzepaki kołochozu jak mają wywalone na skracanie to się dziwię jak im nie wymarza ta kapusta w kolano. Zawsze pokręci, powiędną te liście ale jakoś to przezimowuje, ja bym tak nie mógł.
  3. U mnie nic ale tak mocno pochmurno i ani to pryskać ani orać. Pojechałem na usługę i zawróciłem, u siebie to jeszcze bym zaakceptował ale za taką orkę to mi wstyd pieniądze brać.
  4. Od kilku lat tnę koszty. Uwierz mi 0,7 CCC wystarczy a tebu jako grzybówka zrobię później jak lepiej zakryje.
  5. Badania gleby i wtedy wiesz jaki stosunek P : K oraz jakie dawki. Tak na pałę to optymalnie Polifoska 6. Amofoska ma za dużo potasu względem fosforu.
  6. Jak dla mnie za bogato. Mój nieco mniejszy, czekałem na samosiewy zbóż ale chyba samym CCC pojadę bo się nie doczekam.
  7. Zależy gdzie, a pszenica do siania przecież jeszcze.
  8. U mnie 10 spokojnego delikatnego deszczu, ale nadają dużo więcej. Oby nie za dużo bo znowu będzie rzeźba.
  9. Spokojnie, rozkręci się. U Ciebie już koniec? Fajny taki lekki deszczyk, wszystko wsiąka. Na horyzoncie cyklogeneza i dopiero formuje się nad Wielką Brytanią. Czerpie siłę z rozbudowanego wyżu nad Atlantykiem, wczoraj jeszcze nie było to tak widoczne ale modele już to wyłapały. Nie dowierzałem, że się utworzy tak duży cyklon i chyba maksimum siły przypadnie właśnie na Polskę.
  10. Pomylili się o jeden dzień.
  11. Jak równolegle? chyba, że na postoju a i tak trzeba uważać żeby nie zderzyć się przyczepami, jeśli bardzo szeroka przystawka to wtedy jest to wykonalne ale niezbyt bezpieczne. Wysyp odbywa się tylko i wyłącznie równolegle? Jeśli tak to wysyp w biegu niemożliwy, lub bardzo ryzykowny. No a jak na uwrociach z tym?
  12. O kurde, opolskie i już czwarty liść. Pewnie będziesz poprawiał przed zimą jeszcze. Tebukonazol na razie bym dał, teraz trochę przytrzyma, potem mocne skracanie tylko i wyłącznie Caryx i na koniec jak pogoda pozwoli (a u Ciebie na pewno) to metkonazolem ale ja tam się w sumie nie znam, więc nie bierz tego na poważnie. Ja robię nieco inaczej ale inny region, krótszy okres wegetacji, nie spieszę się z siewem. Ja w Twoim regionie pewnie bym dopiero siał...
  13. Jak nie ma presji ja bym czekał, szczególnie z jednoliściennymi. A swoją drogą u nas po chlomazonie i metazachlorze to już nikt nie poprawia.
  14. A kontrola stanu zdrowia zwierząt jak masz rozwiązane?
  15. Cóż za wyznanie. Tak czułem, że będę przenosił bo odjechaliście od tematu ostro ale kontynuujcie, nie przeszkadzam już.
  16. Ja również jestem przeciwnikiem glifosatu. Wśród wielu faktów i mitów są też i potwierdzone informacje https://nawozy.eu/wiedza/porady-ekspertow/nawozenie/kontrowersje-wokol-glifosatu-ciag-dalszy myślę, że z tej strony są wiarygodne. Tak, tak zalega w glebie a nie tak jak nas uczyli kiedyś. Może nie sam glifosat ale produkty jego rozkładu. Poza tym trzeba doliczyć wartość dodaną w postaci zielonej masy wprowadzonej do gleby. Jednak w obecnej sytuacji co byś nie zrobił, zrobisz dobrze. Najgorzej nie zrobić nic. Ciężkich gleb nie sposób rozpylić i właśnie lepiej się uprawia a jak gleba jest w dobrej kulturze to nawet lekkiej nic się nie stanie. Takie też mam i wyszło bardzo dobrze. Gorzej na wyjałowionej i pozbawionej jakiegokolwiek życia dzierżawie, przez miedzę a jak odcięte. Niby owies i wcześniej łubin tam był więc teoretycznie powinno być dobrze. U mnie rzepak a wcześniej pszenica i jest znaczna różnica więc wszystko zależy od tego w jakim stanie jest gleba. U mnie na niektórych działkach (a może i na wszystkich) 3 raz pojadę na pewno bo dłuższy okres w tym roku od zbiorów. Kurde, w niedzielę miało padać ale jakoś to tak się przesuwa. A może ten 11 września jednak?
  17. Co tam się nad Lublinem dzieje? Od siebie widzę tą chmurę i jest zarówno na mapie burzowej jak i satelitarnej.
  18. Jak tam wschody u Was? U mnie w zasadzie idealnie, może na takich tęgich glinach gorzej ale akceptowalnie. Myślałem, że będzie gorzej.
  19. U mnie nawet padało wczoraj, dosłownie znikąd. Co prawda lekko tylko zmoczyło a deszczomierz nawet tego nie złapał ale cieszy każda kropla. Większość od razu odparowało aż taką mgłę było widać nad ziemią i okropnie duszno się zrobiło ale lepiej tak niż miałoby uciekać co jeszcze jest w glebie. Zawsze dobrze i jeden dzień dłużej utrzymania wilgoci w oczekiwaniu na deszcz.
  20. Trzeba było czekać dłużej. Gorczyca nie może zakwitnąć bo wtedy najwięcej wody pobiera a z takiego starego poplonu nic dobrego nie ma. Poczekać na deszcz albo wynająć kogoś z ciężkim pługiem. A może jeszcze zdążysz zebrać?
  21. Też tak myślałem, żeby nie ruszać ale zrobiłem objazd po polach i kurde chyba koniecznie trzeba pokasować te samosiewy. Część działek zrobiłem wcześniej i jest ok ale to co zostało to za bardzo zielono. Może w październiku popada i jakoś się zasieje.
  22. A w mediach cisza. Na portalach informacyjnych subwencje dla PiS, ślub Roxany Węgiel albo zmasowany atak Rosji. Komentarz pod artykułem jakże trafiony: Wywołujemy wojnę w porozumieniu z Rosją. USA i cały zachód nas dozbroi najnowocześniejszą bronią o której mogliśmy pomarzyć. Nazbieramy potężny arsenał i uzbroimy się po zęby. Wyszkolimy się w obsłudze najnowocześniejszego sprzętu. Na koniec razem z Rosją napadniemy na znienawidzoną Polskę i wymordujemy Polaków bo nasi już są wśród nich. A Polak dalej głupi po szkodzie.
  23. Może gryka?
  24. Scena z Kariery Nikosia Dyzmy nadal aktualna
  25. Kolega w tym roku posiał rzepak bezorkowo. Pięknie to wyszło, słoma zebrana co prawda ale nawet jeśli by była pocięta to też by było dobrze. Będzie miał porównanie ale na takim poligonie i jeszcze nie siany więc to będzie niemiarodajne. Sam się waham czasami ale na razie orzę tym bardziej jak czytam o doświadczeniach innych. W tym roku na jednej działce perzowisko i bez orki nie podchodź. @jarki co zrobisz z samosiewami pszenicy ozimej w owsie? Uprawa jarych po ozimych bezorkowo to ryzyko. Osobiście posiałbym pszenicę po pszenicy jak miałoby być już koniecznie bezorkowo. W drugą stronę po jarych ozime nie ma problemu, nawet jeśli przezimuje w jakimś stopniu ten owies. W tym roku u mnie po owsie będzie pszenica bezorkowo i facelia również po owsie w tej samej technologii.