lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5145
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    229

Wszystko napisane przez lokizom

  1. od 4 rano dzisiaj też dawałem RSM, ale o 11 warunki juz nie pozwolily, tak jest mokro. Moze jutro uda sie dokonczyc rzepak,a zboza zostawiam na przyszly tydzien
  2. Jak taka dalej pogoda bedzie to chyba tez zaryzykuje i poleje w przyszłym tygodniu RSM
  3. też nie mam płaskich pól, pewnie nawet bardziej "gorzyste" od twoich, ale nie miałem jeszcze problemu ze zbiorem, chociaż dopiero 2 razy zbierałem
  4. ja tez, ja tez. W tym roku na troche lepszej ziemi. Powoli zaczynam wprowadzac do plodozmianu, wiec jeszcze niewielki areal. W przyszłym wiecej planuje, o ile nie przyjdzie mi przesiac rzepaku, bo to prawie polowa mojego arealu w tym roku
  5. oczywiscie jest sobie OWU i to respektuja, tyle ze w 2015 zmienili OWU i juz nie ma tego wpisu. Powinni dać to do polisy ale niestety nie dostałem
  6. na samej polisie nie, ale w OWU, wiec tak jakby musza sie tego trzymac
  7. U mnie -8, a dzis wyglada, ze bedzie jeszcze zimniej
  8. Numery dzialek zostaja te same. Wszystko zalezy od tego jak dzialaja ich systemy informatyczne i czy komunikuja sie z innymi towarzystwami ubezpieczeniowymi, w co watpie "Jeżeli uprawa ubezpieczona jest od kilku ryzyk w danym roku, a w ryzyku skutków złego przezimowania ubezpieczyciel zakwalifikował uprawę na polu lub jego części do zaorania i pomimo tego ubezpieczający dalej prowadzi uprawę, uprawa ta może byç nadal objęta ochrona ubezpieczeniową w zakresie pozostałych ryzyk, z zastrzeżeniem obniżenia sumy ubezpieczenia o wypłacone odszkodowanie. W takim przypadku konieczne jest oświadczenie ubezpieczającego, iż wyraża wolę dalszego obejmowania uprawy ochroną w ramach umowy ubezpieczenia"- takie cos mam w umowie, co wlasciwie mnie uspokaja
  9. A gdybym teraz ubezpieczyl ten rzepak na kogos innego od przymrozkow i gradu to bedą widzieli ze ktos inny juz go ubezpieczał na tej działce czy nie?
  10. Ja tez w Concordii mam, chyba są najlepsi. Mam na 4,5X1500=6750 zl/ha. No i 20% jak źle przezimuje czyli 1350 zl/ha bym dostał, wiec i tak jestem ponad 500 zl/ha w plecy. W moim regionie przymrozki wiosenne są bardzo często, własciwie praktycznie nie ma lat kiedy ich nie ma. Np w zeszłym roku w czerwcu był przymrozek i dobrze oszacowali i wypłacili. Nie opłaci im się ubezpieczać w moim regionie, bo zazwyczaj dopłacają. Najgorsze jest to, że jak nawet by uznali szkodę calkowitą a chciałbym zostawić to boje się potem o grad i przymrozki, co mozna wtedy zrobić? Ubezpieczyć go jako jary jeszcze raz?
  11. jak stwierdza szkode calkowitą to trzeba zaorać czy mozna zostawic?
  12. Teraz już nieco więcej widać na polu gołym okiem. W piątek liczyliśmy obsadę i na tym największym, aczkolwiek najgorszym rzepaku wychodziło nam od 8 do 15 roslin/m^2. Zostały tylko te naprawdę z potężną szyjką.I co do tego mam dylemat. Na reszcie było powyżej 15
  13. super to nie, ale przyzwoity może wydać, u mnie będzie podobnie, może nawet gorzej. Walczymy w tym roku o zwrot kosztów. Zima się nie skończyła i jakby jeszcze przyszły przymrozki po -10 to go dobiją
  14. ja w tym roku na jesieni nie kropiłem ani razu na szkodniki. Najbliższy rzepak w odległości 20 km
  15. jak nie dostanie porzadnego deszczu to Ci polezy bardzo dłuugo i wiekszosc odparuje
  16. Masz rację z tym 350 gram w litrze bo dokładnie o tym pisałem, tylko podałem nieco dokładniej, bo w mg a nie g. Tylko zauważ, że 350 g na litr to nie byle jaka wartość, powiększa bowiem rozpuszczalność 1,5 raza. A dokładne wartości zaczerpnąłem z tablic chemicznych. No a z tymi 5% magnezytu to masz pełną rację, że będzie się bardzo długo rozpuszczało, to coś takiego jak czekać na Mg dostępny z dolomitu, tyle że tam daje się tego w t/ha
  17. nigdy więcej Sulfanu, miałem już go, on potrzebuje mega dużo wody do rozpuszczenia się, na trawniku u mnie w zeszłym roku po 20l opadu(w ciagu 3 dni napadało łacznie 20l, wiec taki lekki deszczyk ciagly) on nawet nie zaczal sie rozpuszczac
  18. No też mam Polidap z 41% jakoś. Niech ten Siarkopol ma nawet 16Mg i 30SO3 rozpuszczalnego. Jego cena to 700zl. Dodaj do jego ceny 1/2 bo wtedy masz rowno Mg co w kizerycie, i 60% SO3 a w kizerycie 50%. No i przywieź mi Kizeryt po 1050. Rozpuszczalność Kizerytu to 67890 mg Mg/dm3, a soli gorzkiej(czyli tego 16% rozpuszczalnego z Siarkopolu w wodzie) to 104200 mg Mg/dm3. Więc czemu mam przepłacać?
  19. Może nie mam zbyt dużego doświadczenia w skracaniu czy usztywnianiu, ale uważam, że pierwszy taki zabieg jest bezbieczny, bo jest jeszcze wilgoć. Najważniejsze to idealnie z nim trafić w czasie. Nie stosuje Moddusa, ale zamiast tego daję Medax Top +CCC (0,6l+1l). A później w zależności od pogody stosuje Etefonem albo pomijam drugi zabieg. Tak jak mówisz etefon to ma skutki uboczne, ale jeśli robisz go tez w odpowiednim momencie, tj. jak zaczyna się wyłaniać kłos z pochwy liściowej to minimalizujesz te skutki uboczne o ile w ogóle wtedy są
  20. podobno dużo łatwiej tym pokryć nasiona, bede wiedzial przed siewem, za okolo tydzien
  21. Te liscie to po 6 dniach, niektore to pozytywnie zaskoczyly. Wrzucam jeszcze foto po rozcieciu dla porownania i oceny niepewnych. I tak od lewej: 1 - dobry, 2 -zly. Od 3 do 8, byly zakwalifikowane jako zle i tak tez chyba zostaje, chociaż co do nr 3 nie jestem pewny, co sadzicie o tych? Nr 9 byl jako dobry ale tez niepewnie wyglada, tak samo 10. Co o nich sadzicie?
  22. Wrzucam foty testów w rzepaku. Własciwie to było widac juz po 3 dniach po przyrostach lisci, ktore daly rade. A więc tak: 1 foto to rzepak DK Extorm , siany 22.08. skracany Toprexem w fazie 4-6 lisci, na oborniku. Próba pobrana z 2 miejsc. Z 1 miejsca(gorny rzad), 4 rosliny puscily (chociaz ta 4 slabo, zle obrocilem do zdjecia) na 9. Z 2 miejsca puscilo 6 z 10 roslin. Co daje lacznie 10 zywych na 19, wedlug przyrostu lisci. Na kolejnym foto widzimy jednakowo uprawiany rzepak jedynie bez obornika. 9 zywych na 10 wg przyrostu lisci. Na kolejnym foto rowniez DK Extrom, siany 25.08. Skracany w fazie 2-4 liscie Toprexem. Z 1 proby 9/10 a z kolejnej 9/11. Co daje łacznie 18/21 zywych wg przyrostu lisci Na ostatnim zdjeciu Rohan, siany 29.08. Skracany Toprexem w fazie 2-4 lisci. Z 1 proby 13/13 zywych,a z kolejnej 6/11 (przy czym 7,8 dalem na nie chociaz widac minimalne przyrosty, ktore jednak sie nie ostały. A więc 19 z 24 zywych roslin wg przyrostu lisci. Podsumowaując, to łacznie daje 56 żywych roslin z 74, wiec okolo 75%, ale miejscami nawet ponizej 50%
  23. Ci w parlamencie to teraz czekaja na gigantyczna lapowke od firm chemicznych
  24. pojawiła się nadzieja u mnie na rzepaku. 3 dzien testu. Obserwuje mlode liscie, i to dosyc sporo na tych ktore ruszyły. Z ogolnej liczby pojawiły się na 59 z 73 roslin, a 5 kolejnych jest spornych, reszta raczej nie rusza. Z tych zdjec ktore wrzucałem to zdecydowanie lepiej ruszył ten bez obornika. Pobierane z 7 miejsc. 4 miejsca ponad 90% pusciło, a z 3 miejsc okolo 60%, takze moze nie bedzie całych pustych miejsc na polu. Oby to sie potwierdziło
  25. Tak, ten po lewej na oborniku, lepszy od tego bez? No u mnie cos tam czuc niestety