lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5401
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    259

Wszystko napisane przez lokizom

  1. Wam tam się zapowiada sezon życia
  2. Burza obeszla mnie prawie 360 stopni dookola. Padało wszędzie wkoło 10 km ode mnie, jakieś fatum
  3. Poszło bokiem , kilka kropel tylko
  4. 10 km ode mnie leje już pół godziny i stoją tam te chmury a tutaj nic bo gadałem z kolega. Ciekawe czy dojdzie to do mnie, już wątpię powoli
  5. Panowie widzę burze na horyzoncie, no może może coś da
  6. A tu mało rzepaku to by się bili. Masz rację z nim nie da się rozmawiać, myśli że jeszcze komuna jest
  7. Ale Ty masz dość wody. W miarce po wczoraj około 0,5mm
  8. Ja nie zagladałem w miarke ale pewnie nawet 1mm się nie uzbieral podobnie jak u Ciebie @jarki
  9. Ze skrajności w skrajnosc
  10. On mi ploszy tych moich kolegów pszczelarzy. Ci pszczelarze dwaj maja ule na mojej łące kolo pola a ten do nich wydzwania ze postawili na przelocie jego pszczół i im tam kartki wiesza ze sobie och nie rzyczy, itd. Taki stary dziadek 75 lat ale nie ma na niego rady. A Ci koledzy nie wiem czy za rok będą chcieli stawiać znow ule jak takie problemy Opierniczylem buca ostro ale to nic nie da. Mówił że nie potrzebuje mojego pożytku to ja mu mówię jak tak to po co dzwoni że mu kogoś tam pszczoly przeszkadzaja. Nie ma rady na tego pajaca
  11. Mam problem z pszczelarzem. Byłem ugadany z dwoma pszczelarzami na rzepak ze mogą wystawić bo zawsze cos miodu przyniosą ale jest trzeci który do nich wydzwania i straszy ich ze był pierwszy a temu to odmowiłem stawiania pasieki bo nigdy ani nie podziękował ani nawet litra miodu nie przyniósł. Jest strasznie butny i ma rolników za chłopów. Ma swoją pasiekę gdzieś dalej od rzepaku a te dwie pasieki przeszkadzają jego pszczolom w locie. Szkoda mi tych dwóch pszczelarzy bo byłem z nimi ugadany a ten ich wyprasza. Czy moge cos zrobic z tym chciwym pszczelarzem?
  12. U mnie tylko ma jutro pokazywalo ale teraz to odwołali
  13. Wieje niemiłosiernie. Padać jednak chyba nie będzie wogole
  14. Jak w piątek konkretnie nie napada to będzie koniec, już jest bardzo źle w oziminach, nie wiem jak one do piątku wieczor wytrzymają. Zrewidowalem plon maksymalny rzepaku na 2,5t, na więcej nie ma co liczyć nawet jak napada. Jak nie napada to nawet nie ma co pryskac na opadanie
  15. wracając do tematu. Pamietacie, szczególnie Ty @jarki czy ten Barox był do stosowania w łubinie też czy tylko grochu? Bo patrzac na to co w necie to wychodzi, że był tylko do grochu
  16. Miało padać koło piątku ale już prognozy zmienili ze jednak się rozejdzie i oziminy będą dalej cierpiały
  17. Masz racje, wiem o tym, mogłem trochę inaczej to uprawiać. Jak sialem to było jeszcze dość mokro, przydałby sie jeszcze wal kruszący na ta glinkę przed ciągnikiem. Na piachu wschody dobre, najgorsze gliniaste gorki ale mam ich bardzo mało
  18. No to jest roznica jednak w wegetacji
  19. U mnie dziś odziwo nie było przymrozku i zaczynam dzis na płatka Amistar Gold. Ale spokojnie bo mam do pryskania na 6 wieczorow
  20. Takie to miejscami sa wschody po 5 tygodniach Te pozostałe wschodzą, a były pewnie ok.3-4 cm pod powierzchnia Jeden bedzie się krzewił a ten będzie wschodził dopiero, masakra
  21. U mnie też pszczoly nie lataja. To z pszczolami ze podnoszą plon o 30% to też sciema
  22. Na rzepaku to jest nadmuchane. Szczerze powiedziawszy jadę bez żadnych insektycydów tej wiosny póki co i niech tak zostanie
  23. Ja też moje 5 ha opryskam Amistarem Gold. Ogólnie to robię 3 opcje
  24. Agrochem 79 litr
  25. 0,7 azoksy i 0,7 tebu - 82 zl netto