lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5090
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    229

Posty napisane przez lokizom


  1. I bądź tu mądry. Ogólnie nie spieszy mi się z uprawa pod rzepak bo będzie groch po pszenzycie. T3 w moim regionie musi być bo za długo tutaj trwa wegetacji, przekonałem się o tym w zeszłym roku i już nigdy więcej nie chce 2 zabiegow


  2. Panowie pszenżyto bardzo zdrowe, 3 liście jeszcze intensywnie zielone, jest w pełni kwitnienia. U mnie zawsze żniwa pszenżyta koło 10-15 sierpnia wiec jeszcze sporo czasu. Chciałbym dać T3 za 1-2 tygodnie. Przeważnie szły triazole a tak sobie myślę żeby dołożyć cos ze strobi jeszcze do T3, żeby jeszcze przedłużyć mu tą zieloność, co sadzicie o tym pomysle


  3. Klejenie razem z desykacja nie ma sensu bo już jest duzo za późno na klejenie. A i skuteczność klejenia jest watpliwa. Ale czasami nie ma się wyjścia jak np w zeszłym roku w przemarznietym rzepaku, i chwasty i nierówny. Tych rzepakow z podwyższona odpornością na osypywanie nie kleje a resztę jednak staram się kleić jeśli będę później desykowal. Zaobserwowalem też że jak chcesz desykowac to warto najpierw skleić albo chociaż przejechać się ścieżką bo jak jedziesz desykujac a łan stoi to z tej ścieżki dużo nie omlocisz. A jak będziesz desykowal a rzepak będzie już pochylony to nie zrobisz jemu takiej ,,krzywdy". Oczywiście ten poprzedzający wjazd w fazie kiedy te luszczyny jeszcze są elastyczne 


  4. Nie, ani chyba nie będę znów chronil. A sens jeszcze dawać bor w tej fazie? Byłem dzisiaj tez na polu i czysto, nawet na zbozach nie ma skrzypionki. Przeszedłem się po kawałku i powiem że jest wyjątkowy. W zeszłym roku zabrakło mu wody w kwitnieniu a w tym roku pozalozy po około 10 strakow.

    @jarki

    Też czujesz rekord? 

     

    dsa.jpg

    asdas.jpg

    dasda.jpg

     


  5. Jestem w rolnosrodowiskowym i pod rzepak już mam inne pole zaplanowane(obornik pod przedplon). Wtedy rzepak najlepszy, bo przed siewem rzepaku ni ma czasu na obornik a i rzepak pedzi tak ze go ciezko zatrzymac. A na pszenicę to jest za słaba ziemia, cały kawałek (14ha) to V klasa. Pszenzyto na gorkach przypali, zyta susza tak nie rusza,a pszenicę pół kawałka by przypalilo


  6. Axial. Kiedyś stosowalem późno w jarym bo owies głuchy wschodzil jeszcze po czerwcowych deszczach, coś koło fazy kloszenia. Po 5-8 latach stosowania pozbylem sie i owsa gluchego i miotly tez praktycznie wogole juz nie ma u mnie na polach. Zadzwoń do Syngenty


  7. Tak się zastanawiam co posiać po grochu, czy pszenżyto ozime czy jęczmień ozimy. Teren taki trochę podmokły, między łakami. Potem bedzie rzepak. A jeczmien wrazliwy na mroz i takie tereny podmokłe. Za to szybko schodzi z pola. Trochę szkoda stanowiska jakby miał wymarznac

    P.S. To moj pierwszy ozimy. Ile moze oddac?


  8. No teraz te 30 mm pomogło, niby w zeszłym roku suszej, nawet wg iung, to w tym roku jare wyglądają dużo gorzej i ozimę zresztą też. Przyczyna nie wiem gdzie leży, chyba w tej chłodnej wiośnie, gdzie wody nie było aż tak potrzeba, a jak się zrobiło ciepło wegetacji ruszyła pełna para a wody nic a nic


  9. troche z innej beczki, nie wiem gdzie to wrzucic. Różnicę widać gołym okiem, 2 sciezka bez oprysków aminokwasami (kontrola) jeszcze nie nabrała koloru po deszczu. Były 3 zabiegi, około 15 maj(przed susza), 28(susza). Zabiegi wykonywane solo wieczorem. Koszt pierwszego ok. 15 zl/ha, drugiego ok.50 zl/ha. Róznica pokazała sie dopiero po deszczu wczorajszym. Dzis dostało jeszcze 3 zabieg (identyczny jak pierwszy).

    zdjecie.jpg