-
Zawartość
4183 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
241
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
W mojej właśnie komosa i chwastnica, miejscami powój. Rok temu poszedł kultywator, teraz za dużo tego. Bez glifosatu się nie da.
-
No ja akurat też. A Kolega z Podlasia przegłosowany ;) Chociaż prawdziwego bimbru by se człowiek smak przypomniał, nie powiem. Dziadek świetny robił, no ale pochodzenie swoje tłumaczy. Mówisz jak Prezesa wkurzyć... coś by się znalazło, np przegrana w wyborach na szefa pis i że Twój głos zdecydował o wyniku :D
-
Gdzie u Ciebie chwasty? Gdybyś moją widział... ;) Po niedzieli muszę chyba z plecakiem ruszyć.
-
No to u mnie wygląda na Twoje drugie 40%. Ze zbóż raczej najlepsze i jako jedyne po ostatniej burzy się nigdzie nie położyło. Jeszcze trochę i żyta będę mniej siał na korzyść przenżyta.
-
W polu jest co robić, szczególnie jak ma się różne uprawy. Dziś nawet widziałem gościa, który kuku siał. Akurat też siać będę, ale coś innego. A jeśli o siano chodzi, to u mnie też praktycznie dopiero teraz można się za nie brać, bo trawy zaczęły dopiero pod koniec maja rosnąć po deszczach. @ikcomas, gdybyś był sąsiadem i @sapek też, to byśmy do niego wieczorem na pachtę w truskawy poszli :D
-
Nie wiem, gdzie o tym pisać, to niech będzie tu. Jutro katolickie święto, których w kalendarzu jakoś nie brakuje, niestety. Jak wielebnie do tego podchodzicie? Przyjechałem na Cycki, bo mam trochę pracy do wykonania. Gdzieś tam w podświadomości miałem myśl, że jutro "święto", czyli że trzeba np zakupy na dłużej zrobić. Bo dla mnie święto chyba najbardziej z tym się kojarzy. Nie jestem katolikiem i nie interesuje mnie sens tego święta, bo to temat rzeka. Chodzi mi o inną rzecz. Robicie coś jutro w polu?
-
Jarki na prezydenta! :D
-
U mnie tylko 3 mniej. Przez dobrą godzinę czasu, przed północą.
-
@jarki, chyba coś kiedyś mówiłeś na ten temat https://www.farmer.pl/fakty/polska/lider-agrounii-zaklada-partie-polityczna,86560.html
-
No to teraz połówka na drugą nogę :p
-
Oby nie. Starczy tego. Deszcz chętnie, ale żadne echo mi nie jest potrzebne.
-
U mnie w godzinę ok 45mm, przez pierwsze pół godziny ponad 30. Miejscami nawet jare położyło. Sąsiadowi dach ściągnęło z domu.
-
U mnie właśnie wszystko zalało. Przeszła gwałtowna burza z ulewą ponad pół godziny. Żyta leżą, w dołkach wszędzie woda stoi. Potop się zrobił. Była chwila przerwy, idzie kolejna burza.
-
Mnie akurat niezwykle zaskoczyło pszenżyto. Takie żółte w maju się zrobiło, tak okropnie wyglądało... Za miedzą sąsiada pszenżyto było jak z obrazka, a teraz na odwrót. Na dodatek musiałem je dać po sobie na polu, a wygląda jeszcze lepiej, niż rok temu.
-
Ten jęczmień, który mi poleciłeś @lokizom jest rewelacyjny! Parę dni temu jak byłem w domu, to się kłosił, niektóre miały 12 kłosów, nie pędów, z jednej rośliny. A jeśli chodzi o chwasty, to wiosną poprawiam, bo często wychodzi mi powój i komosa.
-
Ja też. Do tego w stacji napada 100 litrów więcej, niż na Twoim polu i czy w ogóle była susza...?
-
U mnie gorsze ziemie, to i chwasty gorzej rosną. Końcówkę mieszanki siałem praktycznie w błocie, że ledwo się dało jechać. Wiele redlic się zatykało błotem, siew wyszedł średnio co drugi lej (mam co11cm) i gdyby rozmieszczenie ziaren w rzędzie było równe, to teraz rozkrzewienie nadrabia. Więc jeśli chodzi o chwasty, to u mnie wystarcza zabieg jesienią, powtórka wiosną. Bardziej mnie ciekawi reakcja zboża. I nie mam tu na myśli, że dzięki temu nagle skoczy mi do 10t, tylko czy siejąc co drugą redlicę i trochę zwiększając gęstość wysiewu bardziej sobie pomogę, czy zaszkodzę. Bo konkretnie chodzi mi o resztki pożniwne, jakiś poplon i jeśli się da, to bez orki. Ale każdy wie, że poznaniak słabo sobie z tym poradzi.
-
W tym roku wszystko siałem rzadziej i na razie widzę same plusy. Szczególnie mieszanka jęczmienia z owsem mnie zaskoczyła, bo oba zboża wyglądają super, chociaż po siewie przyszła ulewa, był beton i potem to wyglądało z gęstością jak sadzony ryż. Ale od roku zastanawiam się nad pewną zmianą, może ktoś już coś próbował w tym kierunku. Chodzi mi o szerokość międzyrzędzi w siewniku. Ile cm może być najszerzej, żeby nie było zbyt szeroko? Np jak rośnie zboże siane w rzędy co 22cm? Wiem, że w necie można dużo na ten temat znaleźć. Ale net (np. af) i nasze forum to dwie różne sprawy.
-
Zobacz, a u mnie dwie burze obok przeszły. Jedna bez niczego, a druga dała kwadrans mocnego deszczu (tak Żona mi doniosła). Za to na Cyckach też burze, ale wszystkie bokiem i siano jutro do wzięcia.
-
-
Kiedyś babcia jak się na dziadka wkurzyła o coś, to zawsze krzyczała "ty rusku jeden". Potem na ojca jego teściowa identycznie wołała. Za to mnie to już każdy Kaszubem nazywa, szczególnie niejaki @arszczecin :p. Nie mam w sobie wrogości do kogoś z innego kraju, czy kultury, jedynie nie lubię, albo może nienawidzę ludzi, którzy sortują innych według właśnie pozycji społecznej, portfela, zawodu, czy pochodzenia.
-
A u mnie wyszło połączenie kaszubskiego bolszewizmu i taki popaprany efekt teraz łazi po ziemi :p
-
Coś w tym pewnie jest. Bo dziadek urodził się jeszcze dalej na wschodzie. Zresztą nawet nazwisko mam z tamtych stron.
-
Niestety na to się zanosi. Jeśli jakaś burza przypadkiem nas nie trafi, to będzie tragedia. Wczoraj ściąłem trawę na Cyckach. Łąka w miarę mokra, bo całe szczęście są bobry, ale w powietrzu jest tak sucho, że trawa w oczach bieleje. Dobrze, że na sucho będę zbierać, bo na kichę po południu byłoby już za późno.
-
I jeszcze alternarioza. Trzy dziadostwa, z powodu których nie da się mieć nawet dla siebie ziemiorów czysto ekologicznych. Fungi nawet przy sprzyjającej pogodzie musi być minimum jeden układowy. U mnie zwykle mankozeb. Musi być gorąco i deszczowo, żebym musiał po nim poprawiać. Wywar z czosnku i pokrzywy niestety nie pomaga :p