-
Zawartość
4990 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Ktoś musi czepiać się poprawnej polszczyzny i stylistyki
-
Na razie tak, zobaczymy jak długo ze mną wytrzymacie
-
Jest jeszcze ciekawa opcja ale ryzykowna jak nie masz smykałki do interesów. Po roku możesz ubiegać się o dotację na rozpoczęcie działalności pozarolniczej. Ale nie jest to tak, że dostaniesz kasę i robisz co chcesz. Pieniądze należy faktycznie wydać na tą działalność. Tak więc do odważnych świat należy.
-
Bo ozimy to chwast. W tym roku się o tym przekonałem
-
Nie, tym razem będzie inaczej. Mecz o wszystko, mecz o honor, mecz zamknięcia. Ja mam tak samo, dawno przestałem oglądać. Dopiero dzisiaj poznałem wynik meczu, zresztą specjalnej niespodzianki nie było :-)
-
Może tak być, jęczmień ozimy nie tak dawno mi w ten sposób ugotowało. Ten co rokował na super plon. Na razie jest chłodno to może trochę się wchłonie, pszenicę zaczęło już przypalać
-
Nie chcę Was denerwować ale u mnie prawie 60mm spadło teraz
-
Nie ma tutaj drobiarzy ale temat dotyczy również przydomowych hodowli a takie wiem, że macie i aż dziw, że jeszcze nie ma tu takiego tematu. W Polsce panuje nowy szczep wysoce zjadliwej grypy ptaków oznaczony H5N8. A więc http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/drob-i-jaja/za-wypuszczanie-kur-w-czasach-ptasiej-grypy-8-tys-zl-kary,69013.html dotyczy całego kraju czy tylko stref zapowietrzonych?
-
W tym roku to już plaga normalnie z tymi zwierzętami, to dziki (które obok mają kuku ale widocznie im się przejadła bo wolą ryć moją pszenicę), to sarny pastwisko sobie urządziły, teraz jeszcze krety. Jak drania wykurzyć?
-
Cały czas i obserwuję Cię
-
Jestem, przeszliśmy razem z @jarki
-
Pewnie jak u większości rok wyjątkowo udany jeśli chodzi o produkcję roślinną. Rzepak 3,7 - zadowalająco. Zboża nie ważone, pszenica te 7,5 średnio powinno być co na moje realia jest bardzo pozytywnym wynikiem. Grudniowa (siana 14 grudnia bez zaprawy) zakręciła się w okolicy 5,5 tony, byłoby lepiej gdyby nie dojechała ją susza w okresie krzewienia, nie podana saletra na czas bo zabetonowało. Jęczmień ozimy pozytywnie zaskoczył bo był plunięty już w maju gdyż nie rokował a dał pewnie te 6, z kombajnu wydawało się że 3 nie da. Jęczmień jary zbliżył się chyba do granic swoich możliwości, obsada miejscami ponad 1000 szt. i jakieś 6 ton. Gdybym stanął znowu przed dylematem czy siać w grudniu pszenicę ozimą albo czekać do wiosny i siać jęczmień jary to zdecydowanie pszenica ozima w grudniu. Jęczmień jary to kres jego możliwości, wszystko na czas, nieco spóźnione chwasty bo przymrozki były ale za to zadziałało elegancko a nie tak jak u sąsiadów bo "termin", posiany bardzo wcześnie wbrew obiegowym opiniom, że "wymarznie" (śnieg padał jak siałem). Otóż nie, nie wymarznie wytrzymał -8, dołkiem zrobił się biały ale odbił. Koszty bardzo podobne do pszenicy ozimej sianej w grudniu ale cena już całkiem inna.
-
Jak to zima u Was? Na wschodzie o śniegu nie ma mowy a zawsze było odwrotnie
-
Bo tamci już nie żyją. A każdy żyd uważa, że jest lepszy od innych (patrz Hitler - też był żydem), dla nich reszta to goje i mają pracować na nich. Nie chcę żyć w takim świecie. No i nie rozumiem, że słowo "żyd" wszyscy piszą z wiekiej litery. Niby lepszy? A czemu chrześcijanin piszemy z małej? Bo co? Gorszy?
-
Tak, serio. Jeśli nasi przodkowie z narażeniem życia ukrywali tych jebanych śmierdzących nierobów a potem tamci wydawali nazwiska i adresy gdzie byli ukrywani a szkopy rozstrzeliwali całą rodzinę to w pale się nie mieści. No a na koniec jeszcze obarczają Polskę o holocaust? Jebać żydów!!!
-
Ja? Oj, nie i nigdy nie. Wręcz przeciwnie :-P. Żydzi wy-pier-da-lać! Dobry żyd to upieczony w piecu i niech użyźnia glebę bo do tego tylko się nadaje
-
A kto wie w czym jeszcze jest? Może w koszernej wołowinie? Ale w koszernym kurczaku już chyba nie :-P
-
Nie pijcie Tymbarka. Test na COVID z popularnego napoju Tymbark wyszedł POZYTYWNY :-D. Noście maseczki, uchronią Was przed koronawirusem :-D :-D :-D :-D :-D :-D
-
No następny, chyba wiem o kim piszesz. Znam osoby które przeszły i które mają. Czego Wy się kurwa boicie? Śmierci? Każdy umrze. Weźcie się zaszczepcie wszyscy w imię reżimu i dajcie żyć innym. Ja węch i smak tracę zawsze gdy jestem chory. To znaczy, że przeszedłem wielokrotnie? Jeśli ten wirus jest taki mały to przed czym ta jebana maseczka chroni? Reżimu ciąg dalszy niebawem, zamkną kurwa Was wszystkich w chałupach i grzecznie jak potulne baranki będziecie wykonywać rozkazy. Jebie mnie to i pierdolę wszystko. Możecie mnie wyjebać z tego forum, mam to w dupie
-
Czekałem na Ciebie, już prawie wypisałem się z tego forum za hejt na mnie. Twoje wypowiedzi są zawsze rzeczowe i przemyślane, jesteś bardzo mądrym człowiekiem. Zawsze bardzo Cię ceniłem. Wirus jest, oczywiście, ja tego nie kwestionuję. Jest wiele wirusów, nie chorujecie wcale? Nikt? Jeden to lepiej przechodzi inny gorzej. Jak miałem naście lat to miałem taką grypę, że straciłem przytomność, prawie 41 stopni gorączki, karetka przyjechała i co? No i nic. Zbili gorączkę, popatrzyli, pobadali i pojechali. A teraz, hmmm nadal mnie ten mięsień w nodze boli. To na pewno COVID, żegnajcie jutro umrę. Zapraszam myślących cofnąć się o jendną stronę tutaj i zobaczyć zamieszczony przeze mnie link. Jak się podoba to poproszę o kliknięcie "lubię to"
-
Ja też mam pewną wadę. Bardzo prosty zabieg chirurgiczny, który trwa maks godzinę. Najgorsze jest się nastawić, pomyślałem że jak zrobi się ciut cieplej, na wiosnę szybciej się goi no i co? Dobra, odłożyłem. No trudno, może na jesieni w takim razie jak będzie mniej roboty, no i co? Teraz nie wiem, czy kiedykolwiek się zdecyduję bo przecież teraz jak lekarz coś spierdoli to nie odpowiada. Takie mamy prawo od 22 października tego roku, tak samo przymusowe szczepienia