lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5419
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    259

Posty napisane przez lokizom


  1. Tutaj -5 było znów. Dzisiaj ma być podobnie. Potem jeden dzień przerwy z przymrozkami i kolejne takie -4 pewnie aż do wtorku. Anomalia w tym roku. Nigdy tak nie było przez ostatnie minimum dwadziescia lat


  2. Najgorzej jest u mnie. Dzisiaj -4 było. Ten rzepak w tym roku nie będzie miał chyba żadnych luszczyn. Podejrzewam że każdego dnia teraz będzie koło -4.

    Dobrze ze mam czas na grzybowke ale czy będzie sens ja robić skoro nie będzie luszczyn albo będą bardzo krociotkie?


  3. Do przodu? U mnie to jest raczej do tyłu parę dni wszystko. A ten tydzień jeszcze pogłębi to ze jest wszystko do tyłu skoro przymrozki aż do poniedziałku maja być.

    Jest dużo plantacji z fito, czy to rzepaki czy pszenicę. Ludzie robili herbicydy, grzybowki, regulacje i praktycznie ciągle przymrozki. Było trzeba się idealnie wstrzelić aby tego uniknąć


  4. Dzisiaj ukazały się już pierwsze wypaleniska. Jest to o tydzień szybciej niż myślałem. Jednak opady w kwietniu nie przykryły braku opadów w poprzednich miesiącach.

    Na szczęście jutro ma spaść około 7-8mm. To uratuje sytuację na chwilę. Potrzebny większy deszcz i to szybko. 


  5. Przez te chłody nie zdążył nabudować miękiszu w łodydze jak ostro wystrzelił w górę. 

    Trzepnęła go ostro i za bardzo nie chce wstawać. Miejscami jest aż złamany. Te rośliny które były już wtedy zakwitnięte tak nie odczuły ale to normalne bo rośliny podczas kwitnienia są wytrzymalsze. 

    Czereśni już drugi rok z rzędu raczej żadnych nie będzie


  6. 10 godzin temu, jarki napisał:

    Po dwóch nocach lekkich przymrozków dziś było na plusie 

    W weekend jest szansa na deszcz 

    Raczej deszczyk, pokazuje 2mm i codziennie coraz mniej. 

    Za tydzień będą już pierwsze wypaleniska pewnie 


  7. Ja pryskalem 4 beczki biromilem i było ok. Dopiero jak pojechałem kolejna na rzepak to był problem. Kolejna jeszcze mniej pryskało. Wyczyściłem i pojechałem zrobić test na pszenzyto jare to jest poprawa ale jeszcze 7% za mało pryska. Węży nie czyściłem ale chyba to niemożliwe aby aż tak przeplyw ograniczały.

    Chyba że powód jest inny niż biromil a coś nie tak z opryskiwaczem


  8. 1 godzinę temu, miwigos napisał:

    Ja miałem biromil , co prawda tylko jeden opryskiwacz na  20 ha, ale był czysty, po nim jechałem w rzepak, zresztą @lokizom  też nim pryskał , wszystko wyszło OK

    Właśnie pisałem wyżej że mam problem teraz z opryskiwaczem po oprysku właśnie cyprodynilem (w tym wypadku akurat Biromil). Myślałem że to coś innego ale skoro @jarki ma podobnie to może przez to właśnie