-
Zawartość
4184 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
241
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Od paru dni jest cieplej i zboża drgnęły. Pszenica wcześniej zawieszona teraz wyciąga szpilkę dalej. Żyto ma 2-3 liści.
-
Parę dni temu były szalone wiatry. W niedzielę już słabiej, a od wczoraj prawie zero wiatru. Nocami całkiem cisza i gęste mgły przez to wiszą.
-
Ja chyba w środę pojadę, może będzie łatwiej wjechać.
-
U mnie sąsiad od ładnych kilku lat trzyma mały kombajn volvo pod tunelem foliowym.
-
Całe szczęście koniec miesiąca już blisko.
-
No to jeszcze aktywności Polityka tu brakuje. Był, ale się nie odezwał. Trzeba wywołać wilka z lasu.
-
Ja też bym chciał w pole z obornikiem jechać, ale akurat na gliny i się nie da. Ale podoba mi się, że pada. Popierdzielony jestem, ale co zrobić. Na to rady nie ma. Wielu takich jest i jakoś żyją.
-
Na pogodę narzekać, że mało wody, ale przez deszcz nie można w pole wjechać.
-
Zależy co masz na myśli. Jeśli to, że forum staje, to masz rację, że to mi się nie podoba. A jeśli chodzi o stawanie "czegoś" innego, to niech staje na zdrowie. Każdy orze, dopóki może, bo jak nie staje, to już ona nie daje. Czy jakoś tak.
-
A w razie potrzeby ładować posta pod postem, żeby sztywno nie było.
-
I dlatego trzeba tu pisać o jajcowatych rzeczach, bo problemów jest dostatecznie dużo.
-
Tyle że słabo znam ten język, bo go raczej mało używam. Niewygodny jest. Na dodatek szwagier też Kaszub, mieszka tylko 20km ode mnie i gada inaczej, niż moi sąsiedzi. U mnie mówi się wziańć, oni mówią wzonc, a chodzi o wziąć. I bądź tu mądry...
-
Dziadek siedział w łagrze, bo nie chciał oddać ziemi pod kołchoz i przeżył jedząc robaki. Ja osobiście nie darzę sympatią np obecnej formy władzy w tamtym kraju. Ale do języka nic nie mam. Gdybym miał, to tak samo musiałbym unikać niemieckiego, angielskiego, włoskiego itd. Tyle że nie ma sensu tak emocjonalnie do tego podchodzić. Bo równie dobrze z powodu niektórych istniejących np na wiejskiej przestałbym gadać po polsku, a nie odzywać się i nie pieprzyć głupot nie lubię i nie potrafię.
-
Czemu nie warto? Nie było innych tematów, to zeszło na ruski. Ale pisz z nami, to zostawimy język towarzyszy.
-
A co miałem zrobić, jak nie chciałeś napisać pomiędzy?
-
Pośpiechu raczej nie ma, bo na chacie cicho, mimo że wolna...
-
Byłem tam dopiero przed chwilą.
-
Znowu cisza i będzie na mnie...
-
Jakie znowu mnie nie ma? A może ja się nie zgadzam na Twoje wyjście? Siedzisz tu razem z nami i tyle. I szkła nie blokuj. ;D
-
Ale przecież nie poszedłeś chyba jeszcze do domu?
-
Byli u mnie kiedyś ludzie stamtąd i właśnie po rosyjsku szła gadka. Pani ze złotymi zębami z Charkowa tylko tak chciała rozmawiać. Ten wczoraj też. Dla niego to normalne było. @agromatik, ten chat to poniekąd jak kolega od flaszki. :P
-
Ze świadectwem SEP kat. E do 1kV. ;)
-
@ar, to musisz uważać, bo ja też elektryk...