lokizom

Od 24 kwietnia spadlo 13,5 mm. I nie widać w prognozach dalej deszczu. Bardzo duzo gospodarstw w moim rejonie przy tak dużych kosztach popadnie w dlugi

To macie szczęście. Północ to jest rzadko spotykana susza. Ludzie są załamani, jarych zboz już praktycznie nie ma, na większości pól obedzie się bez wjazdu kombajnu

Tutaj też miały być burze, grad, nawet sms przyszedł a dalo 0,5mm

To pierwszy raz będę kosił szybciej od Was. Tutaj co niektóre jeczmienie w przyszłym tygodniu już pewnie. Zabieg T2 był niepotrzebny

@Pałuczanin1981 ich rzepak i tak cały do Nas praktycznie przyjezdzal. Gdzieś patrzalem na jakąś mapę to niby u nich najwieksza susza w historii

Dobrze żeś ocenil że chodzi się bardzo długo. W tym roku to chyba masz rację że cały rok. Ja licze jeszcze na tone rzepaku, 2 tony jarych zboz i 2-3 ozimin

U mnie tez się nie zapowiada. Chojnice podobno 30 mm spadlo, Bytów 20mm. Tutaj wkoło do 5mm, ale zazwyczaj do 2mm. Dzisiaj ekspert porównał ta susze z 2018 roku i twierdzi że jest mniejsza, a wtedy spadek plonu wyniósł 16%. Jak dla mnie to za mojego życia takiej suszy nie było, a nie od 2018 roku. A jak Wasze odczucia

1 mm, 20 km ode mnie ostro padalo

Tutaj nic nie widać. Do 10 lipca powinno być po zniwach. Jak napada w piątek to jest jeszcze szansa na maks 30-40% normalnych plonow. Większość pól to już flagowy skapitulował, zostały dołki IV klasy zielone jeszcze tylko. Co się dziwić przez 50 dni napadalo 11mm

Dla Polski było 40 mln. Za te 40 mln to można jedynie trochę mieszkań kupić a nie rolnikow. Zablokować granice całkowicie powinni nie zważając na konsekwencje

Kiedyś miałem tak w pszenżycie chyba na flagowym już i nic nie dali bo powierzchnia nie była zniszczona tylko pocięta właśnie. Tabela dla Ciebie na qq A teraz tabela na mój rzepak wydana w 2022 przez PZU i nie ma tam nic mowy o zabliznianiu A ten agent podał mi jego jakąś stara tabele: kilka lat temu jeden mlody agent dal mi za popękane łodygi 6%. Sam byłem zaskoczony. A ten w tym roku też mówił że zabliźnione i nic nie dają wtedy. Wiecie jak to jrst z tym wkoncu i jak rozumieć te tabele z ocetkowaniem łodyg od gradu

A za Q1 2023 wynik minus 500 mln. Nie przypomina Wam ta sytuacja Naszej rolnikow? Koszty produkcji były nieduże a zboza i rzepak drogi. A 2023 koszty wysokie a ceny niskie. Azotu mają zostać przejęte przez Orlen a gospodarstwa?

Nie chcę mi się z nimi chodzić i kłócić. Powinny być jasne reguły a nie ze jeden likwidator by dal za to 4% a drugi nie bo się zabliznilo. I kto takie cos rozstrzyga?

W PZU za ocetkowanie łodygi niby 4% ale drugi mi powiedział że jeśli nie zabliźni się. W tabeli nie ma nic o zabliźnieniu. Odwoływać się? Bo jeszcze 4% z luszczyn i już jest 8% uzbierane.

Po co ta apka jak straty będą prawie 100% a ona pokaże ze 10%

Tak to właśnie wygląda jak pisze @Marecki. U mnie dzis na procesji przy ostatnim ołtarzu była ta suplikacja o deszcz. Dwa tygodnie temu w sanktuarium w Sianowie około 15 km ode mnie tez robili ta suplikacje to następnego dnia przeszła burza i sporo napadalo. Póki co żadne pogody nie pokazują u mnie ani nie pokazywały deszczu do 23.06. Ale jakby jutro napadalo ??? To chyba bym uwierzył w dzialanie tych modlow

Tak właściwie to ja mam też akurat jeszcze swojego 80% zboza z zeszłego roku. W sumie może nawet dobrze bo w tym za duzo nie będzie. Sporo dokupilem w ciągi ostatnich 3 tygodni, a teraz nie będę się przebijał bo mam prawie pelne magazyny. Na Waszym miejscu nie sprzedawalbym teraz zboza, chyba że pszenice z dopłatą 550 zł. Ciekawe ile jeszcze minie czasu zanim pęknie ta banka rekordowych plonow w calej UE

@barts za dwa tygodnie bez deszczu to i zadnej slomy nawet nie bedzie. Wegetacja opóźniona, chłodna wiosna no i jeczmien ozimy w normalnych latach koszony jest tutaj po 20 lipca. No to nie zdążył uciec przed susza 11 mm od 24 kwietnia to za malo. Jak nie napada do 24 czerwca a na to się zanosi to będzie 11 mm na dwa miesiące. Tyle to i chyba na bardzo mocnych ziemiach jest za malo

Na porcie mniej niż 1000 za pszenice. Ale jeśli mają zawieźć do rolnika to przez ostatnie 10 dni podniesli wyżej niż do portu. Skupy widzą co na polach zaczyna się dziać i chcą przetrzymać tanio kupowany towar bo czują ze będzie drozej

u Was jest jeszcze jakaś szansa opadów, tutaj jest pozamiatane już. Sianokiszonka chodziła po 80 zl/balot, teraz już 300 zl/balot. Pierwszy pokos trawy to może 20% tego co zawsze. Sam się zastanawiam czy jęczmienia ozimego nie zwinąć i sprzedać tych balotów bo liczę na maks 2 tony. To byłoby 1500 zł. A balotów spokojnie da jeszcze za 1500

firmy skupowe teraz robią interes życia, skupuja po 600-700 a sprzedaja po 1000-1100 w moim regionie juz

U mnie już się dzieje ostro. Zboza poszly 300 zl/t do góry w tydzień. Pszenica 1100, pszenzyto i jeczmien 1000

Nie zapominajcie ze 2022 bardzo dobry i ceny rewelacyjne

Ojciec mowi że taka susza była w 94. Skosił mniej niż zasial. Zaczyna tak wlasnie to wygladac

Spojrzcie sobie na prognozę pogody w Niemcach albo Francji. Taki Paryż pod koniec następnego tygodnia nawiedza upały ponad 30 stopni i to nie jeden dzień a niby cały tydzień. Myślicie ze tam inaczej działa taki upał na rośliny niż u Nas. Zamiast zapowiadanych rekordowych plonów w UE będą zapewne najgorsze od wielu lat. Ciekawe tylko kiedy propaganda się nie obroni