-
Zawartość
4167 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
241
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Teraz będę miał tą mieszankę trzeci sezon. Pierwszy raz trochę z ciekawości, bo kiedyś wyka była w życie zmorą, jak owies głuchy w jarych. Ale można to jednak oddzielić tryjerem, a nasiona wyki są dobrym składnikiem mieszanek na kiszonkę. I taki był teoretycznie plan. Ale ostatecznie poszła na sprzedaż razem z żytem do zbioru na kichę przed siewem kuku. W ubiegłym roku miałem dość mały kawałek, bo facet chciał sam sobie ją rozmnożyć na swoje potrzeby. Ale chyba się nie douczył, bo posiał za gesto, wyległo mu wszystko i musiał i tak zebrać na kichę. Teraz znowu czeka na odbiór ode mnie. W tym roku mam tego najwięcej (obym tylko limitu dywersyfikacji nie przekroczył). Powodem jest zbyt i zerowy nakład. Nie stosowałem nawozu, ani chemii. Przedplonem była peluszka i to wystarczyło. Sąsiad za miedzą miał czyste żyto, z nawozem dwa razy ganiał, w żniwa nie zebrał 2 ton, ja miałem prawie 3. Pomogła na pewno pelucha, ale moim zdaniem obecność wyki też. Żyto się mocno rozkrzewiło, miało długie i mocne kłosy, solidne źdźbło. Tylko trochę za gęsto o na V klasie się położyło przez ulewy. Zresztą siałem według zalecanych norm z uwzględnieniem gorszej jakości gleby, co było niepotrzebne. Teraz dałem niższą dawkę, udział wyki do 10%. Siew stosuję rzutowy i potem płytko mieszam z glebą. Na glinie i na żółtym piachu wyka rośnie cienka i niska, ale daje radę. Gleba po niej jest krucha, jak to po strączkach. Udała się nawet na piachu na Cyckach. Dodatkowym atutem jest 460 zł dopłaty i bardzo niski nakład. W razie późnych żniw nie strzela tak łatwo, jak np łubin. Jedynie sąsiedzi oglądają i mówią "ale mu to żyto zarosło". Za to dla innych chwastów wyka jest sporą konkurencją. Ktoś doczytał do tego fragmentu? :) Jadę zaraz na Cycki, w planach mam jutro tam zasiać.
-
Wyka z żytem posiana. Tydzień po planowanym terminie, ale da se radę. Chyba. I rzadziej, zamiast 150 kg z zeszłego roku teraz 125, bo trochę gesto było.
-
To ile by Ci wystarczyło?
-
Ja tak do 10 października, ale jak się dało, to lepiej we wrześniu.
-
https://allegro.pl/oferta/bros-pulapka-na-mole-spozywcze-8999753180 Coś takiego to jest? Kusi mnie, żeby spróbować, bo przy śrutowniku dziadostwo siedzi.
-
-
Może ktoś jeszcze lepszą zapoda.
-
Fields area measure. Darmowa aplikacja, perfekcyjnie nie pokaże, ale do wyznaczania obszarów i linii na moje potrzeby wystarcza. Dziś próbowałem inną, niby granicę błędu miała 1,5m (ustawiłem na 10cm), ale waliła na minimum 3 w bok. Ta moja może prowadzić idealnie też nie daje rady, ale np jak wyznaczę linię, to zejdę krok w bok i już to pokazuje. Do podziału pola lepszej nie muszę mieć. A ciągnik mam taki, że wolę sam nim kierować.
-
Skąd ten stereotyp, że jak Ursus, to po kij mu nawigacja... :) A na poważnie, to niektóre ursusy z nawigacją czy bez ciężko prosto poprowadzić. W jeździe nie używam, bo nie znalazłem na tyle dokładnej, żebym mógł się nią kierować. Ale używam takiej jednej do wyznaczania nowych pól upraw w zmianowaniu. Bo nie mam tyle ha, żeby całymi polami obsiewać, a czasem dzieli się na mniejsze. Wtedy taka z dokładnością do 1m wystarczy, żeby np wyznaczyć równoległe linie na polu i nie latać w tym celu z kraczkiem.
-
Ja mam Huawei i używam jako nawigację w C360 :)
-
I jak na ironię @lokizomdo tych młodych nie został zaliczony. Ja tak, mimo że taki się nie czuję i nie jestem. Ale żeby już uważać, że @arszczecin jest młody, to gruba przesada. On na własne oczy towarzysza Gomułkę widział, to młody być nie może :)
-
Jeszcze gorzej to nie być katolikiem...
-
@sapek nic nie opuściłem, nie decyduj za mnie. Czasu tylko mało mam. Aha, zaszczepiłem się i nie mam dzieci.
-
U mnie wreszcie przestaje padać.
-
Dokładnie tak to wygląda, dlatego odpuściłem sobie zbiór na nasiona. Kombajnem jednoetapowo zbiera się ok połowy nasion, bo reszta jest zielona. Najlepszy efekt daje wcześniejsze skoszenie i zbieranie z pokosów po kilku dniach. Facet, od którego miałem nasiona, kosi listwową, po podsuszeniu delikatnie zbiera na przyczepę, składa w stodole i zimą jedzie tym przez młócarnię. Do tego pole musi być czyściutkie, bo inaczej chwasty idą w potęgę. Spróbowalem i nie będę wracać do siewu na ziarno.
-
Treści... Różne znaczenia ma to słowo ;)
-
@Pałuczanin81 Tak to się kończy, jak żeś dał radę przez tydzień farmazonów nie pisać ;)
-
Miałem koguta, który miał podobną narośl na palcu, ale brzegowym, to było łatwiej. Najpierw znieczulenie "kołowrotkiem", żeby mi się nie ruszał, potem palec amputowany, na ranę alu-spray, bo miałem od bydlaków i bandaż. Początkowo kulał, ale potem nauczył się chodzić na dwóch palcach. Normalnie też by poszedł na rosół, ale to był pierwszy kogut z mojej własnej produkcji i miałem sentyment. Prawie 6 lat przeżył. Mam kilka sztuk drobiu, które przychodzą, jak je wołam po imieniu i na nie nigdy ręki nie podniosę.
-
Trochę to wygląda, jakby się skaleczył i na ranie w wyniku skażenia wyrósł guz. Moim zdaniem powinien to wyciąć, odkazić, zabezpieczyć opatrunkiem i powinno być ok. Ale tu potrzeba chęci weta.
- 21 odpowiedzi
-
- narośl na łapie
- kaczka problem
- (i %d więcej)
-
Robi tak cały czas, czy tylko np na biegu jałowym lub pod obciążeniem? Ten olej to na pewno olej silnikowy, czy "ropa"?
-
Trochę mało podpowiedzi dostaliśmy. Np jakie były objawy, czy jakieś stuki, brak mocy itd. Mógł np zawór się rozregulować.
-
Żeby dostać się do pierścieni, to musisz pół silnika zwalić, więc tu ma sens jedynie wymiana kompletu garów z tłokami i uszczelek pod głowicami. To takie logiczne minimum. Nie to, żebym się czepiał, ale tłumik wydechowy, to masło maślane. Kolektor może być wydechowy, a tłumik to po prostu tłumik.
-
Takim efektem jak najbardziej należy się pochwalić. Ślina cieknie :)
-
Deszczomierz to chyba już z wiadra musisz mieć ;)
-
Wczoraj i dziś ładny wiatr, żniwa skończone. Pszenżyto nie dostało tyle wody, ile by potrzebowało, ziarno drobniejsze i do oczekiwanych 5 trochę zabrakło niestety. Za to wyka z żytem bez żadnego nakładu i cackania prawie 3. Ogólnie plony słabo wyszły, dla mnie największy plus, że z kombajnem kupionym rok temu przed żniwami jestem już na czysto.