lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5483
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    269

Wszystko napisane przez lokizom

  1. Na tym pierwszym sianym jak była wilgoć to jest czysto. Ten najpóźniej czeka na deszczyk
  2. Ja jak popada, nawet Zenek jeszcze nie przyjechal
  3. Ja już część odzywilem. Narazie tylko perytroid, na później już czeka gotowy na wszystko chloropiryfos
  4. Caryx, pełna dawka?
  5. Bilans ekonomiczny słaby, na zbożu koło 0zl/ha, nie licząc dopłat, wiec z czego żyć. Sąsiedzi mają plony od 1t-3t żyta, owsa i też wychodzi im na zero. Za ziemię wołają 50 tys/ha, do tej pory tylko miastowi kupowali, teraz mają gorzej, ale weź daj tyle na moim miejscu skoro zostają tylko dopłaty z tej uprawy w suchym roku. Te ceny są chore za ziemię w większości V klasy, można łatwo popłynąć.... Mam też kawałki gdzie są źle sklasyfikowane, podatek się płaci a tam dwie klasy niżej jest. Wie ktoś jakie są stawki za ponowną klasyfikację gruntu, od ha się płaci?
  6. Powatpiewam już w poważne rolnictwo na moich piachach, IV klasa to jest marzenie u mnie. Przy takiej wiosnie jak w tym roku to tylko rzepak ma szanse dac rade na V Klasie, jak puści głęboko korzen. Zboża poprostu uschly
  7. 4 idzie liść, 3 taki pozawijany. Na niektórych kawałkach później sianych nie poszły herbicydy, jak będą tam miały 2 liście to będzie stuprocentowa pewność od czego takie objawy
  8. Możliwe z tym tebu bo anglicy niedaleko jada już od 2 liscia
  9. Jednak nie 15mm a 10mm, źle spojrzałem. Ale rzepak od razu inaczej wygląda. Po grochu już 4 liść na niektórych widac
  10. Już mnie dziś też na to namawiali
  11. To sporo, u mnie koło 15mm
  12. Przed tym deszczem zauważyłem że liście rzepaku zawijaja się, jakby w taką łyżeczkę. Książkowo wygląda to na niedobór molibdenu, ale liście nie bieleja i wątpię żeby już przy dwóch liściach było widać tak wyraźnie niedobory. Rzepak na oborniku i gnojowicy więc mikro powinno być pod dostatkiem
  13. Szkoda gadać, porażka totalna. W tej mieszance z przesianym jeczmieniem wyszła mi średnia 5,48 t/ha. Jęczmień tak maksymalnie 4t/ha, więc pszenzyto między 6 a 6,5t. Duze zróżnicowanie tego pszenzyta. Miejscami to nawet tony nie bylo, zbyt suchy marzec, kwiecień, maj jak na moje gleby
  14. Ja co roku biorę kwalifikat, sieje minimum na hektar i poprostu nie opłaca się mi bawić w swoje ziarno i zaprawianie
  15. Mój z pierwszych siewow te ladniejsze maja 2 liście. W poniedziałek mam zamiar wjechać w samosiewy bo jest powoli łąka juz
  16. Pchelka już ma pożywienie na moim rzepaczku
  17. Oj zrazili się. Znajoma jest prokurentem w dużym gospodarstwie(spolka z kapitalem zagranicznym)i ograniczyli uprawę jęczmienia o połowę kosztem grochu. Niby pryszczyli w tym pamiętnym sezonie a i tak wirus był. W tym roku jako nielicznym im został jeczmien, ale 3,5t
  18. a prawda jest taka, ze moze i to nie wystarczyc
  19. Na sygnalizację PIORIN bym nie liczył bo już będzie po ptokach
  20. Obserwować ale zazwyczaj od fazy 2 lisci
  21. u mnie 3 dnia już czesc na wierzchu. Wiekszosc zasiana, ostatni w poniedzialek bo zniwa
  22. u mnie niestety nie jest kolorowo w zbozu
  23. Wszyscy na jutro szykują kombajny, będzie się dzialo
  24. Żeby tylko stamtąd nie przywlec
  25. Też zdobyłem nuprida 600