-
Zawartość
4184 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
241
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
U mnie też leży ok 15, a ziemia miękka. Idąc przez zboże but wpada w ziemię na 2cm. Dlatego liczę na deszcz, bo zboże szlag trafi.
-
Ja mam dochodzenie z głowy ;) Za to w tym śniegu robota w lesie trudniejsza, mógłby już zniknąć...
-
Też jestem ciekaw. Panel to cicha alternatywa dla turbin wiatrowych.
- 115 odpowiedzi
-
- fotowoltaika
- pv
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Gsowski skład pasz i nawozów rozsprzedali łajzy i teraz to jest prywatne, ale np piekarnia czy skup żywca i masarnia ciągle są pod szyldem GS. Nawet w gminnej wsi w miejscu dawnego sklepu gsowskiego jest teraz lewiatan, ale właśnie pieczywo i mięso są z gsów. Do tego w mojej i dwóch sąsiednich gminach działa jeszcze 11 wiejskich sklepów spożywczych mających właśnie nasze gminne gs w nazwie.
-
Niekoniecznie. Sąsiad sprzedał dwa dni temu po 3,50 obwoźnemu kupcowi. Kolega wczoraj był zapisać swoje świnie w gsach, ma dostać 4,30 ale po 20 stycznia. Mają jeszcze do niego dzwonić.
-
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2307644919285802&id=481084125275233 Warto obejrzeć film.
-
Od kolegi dostałem cynk. Zbyt wielu polityków pokroju premiera czy trampka to ma, żebym ja to miał.
-
https://mobile.twitter.com/MRiRW_GOV_PL/status/1073261030770380800
-
@sapek, pewnie masz rację. A w razie dobrego smaku akurat będą świeże do nastawienia kolejnej ;) Spróbuj może uprawę chryzantemy. Jesienią ma wzięcie :D
-
Według mojej strony z prognozami zimy prawie nie będzie, trochę w lutym dopiero. Styczeń ma być mokry i ciepły jak grudzień. Nie lubię zimy i chciałoby się, żeby to się sprawdziło, ale trochę mrozu i śniegu też jest konieczne. Gapę będę pilnować i śrutem jej puszczę Jak nie ma o czym gadać, jak nie o polu, to może trzeba w temat alkoholu uderzyć Nastawiłem nalewkę z dyni. Przed żniwami powinna być gotowa.
-
Nie mam pojęcia, co za opierzona cholera Ci o tym doniosła, ale potwierdzam. Jest co robić, a starosta ściga terminami. A reszta to chyba jedynie gary miesza :D
-
Chyba się wszyscy za świąteczne gotowanie wzięli...
-
A do Gniewu ktoś jedzie?
-
Nie śpi jak poprzednik.
-
I przy takich zimach, jak ostatnio. Kiedyś przychodził mróz, spadł śnieg i leżał do wiosny. Teraz zimą albo ciągle leje, albo jest mróz bez okrywy śnieżnej i z gleby robi się syf.
-
Z pagórkami to nie wiem. Mi chodziło o wyższy rejon, z długimi stokami w jedną stronę. Południowi sąsiedzi zresztą uprawiają tak samo. Teraz i tak mają łatwiej, bo pługi obrotowe są coraz tańsze. Kiedyś facet orał w bok pod górę, potem albo nakręcał i wracał na pusto, albo cofał i znowu orał pod górę. W niektórych rejonach tylko cofanie wchodzi w grę, bo pola są wąskie.
-
Akurat w górach tych takich w pełnym tego słowa znaczeniu tym bardziej tego przestrzegają i nie tyle z racji paragrafu, ale że tak jest dla nich samych korzystniej. Byłem, widziałem, rozmawiałem i wiem. Każdego roku orka idzie w tą samą stronę.
-
W pakiecie Ochrona gleb i wód.
-
Ten, kto wypłaca za orkę w poprzek. Na dodatek kierunek orki dość łatwo można sprawdzić na zwykłej ortofotomapie.
-
Co innego, gdyby całe pole było pod górę, a inaczej, jak na jednym polu jest pięć małych górek, a to się zdecydowanie częściej zdarza. Ale wymyślają nam przepisy, o których w starej Unii pojęcia nawet nie mają.
-
Jest jak zawsze. Im więcej ustaw wymyślają, tym więcej jest niejasności, a mniej sprecyzowania. Jak np niedawno z obornikiem w listopadzie. Nie możesz, ale jak sobie powiesz, że możesz, to już możesz. Sąsiad debil dziś woził, tzn od tygodnia wozi, wywozi raz dziennie rozrzutnik i to sobie tak leży. A z gnojowicą też wychodzi, że wszystko zależy od interpretacji przepisu. Do tego nie ma jednego przepisu, tylko kilka. Jeden nic nie mówi o możliwości, a w innym ustawodawca użyje zwrotu "dopuszcza się" i już jest luźniej. Tylko potem nie wiadomo, na który przepis ewentualna kontrola się powoła.
-
Przepis, zawarty w par. 3, ust. 3 w rozporządzeniu MRiRW w sprawie szczegółowego sposobu stosowania nawozów oraz prowadzenia szkoleń z zakresu ich stosowania (DzU z 2014, poz. 393), brzmi następująco: „Nawozy naturalne przykrywa się lub miesza z glebą nie później niż następnego dnia po ich zastosowaniu, z wyłączeniem nawozów stosowanych w lasach oraz na użytkach zielonych”. A więc niestety nie można. Szkoda, bo sam o tym myślałem.
-
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/krotsze-terminy-jesiennego-stosowania-nawozow-naturalnych-kiedy-mozna-od-nich-odstapic,81542.html Mapy może nie ma, chociaż to by ułatwiło sprawę, ale w linku z artykułu znajdziesz swoją gminę.
-
Boga nie mieszam, bo to powiedzenie jest. Zwierzęta ludziom zabierają za złe traktowanie. Za takie coś powinno się sprawcę skazać na identyczny los.