Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4361
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    267

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Na Wałycyckach wieczorem i dziś rano prawie 6mm.
  2. Mi te tony się dziwne wydają. Ozima to sypie, ale też ma swoje ograniczenia. Parę lat już minęło, chyba w tym roku będzie 11, jak byłem na Żuławach u znajomego, kiedy miał rekord plonu w okolicy. Mieszka w delcie Wisły i Nogatu, jego pole to jak mój torf na łące. Kultura uprawy wzorowa, nawożenie do bólu. Miał dobre 11 ton. W tym samym roku rekord światowy padł w UK, 13t. Czyżby przez te lata plony tyle wzrosły? Czy niektórzy lepiej się czują, dodając do swojego plonu w opowieściach 30%? Ja się cieszę, jak mam 2. 3 to tylko owies mi daje.
  3. Mi działa na niektóre stwory, ale zwykle daję górną dawkę, lub trochę więcej.
  4. A u mnie wieczorem 4mm.
  5. Dziś trochę cieplej. Przy gruncie -7.
  6. Dolne Kaszuby.
  7. -3 na ścianie budynku. Na ziemi na środku podwórka -9. Nawet w tunelu -1.
  8. @mikifiki, jakie ty masz pojęcie o zasadach łowiectwa...
  9. @lokizom, to musiało Cię ominąć, bo u mnie ponad 8.
  10. I wreszcie pada... :)
  11. Na Wałycyckach też właśnie zero przy ścianie i górki siwe.
  12. Jeśli Kazimierz Gorący po ponad siedmiu latach to przeczyta, to pomogłeś. :P
  13. Jak @Daymon wspomniał honeoye i senga sengana.
  14. Ja to aż hektarów nie mam... Ale przezimowały u mnie dobrze. Problemem tylko znowu będą paszkoty, bo pełno ich w pobliżu gniazduje.
  15. Robiłem w tamtym roku i jest bez porównania do sklepowego. Mogłem jeszcze tylko dłużej odparowywać, bo jest trochę za rzadki, ale i tak wolę swój. W tym roku dam mu więcej czasu.
  16. Jest 0 w powietrzu, a na górkach siwek złapał...
  17. Na pewno spróbuję, jak tylko jakiś schab mi wpadnie. A do tego musztarda własnej roboty. ;)
  18. Ten schab to coś podobnie jak szynka wolnodojrzewająca. Ale schabu jeszcze tak nie robiłem. Muszę spróbować.
  19. Czasem nie da się zrobić tak, jak być powinno. Szczególnie gdy wybór dyktują finanse. Drugi powód to zapotrzebowanie.
  20. A u mnie sucho. Przesiałem dziś pszenżyto jęczmieniem jarym, zgodnie z radą "Ojca". Ale tak sucho, że musiałem jeszcze lekkie brony potem przeciągnąć. Szkoda mi było je likwidować całkiem na rzecz jarego, więc to był najlepszy kompromis. Teraz tylko deszczu...
  21. Też mam taką nadzieję. Jak się uda, to pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego będę sadzić. Do tego czasu jeszcze pójdzie gnojówka i ze dwie lub trzy uprawy. Potem oprysk przed wschodami chcę dać dla pewności. Dziś w okolicach Świecia widziałem, że już dość konkretnie sadzili.
  22. Chodziło mi raczej o to, że mechanicznie teraz, jeszcze przed sadzeniem. Bo po formowaniu redlin chcę już zostawić. Był owies w tamtym roku i od żniw było do teraz dokładnie 9 uprawek. Bo uznaję zasadę, że "ziemniak lubi ruszaną ziemię.
  23. Chcę zrobić coś w ten sposób, ale dokładnie ocenię jeszcze jak będzie wyglądać przed wschodami. Póki co staram się walczyć mechanicznie.
  24. To perzu nie masz u siebie? Bo u mnie często jest gorczyca, rdesty i komosa, ale pod koniec sezonu zawsze perz wyłazi. Myślę o roundoopie przed wschodami. Nie stosowałem go jeszcze w taki sposób, ale teraz trzeba będzie.