-
Zawartość
4373 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
267
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Na ciasto dyniowe się może uzbiera ;)
-
Trochę powoju jest, ale to nie chwast ;)
-
To jakieś przysłowie? Bo nie znam tego...
-
Koło Lubania żyto już poszło, łubin brązowy...
-
Obserwację to pewnie z drogi i zza miedzy masz ;)
-
A gdzie chabazie? ;) U mnie ma krótsze pędy, od kilku dni te pierwsze kwitną.
-
Jeśli o ceny malin chodzi... Byłem wczoraj przy okazji w takim jednym niepolskim markecie czynnym całą dobę, którego nazwa składa się z pięciu liter... ;) Mieli maliny na sprzedaż, w pudełkach po 150g. Ładnie opisane, że bez chemii, że dobre, bo polskie... Cena za kilogram 35.92zł. Złodzieje!
-
Chamstwo i tyle. U Ciebie 2,2 zł, a chcesz gdzieś w sklepie kupić, to 6 lub więcej...
-
U mnie malina musi wytrzymać do poniedziałku. Dziś nie było czasu, jutro podobnie, w poniedziałek zbiór i w słoiki na zimę. Letnie odrosty mają ładne pąki. Też będzie po zbiorze i wycince starych pora na odżywkę colą ;)
-
No jo, zapomniałem, że piłka istnieje.
-
Co tak cicho dzisiaj? Wakacje?
-
W końcu prawie normalny deszcz, bo pada bez wichury i póki co po 10 minutach nie przestało.
-
U mnie ten wiatr był o godzinę później, wody ledwo co. I brak prądu całe popołudnie.
-
Tak, bez Agnieszki nie dałbym rady i nerwów by nie starczyło. Do tego jeszcze pierwsze pismo poszło z gafą, ale dało się ją sprostować. Tyle że przez to dłużej zeszło, bo sejmik miał możliwość przeciągać. Łącznie zeszło niecałe pół roku i wyrok na moją korzyść. @jarki, dokładnie. Uwolniłem się na dobre. Nie wnioskiem do starosty, bo on goowno daje, jest mało precyzyjny (np czy mogą wejść na Twoje pole za postrzałkiem), tylko wyrokiem sądu i wyłączeniem moich działek od tej bandy zielonych złodziei. Tyle że pójdę krócej, niż @arszczecin radzi i od razu fotki i policja. Z czystej wdzięczności :D
-
Ma to być niby pomocne przy częstych deszczach, bo wtedy jest ciężko z owadami i zapylaniem. Ale to z drugiej strony coraz większa ingerencja w przyrodę.
-
@arszczecin pismo z sądu dziś doszło. A więc jeszcze miesiąc dla zasady, bo i tak nikt się nie odwoła, bo to już inny "piniądz" i w końcu wolny od tego dziadostwa.
-
W tym roku mam taki, który niby sam się "zapyla", tzn producent twierdzi, że nawet owady nie są potrzebne.
-
W hodowli nasion też mieszają, bo czasem te ich F1 nie chcą w drugim roku normalnie rosnąć. Np dwa lata temu miałem cukinię F1, bardzo ładna była, żona zebrała i ususzyła nasiona, w zeszłym roku je wsiałem, pięknie rosły, bez żadnych podejrzeń, ładne kwiaty, aż w końcu owoc mały i niepodobny do niczego. Dlatego w tym sezonie niestety nowe F1 i są normalne owoce. Tamte poszły na kompost, część nasion wzeszła i sprawdzę, co wyrośnie w kolejnym roku po ich "świeżym" siewie.
-
Mi do tej pory ten jeden zabieg wystarczał.
-
@jarki, ja akurat daję tu normalny oprysk. Kiedyś próbowałem ziołowe metody, ale to najlepiej co kilka dni powtarzać, żeby był efekt. Daję w czasie kwitnienia mankozeb i u mnie to wystarcza.