-
Zawartość
4627 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
215
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Miałem kiedyś z etykietami litewskimi ale na workach napisy po białorusku. Taki różowy raczej jednorodny, jeśli to ten sam to bardzo dobry tylko teraz przepakują w inne worki.
-
@lokizom pewnie z głosem ciężko dzisiaj.
-
@miwigos Gdybym był maklerem to bym tu nie siedział. Mam po prostu wykształcenie ekonomiczne i umiem czytać wykresy bo to lubię. Korzystam ze strony barchart, wchodzę w wykresy i na dole są wolumeny. Trochę trzeba nad tym posiedzieć i obczaić co do czego ale potem już wszystko staje się jasne.
-
@miwigos Nie byłeś nie wiesz. Też tak myślałem zanim nie byłem na ME 2012 w piłce nożnej w Polsce na meczu Polska Rosja. Jakimś szczególnym kibicem nigdy nie byłem ale wtedy pomyślałem, że mogę zarobić na biletach. W Warszawie były 2 mecze, mogłem maksymalnie kupić po 4 bilety na oba. Chodziło mi tylko o zarobek na sprzedaży biletów. Zostałem wylosowany do tego z Rosją. Sprzedałem na pniu 3 bilety (głupi byłem bo trzeba było potrzymać trochę), byłem na meczu za darmo i zarobiłem jeszcze. Jak za darmo to pojechałem. Atmosfera na stadionie z 60k polskich kibiców nie do opisania. Dzisiaj już na mecz piłki nożnej nikt mnie nie namówi ale siatkówka...
-
To mecz Polski gwarantowany. Kurde żeby było bliżej to bym się wybrał. Jesteśmy światową potęgą w siatkówce i ten sport nadal jest niedoceniany, bo te grosze za wygraną dla drużyny to nawet jałmużną nie można nazwać.
-
Oooo, wybierasz się? To będzie bardzo dobry mecz z ogromnym prawdopodobieństwem udziału Polski po tym jak wczoraj rozgromili Brazylię. Jutro półfinał z Japonią wydaje się być sparingiem ale może to uśpić naszych, jednak wierzę w profesjonalizm polskich siatkarzy i nie zlekceważą przeciwnika jak to notorycznie zdarza się w piłce nożnej. Ja się nie wybieram bo za daleko ale warto na pewno. Klimat czuje się nawet w telewizji.
-
Raczej nie ma to znaczenia. Na wojnie wszyscy zarabiają bo to zawsze jest wzrost gospodarczy dlatego wszystkim zależy by trwała jak najdłużej. No może szary konsument na końcu ogniwa traci najwięcej ale tym to się nikt nie przejmuje. COVID już za bardzo zalazł za uszy i rujnował gospodarkę, nagle cyk i COVID-a nie ma.
-
Na razie to gra na spadki, brak kupujących co wcale jeszcze nie oznacza że to koniec trendu. Spadki nie mają potwierdzenia w wolumenie.
-
https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/rynki-rolne/zboza/31837-kijow-zapowiedzial-odwet-jesli-po-15-wrzesnia-polska-nie-otworzy-swoich-granic-dla-ukrainskiego-zboza Bezczelni są do cna.
-
To jeszcze lepiej, u mnie byli kiedyś po zbiorach. Każdemu jak leci wpisywali.
-
No i mamy potwierdzenie. Wolumen 82k pszenica, co prawda czerwony czyli niższe ceny zamknięcia niż otwarcia ale to gra na spadki. Inwestorzy czekali na niższą cenę by złapać lepsze kontrakty. Dzisiaj znowu będzie się działo. W rzepaku korekta w dół ale trend krótkoterminowy rosnący przypieczętowany wolumenem. Otwarcie o 10:45 lub jak kto woli o 3:45 czasu CT. @przem ile? a co tam się porobiło?
-
Ja na wiosnę ubezpieczałem i dało się na 14k i wypłacają bez gadania do tej sumy minus koszty zbioru. Maksymalnie 95% sumy ubezpieczenia. W moim przypadku przy stratach 9% to (14000x95%)x9%=1197 Poniżej 8% nie wypłacają ale sumują straty przy kolejnych szacowaniach. @Pałuczanin1981 u Ciebie nie znalazłem tego zapisu ale wypłata jest pomniejszona o franszyzę to dużo gorzej wychodzi. Jak dobrze pamiętam wypłata odszkodowania pomniejszona o te 8% franszyzy czyli wkład własny to 7000x8%=560 i o tyle zostanie pomniejszone odszkodowanie. Czyli przy 8% nie dostaniesz nic a przy 9% wypłacą 7000x1%=70. W PZU jeszcze chyba odliczali na zbiór czyli 95% sumy ubezpieczenia. Potwierdzi ktoś? bo pewien nie jestem ale wydaje mi się że tak było w PZU.
-
Dlaczego tylko na 7k? Ja mam na 14k i większość tutaj pewnie też podobnie. Ubezpieczenie bieda edyszon to tylko na inne uprawy niż rzepak aby te 50 procent złapać. Pożałowałeś parę złotych na hektarze? Po co?
-
Dobrze ubezpieczony? To jeszcze może wygrałeś i MATIF już Cię nie interesuje.
-
No to powinni teraz widzieć bo właśnie spada. edit: Ale tam się kotłuje, znowu na zielono. Co sekundę kilkanaście nowych ofert (pszenica). Zakończenie będzie pewnie na plusie.
-
Źle usłyszałem cenę przez telefon. W najbliższym skupie cena 1820 netto i na razie bez zmian. Poinformowałem, że najbliższa olejarnia płaci na dzisiaj 2130 netto. Jaki kuźwa rozrzut, na skupie chyba walą w zielonego krasnala. Niemożliwe żeby nie wiedzieli o skokach na MATIF.
-
Pierwszy dzień wzrostów, za wcześnie na cokolwiek. Jak masz możliwość depozytu to zostaw. Wzrosty będą na pewno tylko nie wiadomo ile i kiedy. Wszystko pomału się wyklaruje w przeciągu najbliższych dni. Najgorsze są nerwowe ruchy w takich sytuacjach.
-
Nasz rynek jeszcze nie reaguje, czekają na korekty ale się nie doczekają bo wraz ze wzrostem wchodzą inwestorzy i rzecz jasna kapitał. W przypadku rzepaku kontrakt jest wygasający więc naturalnie wolumen spada ale słupki na zielono co oznacza wyższe zamknięcia cenowe niż otwarcie. W kontrakcie na listopad wyraźny wzrost wolumenu z 13k na 19k, na luty już lepiej bo wzrost dwukrotny z 1700 na 3400 ale to za małe wartości żeby cokolwiek wyrokować. Jednak co się dzieje w pszenicy to rzecz rzadko spotykana. W kontrakcie na wrzesień wzrost z 33k do 68k a w kontrakcie na grudzień z 19k na 68k. Moim zdaniem trend dzisiaj się utrzyma z tego względu, że wraz ze skokiem idzie wolumen. Jeżeli to się potwierdzi to jest początek hossy. Warto podkreślić, że dla nas kontrakty sierpniowe rzepaku czy nawet wrześniowe dla pszenicy są już nieaktualne bo one dawno już są zawarte fizycznie a nie tylko przez maklerów. Giełda swoją drogą a towar swoją drogą, to dwie różne rzeczy ale działające zależnie od siebie. Nas interesują kontrakty listopadowe i grudniowe. Inwestorzy najpierw zawierają kontrakty na giełdzie ustalając cenę w zależności od obecnej sytuacji. Dopiero potem dochodzi do fizycznych transakcji a żeby tak było to towar musi być zmagazynowany i czekać bo jeśli go nie ma to presja wzrasta. Jeżeli jest wysoki wolumen kupna to oczywiste jest, że wzrasta popyt przy niewystarczającej podaży w danej chwili. Zobaczymy co giełda dzisiaj powie ale wszystko wskazuje na to, że trend powinien być rosnący.
-
Nic się nie zmieni, kanał lądowy ma ograniczoną przepustowość. Pozostaje jedynie wierzyć, że przedłużą embargo https://www.farmer.pl/fakty/polska-nie-otworzy-granic-dla-towarow-z-ukrainy-po-15-wrzesnia,133932.html ale jak kolega @sapek pisał w komentarzu, że sam nie wie czy wierzyć czy nie wierzyć bo niby co mają mówić przed wyborami? Tymczasem UA sama sobie strzela w kolano bo minuje Morze Czarne https://liveuamap.com/pl/2023/19-july-russian-media-the-russian-black-sea-fleet-announces To chcą ten szlak morski czy nie? Bo już się pogubiłem. Chcą otworzyć szlak przez wody terytorialne Rumunii tylko co dalej? Wyładować w porcie Konstanca (Rumunia) czy może nieco dalej w mniejszym w Burgas (Bułgaria)? Turcja to za żadne skarby nie puści dalej przez cieśninę Bosfor.
-
Te skoki na giełdzie to efekt zerwania tzw. czarnomorskiej umowy zbożowej gwarantującej bezpieczne korytarze przez Morze Czarne. Nasze embargo i wizja jego przedłużenia też dorzuca trochę do tego ale w nieznacznym stopniu bo tranzyt jest dozwolony.
-
U mnie też nie dopłacają, ale obciąć to obetną. To nieporozumienie ale co zrobisz.
-
Dzisiaj pojechał na lawecie nowiutki lśniący kombajn Case bez VAT-u, akcyzy i cła aby zalewać szybciej nasz rynek zbożem. Ja się pytam to będzie dobrze o to?
-
Kolega rzepak dwie próby robił to 17% i 20%
-
W czwartek ma u nas padać ale nie jest jeszcze tragicznie. Tuż za Tobą na zachód tam to się zaczyna dopiero, raz że ziemie kiepskie, dwa to nie padało tam bardzo długo. Bo takie Kujawy mimo, że łapią się na fioletowo to tam deszcze przeszły w odpowiednim czasie a i ziemie inne. Jak dla przykładu południowo-wschodnia Lubelszczyzna z ukraińskim czarnoziemem nie odczuwa braku wody. @ansu siedzi cicho, jest na ciemnoniebieskim...
-
Rzepak cena na dziś 1850 netto a jak w innych rejonach kraju?