ikcomas

U mnie od kwietnia ledwo przekroczyło 260, od wczoraj dopiero robię drugie kółko na deszczomierzu.

U mnie nic nigdy nie czeka. Poza tym obecne maksymalne sumy ubezpieczeń dla rzepaku są za niskie więc nie warto czekać na grad. Nie wiem skąd oni biorą te kwoty. Zboża 20 tys. strączkowe 16 tys. a buraki cukrowe 10 tys. @miwigos ja raz ubezpieczałem od przezimowania jak wiedziałem, że będzie lipa. Policzyli 100% i zwrócił się nakład na założenie plantacji. Wyszło chyba 20 % sumy ubezpieczenia.

Tebukonazol nie zadziała. Dzisiaj u Ciebie było zero stopni. Daj go później jak będzie ciepło (o ile będzie). U mnie nie ma co skracać, nic nie rośnie. Sytuacja identyczna jak u @barkas, zresztą jak u wszystkich w regionie.

Daj namiary na to Rozporządzenie. Dzięki

Sprawa zakończona 2 lata temu. Likwidator nie uwzględnił łuszczyn na ziemi ani połamanych łodyg. Jeden był na polu a drugi robił protokół na podstawie zdjęć i zebranej dokumentacji. Tak się nie robi, nie spotkałem się z czymś takim nigdzie. Odwołanie odrzucone a było dokładnie wyjaśnione o co chodzi. Nie wiem czy to jeszcze mam, musiałbym poszukać ale to nieistotne. Odradzam ubezpieczeń na poczcie, szkoda pieniędzy. Do tego za mała suma ubezpieczenia, słaby program macie do wyliczenia wydajności bo mocno ogranicza.

Wody starczy, we wrześniu 56. Ciepła trzeba.

Nadal czekam na wypłatę odszkodowania za grad. Nigdy więcej - nie polecam ubezpieczeń na poczcie, chyba że macie za dużo kasy.

@lokizom u Ciebie na gnojowicy to inaczej idzie, pisałem wcześniej że u Ciebie tylko mocne i szybkie skracanie. W innych warunkach można się spóźnić a nieraz lepiej wyjdzie później niż wcześniej. Link dla przypomnienia, wyniki doświadczenia. Widać bardzo dobrze efekty. http://forum.farmer.pl/topic/967-grzybówka-regulacja-rzepaku/?do=findComment&comment=49180 Jeśli Caryx skraca korzenie to jak wyjaśnić to? To jest ten po Caryxie na 10 liść. http://forum.farmer.pl/topic/1056-stan-ozimin/?do=findComment&comment=48957 Ile by miał korzeń? 3 metry? @barkas jedziemy na tym samym wózku jak wszyscy w okolicy. Reszta forumowiczów nie ma pojęcia co u nas się dzieje. Na zaklepanej glinie morduje się bardzo ale pomału wychodzi. Na piachu też niemrawo rośnie bo zimno. Dawno nie ubezpieczałem od przezimowania ale chyba w tym roku będzie trzeba.

Tak, Ardanowski był super. Jedno głosowanie niezgodnie z wytycznymi prezesa i out. Co to za rząd jak każdy głosuje z kartki i nawet nie patrzą na co? 460 darmozjadów. Dyscyplina głosowania to zgodne z prawem? Zmuszanie do określonego zachowania?

Wciągnie śmiało. Sprawdzaliście? Dajcie mi dowody, że nie zadziała. Litr Caryxu robi cuda. Drogo, słabo grzybowo i bez potrzeby w normalnych warunkach ale wykonalne. Nie oglądajcie już tych vlogów slomka czy kogo tam jeszcze.

Otóż to, Kowalski został tym pseudoministrem bo od dawna wiadomo jak się lubią z Kołodziejczakiem. Zaczynam podejrzewać, że ten ciągnik na weselu nie był przypadkowy tylko sprowokowanym celowym działaniem.

https://www.farmer.pl/fakty/janusz-kowalski-nowym-wiceministrem-rolnictwa-aktualizacja,123252.html Jedyny komentarz który przychodzi mi do głowy

Może nie w listopadzie ale da się i 10 liść, żeby nie zaśmiecać wklejam link do mojego wymuszonego doświadczenia, dyskusja zaczyna się stronę wcześniej http://forum.farmer.pl/topic/967-grzybówka-regulacja-rzepaku/?page=53#comment-47088 @ansu prawie się da, w tamtym dziwnym roku na wrześniowy rzepak wjeżdżałem dwa razy. Raz z Navigatorem i metazachlorem, drugi raz z zupą CCC, tebukonazol, jednoliścienne, bor. Robaka nie robiłem. Kolejność można zamieniać w zależności od presji.

Niedługo to będziecie przedwschodowo walić Caryx a najpóźniej to na liścienie bo nie zadziała.

Tak, jeden. Więcej na świecie takich nie ma.

Pewnie chodziło o koszty i taki zrobili tylko na bicie rekordu.

To taki kompleks małego wacka. Operator pewnie klnie ale liczone ma za godziny. Oszczędność czasu, paliwa, amortyzacji, trochę się zaciera pomału z dużo mniejszym normalnym pługiem non-stop. Wracając do tematu w piątek spadło u mnie 23 litry, wczoraj 33. Woda stanęła na polu. I tak źle i tak niedobrze.

Śrubowe zabezpieczenia przed kamieniami to największa wada tego pługa. Duża masa oraz jego szerokość nie pozwalają na przesunięcie na kamieniu i śruby 10,9 strzelają jak zapałki. Wydajność teoretyczna to 9 ha/h. Realnie wyjdzie pewnie 6 ha/h tak twierdzą. Aby ograniczyć pękanie śrub to orzą do 20 cm a i tak ponoć na działce kilometrowej długości co przejazd praktycznie trzeba wymieniać więc co hektar to śruba.

No idealnie nie jest ale od razu widać łachy piachu albo znane gospodarstwo w okolicy. Na przykład niedaleko mnie w Zaczopkach, gospodarstwo które kupiło ten słynny pług https://www.farmer.pl/technika-rolnicza/maszyny-rolnicze/orka-na-maksa-czyli-20-skibowy-plug-gregoire-besson-na-podlasiu,47336.html Cała wioska 4 kategoria, jak ma się takie gleby to i stać na taki pług, który akurat jest bublem ale jedyny na świecie i dlatego go kupili. Taki kaprys.

To był dobry mecz. Gratulacje dla reprezentacji Włoch za zdobycie mistrza świata. Pokonać Polskę to naprawdę duży wyczyn. Gratulacje dla reprezentacji Polski za zdobycie wicemistrza świata. Dziękujemy za emocje i wspaniały duch walki. To drugie miejsce na świecie Panowie! Brawo! Minus dla organizatora. Jakim czubem trzeba być żeby półfinał i finał robić dzień po dniu? Kto nie grał nigdy w siatkówkę nie wie jak bardzo jest to wyczerpujące szczególnie z takim przeciwnikiem jak Brazylia. Po sparingu ze Słowenią to można se grać dalej bo mecz to tak jak splunąć. No ale od dawna wiadomo, że FIVB nie zależy na zdrowiu graczy tylko na show.

Nieźle, jak oni to zrobili? Przy dużym zbliżeniu podział na działki. Nawet w miarę dokładnie zrobione z jednym małym zastrzeżeniem, czerwone pole powinno u mnie bardziej zakolem iść bo mam taki dołek i tam aż zalewa ale i tak szacun. U mnie 2 i 3 kategoria, mam też 4 ale tych terenów nie da się uprawiać, za mokro. W Kietrzu większość na brązowo - 4 kategoria. Tak to można się bawić.

Najpierw niech to powschodzi, potem będę się zastanawiał.

Nie należy lekceważyć przeciwnika na żadnym etapie turnieju. Teoretycznie Brazylia jest słabsza ale to w końcu półfinał, Iran rozgromili 3:0 a to też mocna ekipa. W sparingu z Argentyną z kolei stracili seta. Na pewno nogi miękną Brazylii na myśl o spotkaniu z Polską ale znając ich styl gry nie odpuszczą do końca. To nadal jednak Brazylia, chłopy jak dęby.

U mnie właśnie rozpoczął się sukcesywny acz skuteczny proces zaklepywania. Może kukurydzę posieję? Mniej to problematyczne...

Kurde, coś ze mną jest już bardzo bardzo nie tak. Zapomniałem... Chociaż z drugiej strony to może i dobrze, czytając relację oszczędziło to mojej głowie siwych włosów. Cieszy też postawa Grbicia i jego zaskakująca wiara w zespół. Nie robi podchodów i celowania w słabszych przeciwników tylko twierdzi, że jak mamy wygrać ten turniej to trzeba wygrać ze wszystkimi a nie kombinować. Teraz też będzie ciekawy mecz z Brazylią. To trudny przeciwnik i bywało z nimi różnie, nieraz dostawali sromotne lanie od nas innym razem to my dostawaliśmy baty. Nie wiem od czego to zależy.