-
Zawartość
4906 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
i jeszcze weterynarze http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/pracownicy-inspekcji-weterynaryjnej-walcza-o-poprawe-warunkow-i-bezpieczenstwa-pracy,82853.html szkoda, że nie wszyscy razem tylko każdy sobie. Ktoś coś wie jak przebiegają rozmowy drobiarzy? Google milczy jak zaklęte a na tamtym forum też cisza bo wszyscy na proteście.
-
Trwa huczka u dzików, samce w pogoni za somatycznymi uciechami to i czerwona się rozszerza https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32018D2015&from=PL
-
http://www.farmer.pl/fakty/polska/drobiarze-zaprotestuja-na-krajowej-jedynce,82828.html Spontan, skrzyknęli się na naszym starym forum
-
mało :-( u mnie dycha na spokojnie
-
Posypało nieźle i paru forumowiczom na południe ode mnie też ;-) http://zoz.cbk.waw.pl/snieg/
-
Na pleśń śniegową prochloraz najlepszy gdzieś kiedyś wyczytałem. Zgorzeli siewek po Kinto Duo też nigdy nie widziałem, a śnieć czy głownię to nawet tiuram ogarnie. Przed czym chronić jeszcze jesienią? Mączniak? Baytan da radę? Nie wydaje mi się, na pewno wschody opóźni... @miwigos niektóre odmiany są na wyłączność firmy z Poznania i jakość zaprawienia badziewna bo wiadomo jak to jest z monopolem. Miałem identyczną sytuację jak na zdjęciu kilka postów wyżej. Ale kląłem!
-
oj @miwigos a ja uważałem Cię za rozsądnego człowieka. Spójrz trochę szerzej na problem. Nie będzie Tobie przeszkadzało żeby zapłacić 1000 więcej za kwalifikat? Czytaj cały wątek a nie tylko ostatni post to zrozumiesz istotę problemu. W Polsce uprawa pszenicy zajmuje ok. 2,5 mln ha to daje 500 (słownie pięćset) tysięcy ton nasion do siewu. W Polsce jest 5 zakładów z certyfikatem ESTA czyli każdy z nich musiałby zaprawić 100.000 ton samej tylko pszenicy. Myślisz, że kwalifikat bierze się z tzw. centrali? Tak jak mleko z półki w Tesco? Otóż nie, kwalifikowany materiał siewny produkują rolnicy i zaprawiają we własnym zakresie. Sprzedają je pod własną marką lub na licencji pakując w firmowe worki. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak certyfikowane firmy mają to ogarnąć. Zakładając, że każda z nich ma po 5 zaprawiarek o wydajności 10 ton to daje prawie 3 miesiące pracując 24 h/7. Dobrze liczę? Coś mi dużo wychodzi. Ile wzrośnie cena takiego materiału powiększona o koszty transportu? Nie, nie, nie, ktoś tego mocno nie przemyślał, to nie może się naprawdę dziać. Firmy produkujące zaprawiarki nie pozwolą na to. Zapewne wycofają się z posiadania certyfikatu ESTA bo w takiej formie to nie przejdzie.
-
Po pierwsze to nie z ostatniej chwili bo to było pewne już wcześniej, po drugie główny nie poleci bo z jedynej słusznej opcji jest a po trzecie to nie jest rozwiązanie problemu. Głównym problemem jest ASF dzików. Minister środowiska jest za to odpowiedzialny i plany łowieckie. Poza tym kwestia odszkodowań. Wiecie skąd się wzięła ta niechęć do wetów? Bo Ci chodzili po gospodarstwach i nakazywali prewencyjne wybicie zdrowych świń jak leci w strefach zapowietrzonych. Oczywiście choroba zwalczana z urzędu i tak nakazuje prawo, a więc i przysługuje prawo do odszkodowania za wybite stado. Ale rzeczywistość jest brutalna, bo teraz zamiast wypłacać kasę to prowadzą postępowania. Słyszałem o odmowie wypłaty odszkodowań bo zarzucają nie spełnienianie zasad bioasekuracji. Ale zaraz zaraz, weci wybijali świnie z urzędu a teraz szukają kruczków na obejście prawa?
-
No ale to trochę takie słabawe. Tiuram to najtańsza zaprawa a tebukonazol też do najdroższych nie należy więc skąd się wzięła ta cena? Chyba tylko dla konsystencji, która zapewne daje piękne pokrycie w zaprawiarkach bębnowych ale w ślimakowych nie ma zastosowania. Tiuram w mojej okolicy nadal jest numerem 1 i powszechnie stosowany metodą wsypania do siewnika i wymieszania kijem. Pamiętam akcje mieszania tego proszku w siewniku. Nie dość, że większość zaprawy lądowała na lejkach podczas siewu to zawsze kończyło się to u mnie alergią w postaci popękanych ust. Odkryłem to dopiero jak wprowadzili u nas na biednym, zacofanym wschodzie zaprawę w płynie. To zapraw proszkowych powinni zakazać kategorycznie, bo to akurat szkodzi. Nawet jeśli zaprawi się zboże proszkiem metodą na mokro to już jest trochę lepiej ale też pyli mocno przy siewie
-
Prochloraz lepszy bo pleśń śniegowa, albo łączyć oba
-
Nasza polska z małej hodowli, jeszcze się jedna ostała na terenie, jak długo tak będzie nie wiem, potem żeby coś zdrowego zjeść to dzika będę chyba kupował ale to droga zabawa i mało mięsa.
-
Z tym, że jest jeden mały problem, koncentracja. Trzeba by było dawać 2 setki na tonę a nie 2 litry, zdałoby się czymś to rozcieńczyć, nawóz donasienny to za mało ale jeszcze mamy trochę czasu. Wspólnie coś wymyślimy, kreatywność Polaka nie zna granic :-) P.S. dobra podpowiedź
-
Teraz się zapraw czepili, to są jakieś jajca już. http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/rolnik-i-ogrodnik-sam-materialu-siewnego-nie-zaprawi,82736.html do tego będą mogły zaprawiać firmy tylko z certyfikatem ESTA, do zbóż jest ich 5 w tym jedna tylko do pszenicy http://pin.org.pl/esta/ Najbliższa taka firma ode mnie w Poznaniu. GoogleMaps pokazało mi 450 kilosów, wybrałem trasę... rowerem bo podobna prędkość do ciągnika i omijając Warszawę wyszło mi 23 godziny. Super. Poza tym ta firma pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o jakość zaprawienia. Ja robię to zdecydowanie lepiej. Ktoś sprawdził korelacje pomiędzy sprzedażą kwalifikowanego materiału siewnego a zaprawy i zonk wyszedł. Wielkie zdziwko. Zadziałało tu tylko i wyłącznie lobby firm nasiennych. Już pal licho o te niedozwolone systemy zaprawiania. Co jak ktoś ma profesjonalną zaprawiarkę? Z atestem! Zezłomować? Trochę wesoło tak dyszkę zmielić na żyletki. Ale co tam, jak się bawić to się bawić! Co z gospodarstwami nasiennymi? W ciągu sezonu zużywają 1000 litrowy mauser. Wyobrażacie sobie akcję załadunku, przewozu tam i z powrotem 20 ciężarówek? O ile wzrośnie wtedy koszt materiału siewnego? A może na wagony od razu ładować? ale jaki musiałby być przerób tych zakładów z certyfikatem? Technicznie niewykonalne. Dobrze, że mieszkam blisko wschodniej granicy...
-
@arszczecin no #JKA ma wielkie kohones, jeszcze do tego bez BORowików. A co sądzisz o liderze protestu? Mi on trochę przypomina niesławnego Sławomira...
-
A czy Ty zrobiłeś już kiełbasę na święta?
-
A więc tak sytuacja http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/protest-rolnikow-na-a2-nie-mozemy-dluzej-sluchac-pustych-obietnic,82700.html http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-12-12/protest-hodowcow-swin-na-a2-chca-zwrocic-uwage-na-problem-asf-blokada-w-okolicy-brwinowa/
-
A nie myślicie, że to było celowe posunięcie rządu? Dali najpierw śpiocha żeby przyzwyczaić rolników (wyborców) do słabego ministra a na koniec kadencji wyciągają jokera. Cokolwiek by nie zrobił i tak jest super. Na razie ASF śpi to ma łatwo, jeszcze nie było mu dane zmierzyć się na poważnie z problemem ale gdzieś tam to w głowie siedzi u niego czego u innych nie zauważyłem. Być może pamięta jak ściągaliśmy na wschód wicepremiera i strącaliśmy Kalembę ze stołka z hukiem (w sumie to zamienił stryjek ale cóż...). Ja widziałem to na żywo bezpośrednio, Wy godzinę później również "na żywo" w TVP INFO mocno już pocięty materiał. Były wszystkie telewizje i na każdym programie pokazywali to samo. Gdzieś był kiedyś w Internecie oryginał w całości, znacznie różniący się od tego co pokazali w mediach. Manipulacja na każdym kroku.
-
"A na całe Kargulowe plemię i pole spuść, dobry Panie, wszystkie plagi egipskie. Tylko się nie pomyl i nas, Pawlaków, sąsiadów Kargulowych, nie doświadczaj" Pierwszy śnieg tej jesieni dzisiaj nad ranem... Teraz leje jakby nie mogło tak w maju...
-
No właśnie: będzie. Chodzi o to, że tutaj jest więcej tych zimnych dni. Nie musisz się licytować bo u mnie jeszcze nigdy pszenica nie wymarzła, z tym że nigdy nie siałem poniżej 5 w tym roku jest 4,5 Jęczmień raz mi wymarzł i dlatego niechętnie go sieję, mam w tym roku (ubezpieczony) - 3 podejście do mieszańca, jak wymarznie to nigdy już nie posieję.
-
Zima idzie to ognisk nowych nie ma, chwilowe wyciszenie co skutkuje zmniejszeniem niebieskiej, do maja... https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32018D1856&from=PL
-
Chyba najlepszy minister od czasów Leppera, jak by inna partia rządziła to by pewnie popełnił samobójstwo. Jeszcze jakby ASF ogarnął to byłoby git, ale tutaj to trzeba współpracy z ministrami środowiska i finansów
-
@lokizom i się dziwicie, że drżymy tu na wschodzie na samą myśl o mrozoodporności pszenicy poniżej 4,5. Potwierdzam też było w sobotę -14 ale to tylko przez chwilę, tak normalnie to -11
-
Na łubin pendimetalina może być za grubo, firmy unikają rejestracji w tej roślinie, linuron to badziewie zawsze się zabadylał, jak zakazali symazyny (Azotop) to już nie ma łubinu czym pryskać, to była siekiera, w dużych dawkach (10-krotnych) działał jako herbicyd totalny. Może Boxer? Ma bardzo szeroką rejestrację.
-
Da się tak? Ta droga to u nas nazywają "gościniec" i to była najkrótsza trasa do miasta i temu na planach taka szeroka. Z opowieści babci za niemca żydzi układali tam kamienie żeby ją utwardzić. Obecnie jest w tak fatalnym stanie, że stanowi teraz tylko dojazd do pól. Naprawdę nie chodzi mi o ten skrawek 7 metrów pasa drogowego żebyście nie myśleli, że jestem taki zachłanny i orzę drogę. Po prostu wszyscy tak robią mniej lub bardziej świadomie.