Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4103
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    240

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Warzyw mam co roku 20 arów, sadu jest 0,7 hektara. Tych rzeczy nie muszę kupować. Mięso własne, mleko też, ziemniaki własne, nawet mąka. Po kupnych rzeczach to jedynie zielonej sraczki można dostać. Unikam kupnych rzeczy jak ognia, szczególnie właśnie tych spożywczych. Brzuch się tym napełni, ale ani to smaczne, ani zdrowe.
  2. Wiesz, mam nieduży kurnik, jakieś 20m kwadratowych, więc u mnie wystarcza jedna żarówka led o mocy 3,5 W. Prądu zużywa bardzo mało, a na takie pomieszczenie światła daje wystarczająco. Kura potrzebuje 16 godzin dnia, dlatego korzystam z naturalnego wieczora, żeby spokojnie siadły na grzędzie, a od północy do 8 rano włącza się światło. Często wyjeżdżam, a jak jestem w domu to i tak bym o północy nie chodził włączać, dlatego założyłem zwykły programator czasowy.
  3. Gdybyś nie wrzucał tu tylko reklam, a na poważnie trochę poczytał forum i tematy, które Cię niby interesują, np o drobiu, to dowiedziałbyś się ważnej rzeczy. Część z nas ma kurniki, takie zwykłe kurniki, a w nich kury znające słońce, trawę, piach, ziarno, grzędę itd. Kury wykluwające się z własnych jajek pod kwoką. A więc nie musimy kupować fermowych kur, jajek ani momu.
  4. Masz raczej fermę drobiu, a nie kurnik. Więc nie obrażaj ogólnego pojęcia "kurnik". Bo dla mnie kurnik to coś na mniejszą skalę, przede wszystkim bez żadnych linii. Bo jak masz linię, to nie idziesz w jakość, tylko w ilość. Nie masz kurnika, tylko fabrykę mom. Masz dwie lewe, bo kurczak wpadł i co byś biedny zrobił, gdyby nie cudowna firma. Poza tym ten przykład pokazuje, że urządzenia tej firmy są kiepskie. Nie powinno nic nigdzie wpaść. Co to za linia, że coś sobie gdzieś wpada. A gdybyś tak miał linię w oborze i krowa by sobie wpadła... Mogłeś tego kurczaka wyciągnąć i mom na talerz gotowy. No ale patrz punkt 2.
  5. http://nowoczesnafarma.pl/Propozycja-dotyczaca-zasad-szacowania-szkod-lowieckich-i-wyplaty-odszkodowan-.html#.Vr-m7Jmta6N Co chłopy myślita o tym?
  6. Masz rację. Powiedziałem ogólnie alkohole, ale jednak ta pychota zasługuje na wyróżnienie imienne.
  7. Åadne sztuki. A ile zeżreć w takiej ilości potrafią. Tylko takich brakuje na te słabe ozime.
  8. Wędliny, miody, sery, alkohole, zsiadłe mleko i ciasta, w tym słynne fefernuszki. Ogółem chyba 25 produktów uznanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako produkty regionalne Warmii i Mazur.
  9. Co wolno wojewodzie, to tym bardziej jarkiemu przy takiej pogodzie.
  10. Ze zrębki. Ale do tego też byle jaka maszyna nie może być. Wszystko jest fajne, dopóki się na cenę nie spojrzy.
  11. Naprawdę wiesz? Oszczędzasz na ściekach? A wie choć, jak wygląda świnia? A krowę widział kiedy na oczy? Nawet jeśli na któreś pytanie odpowiesz twierdząco, to odpowiedz na to: Na podstawie swoich obserwacji i oszczędności powiedz, ile taka świnia, krowa i kura szczy przez okres jednego roku. Możesz się pomylić o 100 litrów.
  12. Ale uparty. Jutro mijają dwa miesiące od poprzedniej reklamy, która zresztą niżej się znajduje, to jeszcze musi drugi raz to samo tu wepchnąć. Chyba im nie schodzi ta blacha, że na takie desperackie kroki się decyduje.
  13. Dokładnie tak jest. Wszędzie rządzi prawo układów, znajomości i szerokich pleców. Więc dlaczego kiła miałaby działać inaczej. Tylko ciekawe, jak będzie wyglądała wiosną sprawa odszkodowań. U mnie szkody czekają. http://www.rdc.pl/informacje/policza-zwierzeta-zyjace-w-lasach-wykorzystaja-zdjecia-lotnicze-posluchaj/ Ciekawe na ile to będzie miarodajne. Powinni co innego zewrzeć, żeby dobrze policzyć i odpowiednio zadziałać.
  14. Przetarg w Wałyczu osiągnął skutek. Na jednej działce obornik, inna uprawiona.
  15. Dziś leciały dwa stada gęsi i klucz 27 żurawii. Chora ta pogoda się robi.
  16. Nie każdy. Są dziwni ludzie, którzy wolą czekać do marca, albo może nawet kwietnia, bo wiosenne słońce ma moc uleczania wymarzniętych roślin. A jeśli nawet tego nie dokona, to jakoś to będzie, bo przecież nie wszystko wymarzło i niektórzy nawet nie myślą o przesiewie.
  17. http://www.hodowla-ryb.pl/polska/tolpygi/183,1.htm Zjeść da się wszystko, a ta ryba w różnych postaciach jest pyszna, np pasztet.
  18. Nie wiem, co inni myścą, myścią :P ale dla mnie w tym sporcie brak sportu. To bardziej wygląda jak rugby.
  19. Czy tylko mnie denerwują takie silne wichury?
  20. Tak, nie podrzucać, nie zaglądać do środka, nie wkładać do swojego pieca... :D
  21. Widocznie ktoś będzie miał z tego niezłą kasę, jak zwykle kosztem innych.
  22. Ja mam tylko dla siebie i najbliższej rodziny. I na tyle mi wystarcza. Ale trochę zwiększę liczbę kur w tym roku. No i zapomniałem o czymś. Doświetlanie w okresie zimowym jest bardzo ważne.