Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4154
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    241

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Od zewnątrz?
  2. Na zdjęciu to wygląda na hektar :D
  3. U mnie używany cały czas, na przemian z konnymi bronkami, każde co kilka dni. I standardowo "Panie, one bez nawozu są", bo dla siebie.
  4. Znasz może odmianę tej trawy?
  5. Dobije, bo się ładne chmury ściągnęły i nawet trochę pada.
  6. Moja też wschodzi, jednak zdąży w maju :p
  7. Kolega używa zap w koparce i ciężarowym od ładnych kilku lat i nie chce innej firmy.
  8. Tu akurat ciężko byłoby dać drugą w terminie przez brak opadów, żeby miało to sens. U mnie w mieszance poszedł rsm przed siewem.
  9. I potem ręka ląduje w nocniku... :p
  10. To chyba z tym temacie, w razie czego proszę przerzucić: http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/czasowe-zezwolenie-w-rzepaku-oficjalnie-potwierdzone,86015.html
  11. Doniczkę
  12. W Kościerzynie szczególnie ta burza po południu dała dużo wody. U mnie tylko mżawki chodziły. Noc była trochę lepsza, ale deszcz mógłby tak padać miesiąc.
  13. Chyba musiałaby nadejść pora deszczowa jak w strefie podzwrotnikowej, żebyśmy mieli tu narzekać na deszcz.
  14. No, to moje w końcu też w ziemi. Późno, ale co tam, przecież i tak wciąż chłodno i sucho. Za to dwa razy więcej, niż rok temu, czyli 20 arów. Bo mój niedżondir łatwo nakręca i arowe działki mi wystarczą :p
  15. Trochę się chmurzy, reszta posiadanych nasion wysiana. Zostało 10 arów. Może znajdę gdzieś w tygodniu nasiona, albo wsieję soję :D
  16. Kiedyś u nas z burakami się tak robiło. Siane gęściej, potem przerywka i nadmiar dla świń. Ale tu pole trochę duże na takie zagrywki.
  17. No tak, czyli jakby przerywkę robisz ;) Ja mam rzędy co 150cm, bo tak mi na ciągnik pasuje, żeby potem międzyrzędzia przejechać. Rok temu było sucho po siewie, ok 1/3 nie wzeszła, ale i tak dziur prawie nie było, bo się mocno rozwaliła na boki, dlatego teraz dałem rzadziej. Na glinie będzie miała ciężko, bo ledwo udało się kilka cm zerwać.
  18. U mnie 20. Daję rzadziej trochę w tym roku, w rzędzie co ok 130-150cm.
  19. A sporo, to ile? Bo połowę pola zdążyłem wieczorem zasiać i widzę, że jakieś 200g może mi brakować.
  20. Woziłem dziś obornik i orałem ściernisko po życie. Sucho jak w zeszłym roku po żniwach, miejscami gliny nie udało się zaorać.
  21. Nie zostało Ci przypadkiem trochę nasion? ;)
  22. U mnie dziś żadnego widoku na deszcz, czy nawet burzę, którą gminna apka mi rano groziła. Tylko słońce i wiatr.
  23. To podobnie jak sąsiad na Cyckach. Jego zdaniem od 1 października może paść swoje krowy na łąkach sąsiadów. Zresztą oni na to pozwalali. Jeszcze miałem mu być wdzięczny za to, bo przecież jego krowy zostawiają mi nawóz na łące. Wyciągnąłem telefon, powiedziałem, że nagrywam i rzuciłem mu coś w stylu "Panie Kazimierzu, dziś, czyli tego i tego dnia informuję Pana, że nie życzę sobie, żeby Pana bydło jeszcze kiedykolwiek weszło na moją łąkę. Informuję też Pana o tym, że jeśli jeszcze raz je tu zobaczę, zgłaszam sprawę na policję". Od tamtej pory ani razu sytuacja się nie powtórzyła, jedynie od innego sąsiada później słyszałem, żeby mi w pole lepiej nawet na spacer nie iść, bo jestem po...ny :D
  24. Oni stawiają u Ciebie na łące. On wiesza im kartki. Czyli wchodzi na Twoją łąkę. Powiedz mu, że nie życzysz sobie, żeby chodził po Twojej łące, a niebo do niego nie należy i bajek o trasie przelotu niech nie wymyśla.
  25. Też miałem kiedyś brukiew, potem buraki, ziemniaki... Przy brukwi najmniej pracy było, ale to sadzenie, gułag. I do wszystkiego najlepiej żeby była cała rodzina razem z dziadkami. Kichę ogarnę sam bez problemu, karmić też łatwiej. A ja leniwy jestem :D