-
Zawartość
4125 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
240
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Zaraz @arszczecin będzie narzekać :p
-
A u mnie dało suchą burzę. Wściekły wiatr, pobłyskało, pogrzmiało jak teściowa i ani kropli. I dalej duchota.
-
Idzie burza. Czyżby @jarki wykakrał? ;)
-
Ten znowu o jakimś wieku coś gada... ;) Sapek wyśle Ci pestkę z tej wielkiej dyni, to spiryt trzeba będzie gdzieś hurtem kupić :D
-
Coś czuję, że będziemy próbować ;) Kolejny powód, dla którego warto uprawiać dynię :p Tu nie pestki, a całe: Dynię pokrójcie w drobną kostkę i przełóżcie do dużych słoików. Dodajcie cukier - około 1/2 kg na litr wódki, goździki, kardamon. Zawsze robię w 2 słoikach i do jednego dodaję sproszkowane mango, dzięki któremu smak jest bardziej wyrazisty, ale bez mango nalewka również będzie smakować rewelacyjnie. Zalejcie wódką. Odstawcie na 6-8 miesięcy. Po tym czasie zlejcie i przefiltrujcie. Zlaną nalewkę przelejcie do butelek i dodajcie po lasce wanilii.
-
To musiałbym w czerwcu chyba go już wołać ;)
-
Ja od tego zaczynam czytać ;) żeby wiedzieć, czy i jak mocno mam mrużyć :p @jarki, jak pogoda będzie, to przyjedzie. Po prostu korzystając z usług do dobrej maszyny jest długa kolejka.
-
Bo na tą autorkę trzeba trochę oko mrużyć i jest git ;) U mnie pojedyncze pola w okolicy jeszcze zostały, reszta dwa tygodnie temu szalała nawet nocami, jak się dało. Jakby to wrzesień się zaczynał. Przynajmniej desykowany łubin zejdzie razem z resztą, a bałem się, że do niego będzie specjalnie do mnie jechać.
-
Co Ty wiesz o starości, że Ci się nowy dom marzy?
-
Dokładnie. To on mnie namówił na ten ketchup z dyni, który świetny wychodzi. Nie zapominając też np o maślakach w oleju, czy nalewce... U niego to by taaaka dynia urosła
-
Przebudowuję budynek gospodarczy. Chata póki co mi wystarcza ;) A ja patrzę za pogodą. Wjechał w pszenicę i burza przyszła. Dziś było ładnie i znowu deszcz się znalazł. Po niedzieli może się uda.
-
Że miwigos jest tym patronem? :p Oby nie, bo pustaki już czekają. Wolałbym bez patronatu ;)
-
Niewierny Tomasz znad morza wrócił... Pokażesz fakturę, to i tak będzie nosem kręcił, bo dostaje mniej. Dzwoniłem do znajomego, mieszka gdzieś tam niedaleko Kolegi @barts. I ceny faktycznie takie są. Ale jeszcze czeka, bo koleżanka pracująca w A-M dała mu spod lady info o spodziewanym wzroście. I facet żałuje, że tyle rzepaku miał w tym roku, bo 2,5 dostał.
-
Nie taki diabeł podobno straszny ;) Dynię na ketchup będziesz miał, na cześć Kolegi spod Ino, bo on dał mi ten pomysł.
-
@jarki, wsiej dynię na wiosnę. Tylko nie zadawaj pytania "a co ja z nią zrobię?", bo tego to ja nie wiem ;)
-
-
Czyli powinna mieć podwójną moc :D jak moja woda ;)
-
Byłem wczoraj w spodenkach, a skubane drapią... ;) Dlatego wolę poczekać :) Chciałem w przyszłym roku też siać obok ziemniaków, ale jednak nie będę. Raczej lepiej dla niej mieć krótki i szeroki kawałek pola, niż wąski i długi.
-
Po owsie. Była koniczyna z owsem jako rośliną podporową, ale nie dała rady z braku deszczu, przetrwało w lepszych miejscach może 10 na metr, miejscami nie ma nic. Owies wytrzymał lepiej i dlatego został na ziarno. Rok temu był łubin.
-
Jedyny krytyczny moment z powodu braku wody zauważyłem w czasie wschodów. Przez suszę w maju część wzeszła chyba po miesiącu, kiedy powinna mieć już pierwsze pąki. Ale jak tylko wyszły nad ziemię, to już nic im nie brakowało i przy braku deszczu rosła jak szalona. Teraz pola prawie nie widać, liście są na ok 70cm w górę. Coraz bardziej nie mogę się doczekać października, jak liście odkryją owoce... :)
-
Łubin tak słabo? Przecież ładnie się zapowiadał...
-
Przeszła gwałtowna burza i wiatr trochę odsłonił, co liście pod sobą chowały. Nie mam takiego kubka, jak Koledzy ;) to chociaż butelkę 1,5 litra postawiłem obok. Na moje 20 kg ma najmniej. To na piachu, bez podlewania.