ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4164
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    182

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. Blokują ale nie od razu Kraków zbudowano. U nas jest to strajk ostrzegawczy taki pokazowy, wiadomo że na jednym się nie skończy. Idea moim zdaniem jest super, na początku byłem sceptyczny co do formy tego ogólnokrajowego protestu i nie wierzyłem, że to wyjdzie a jednak chyba się uda. Ciekaw jestem mapy punktów w kraju i skali. To jest coś a nie gdzieś tam w Pierdziszewie stoi sobie 1000 ciągników i nikt nie piśnie nawet o tym bo w mediach cisza. Jak ludzie będą na trasie spotykać po parę ciągników na kogutach to się zastanowią o co chodzi. A jak tylko będą musieli objeżdżać bo blokada to raz że się wkurw. a dwa nie będą wiedzieli nawet kto strajkuje i po co. A tak, może wygooglują chociaż... Popieram w 100% taką formę protestu.
  2. Nie, bo blokady miało nie być. Dlatego u mnie nie ma gdzie tego zorganizować bo finalnie trzeba by było stać na drodze i zablokowalibyśmy ruch. Przez układ świateł w obie strony powstałby wielokilometrowy korek i bez kierowania ruchu wszystko by stało. Ok. 13 km przejazd przez całe miasto.
  3. Nie trzeba, na tym piśmie jest. Mam już wyraźną wersję. Ma być przejazd ciągników drogą wojewódzką do ronda. Mała poprawka: 100 rolników.
  4. U mnie też, co prawda nie w moim powiecie ale w moim nie bardzo się da bez blokowania krajówki. W sąsiednim jest przecięcie dwóch krajowych oraz idealne miejsce z dużym parkingiem. Z bardzo niewyraźnej fotokopii pisma do lokalnej policji wyczytałem, że planowane jest na 300 osób (w tym ja na pewno). Zapewne będzie mniej ale nie o to chodzi. To główny trakt północ-południe. Jeździ tędy bardzo dużo ciężarówek z UA.
  5. Coś u mnie zaczyna się dziać, ktoś utworzył grupę i zbiera chętnych. Do jutra jest czas. Trzymamy rękę na pulsie.
  6. @arszczecin twierdzi, że to właśnie jest rozmach żeby pokazać, że w całej Polsce jest niezadowolenie. Nieważne ile traktorów, ważne ile punktów.
  7. Znając życie to zostanie na polu, bo pewnie nie będzie czego zbierać albo się zachwaści, albo nie zechce mi się po prostu w to bawić. To tylko takie luźne myśli w tej chwili bo co mi zostało. Nie chcę chwastów uprawiać a ta facelia chociaż po sobie coś zostawi. Z tego co rozumiem to posiać można cokolwiek ale nie można tam prowadzić produkcji rolnej tj. stosować środków ochrony roślin, nie można tego zebrać ani wypasać. Ale kto mi zabroni zastosować zabieg kombajnem zbożowym w celu pocięcia i rozdrobnienia roślin? Nie wiem co będzie można we wniosku wpisać, bo jeśli zaliczą facelię sianą solo do miododajnych i trzeba utrzymać to do 31 sierpnia to lipa. Jak będzie jako zwykła roślina na ugorze to po 31 lipca mogę z tym zrobić co zechcę. Aby zaliczyli uprawę do miododajnych to chyba trzeba to zadeklarować i musi być minimum 2 gatunki. Tak mi się wydaje a jak będzie zobaczymy.
  8. Facelię na ziarno, żeby cokolwiek z tego zostało.
  9. Lać na to, tematy zastępcze. Co z tym blokowaniem autostrad? Ja też chętnie bym się wybrał. Tylko kiedy i gdzie?
  10. No chyba tak, zaraz za kombajnem, który w razie czego tylko tnie i rozdrabnia resztki a plonu nie zbiera i wysypuje na ziemię, ale po tym ugorze miałem rzepak siać.
  11. Ubezpieczenie rzepaku od przezimowania jest dość drogie a ryzyko wymarznięcia jest znikome. Jak widać, że będzie bieda to wtedy ubezpieczać, raz ubezpieczyłem i miałem wtedy 100% wymarznięte. Kilof w dłoń, odkuj z 5 roślin tak aby miały chociaż kilka centymetrów korzenia i zrób test.
  12. Szyjka wyciągnięta do góry czy nisko siedzi przy ziemi? Najlepszy jęczmień jary jaki miałem to Eunova, dał 6 ton i wytrzymał przymrozek -8.
  13. https://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-regulacje/nie-ma-unijnej-zgody-aby-odejsc-od-obowiazku-ugorowania-czesci-gruntow,140322.html Z tego artykułu wynika, że powinni mieć. Kurde, ugór ma być do 31 sierpnia. Nie można go wcześniej skosić a to bardzo komplikuje mi plany.
  14. Mało tego śniegu. Chodzi o sumę temperatur przez kilka dni ciągiem. Mój rzepak jest idealnie przygotowany do zimy, leży plackiem więc nic nie powinno się wydarzyć. Wczoraj z geodetą chodziłem po polu sąsiada i tam jest taki wybujały rzepak z odsłoniętą szyjką to marnie wygląda. Liści prawie już nie ma.
  15. -10 znowu, niektóre rzepaki pomału będą wypadać.
  16. To cyrk a nie paradoks. U nas sieli pszenżyto w drugiej dekadzie listopada. Do tej pory nie powschodziło ale norma spełniona. Równie dobrze można zabronować orkę i rżnąć głupa, że nie powschodziło.
  17. A czy przypadkiem nie ma tam naszego kolegi z forum? https://www.farmer.pl/fakty/olbrzymi-protest-rolnikow-w-niemczech-polscy-rolnicy-przylaczyli-sie-do-manifestacji-aktualizacja,140164.html
  18. https://www.farmer.pl/fakty/niemieccy-rolnicy-nie-ustaja-w-protestach-greenpeace-dolal-oliwy-do-ognia,140227.html I to jest dopiero protest z rozmachem.
  19. Podaj prawicę @ansu, ukłony dla wszystkich walczących.
  20. może tu https://hydro.imgw.pl/#map/17.7218,52.7658,11,true,false,false,true,false,false,- Najbliżej masz w Rogowie https://hydro.imgw.pl/#station/meteo/252170420 bo ta w Janowcu czy Żninie zbiera tylko informacje o opadach. @miwigos przy gruncie cieplej bo gleba nie zdążyła się jeszcze ochłodzić. Woda w glebie tak szybko nie zamarza i powoduje podniesienie temperatury. Poza tym śnieg też izoluje i im go więcej tym wyższa temperatura. @ansu się nie pochwalił ile ma śniegu ale podejrzewam, że ze 20 cm i dlatego ma cieplej przy gruncie.
  21. Albo masek, czy obowiązku spisu powszechnego. Niby żyjemy w wolnym świecie ale to złudzenie. Czasem myślę, że gram w jakąś grę a jej level szybciej podbija niż level postaci, którą gram i jest coraz trudniej. Póki co nie oddam życia tak łatwo, jeszcze nie wiem gdzie będzie respawn.
  22. A jeśli w ewidencji nikt nie figuruje pod wskazanym adresem? Od dawna nie ma obowiązku meldunkowego, na nowych dowodach osobistych już nie ma adresu. Władza nauczyła mnie bycie ostrożnym, marzy im się pełna inwigilacja społeczeństwa jak w Chinach. Powtarzam jeszcze raz: dron może se latać nad prywatną posesją ale bez wyraźnej zgody właściciela nieruchomości nie może filmować ani robić zdjęć. Nikt z urzędników nie zaryzykuje łamania prawa. Można też zgłosić takie latanie dronem służbom jako nękanie, obawa utraty prywatności, może ktoś konstruuje jakiś wynalazek/maszynę to można to też podpiąć jako próba kradzieży własności intelektualnej, a skąd wiadomo, że to nie złodziej obserwuje posesję. Kontrole próbek z kotłów to efekt uprzejmych sąsiadów lub jak kto woli modnych teraz sygnalistów.
  23. -16 a u @ansu teraz -21,5 tylko ma śnieg bo przy gruncie -12,3. Według najbliższej stacji z UMCS w mojej okolicy przy gruncie teraz -10,6 a powietrze -13,9 więc się pomału ociepla.
  24. Do niczego się nie przyznałem ;-) a nawigacja nie taka stara, są normalnie w sprzedaży, ta kupiona ze 3 lata temu bo poprzedni Lark gubił satelity. Te nowe nawigacje mają dożywotnią możliwość aktualizacji. Dzięki takiemu rozwiązaniu nikt mnie nie śledzi. Nie zna mojego aktualnego położenia. U nas na Podlasiu z dronami tak się rozprawiamy Nie ma takiej opcji, żeby dron zrobił analizy gazów bez laboratorium a nawet jeśli miałby jakąś cudowną zaawansowaną technikę to kosztowałby krocie i nikt nie zaryzykuje jego uszkodzenia bo koszty byłyby niewspółmierne do celu w jakim jest wykorzystany. Ponadto taką analizę można obalić w 5 sekund, bo w powietrzu mogą być inne gazy, a protokół taki dron skąd weźmie? Może se najwyżej robić zdjęcia ale czy to końca legalne? A gdzie ochrona danych osobowych? Jak przypadkiem sfotografuje np. żonę z sąsiadem w jednoznacznej sytuacji? Aby wykonywać takie operacje każdy musi być poinformowany na piśmie o tym, że będą wykonywane zdjęcia z drona. Ba, do tego każdy musi podpisać zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Straszą Was legendą o tych dronach i łykacie jak młode pelikany. Żeby to było miało jakiekolwiek podstawy prawne to musi być wszystko na piśmie.
  25. Panie, nasz dron zarejestrował unoszący się dym z Pańskiego komina. Aaa, tak to możliwe bo dużo palę, jarałem fajki przy kominie bo na dworze zimno a nie nie lubię zapachu nikotyny :-D A tak poważnie. Na serio myślicie, że urzędnik zarabiający najniższą krajową będzie zakładał kufajkę, jechał w teren i jak partyzant z lornetką w krzakach będzie sporządzał dokumentację? Liczy się tylko to co w rejestrach, zawsze po jak najmniejszej linii oporu. Myślicie, że urzędnik to taki bezwzględny, podejrzliwy i dociekliwy osobnik? Nie, liczy się odbębnić te 8 godzin i fajrant.