-
Zawartość
4249 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
246
Posty napisane przez Marecki
-
-
Bujaj się. Nawet nie wiesz, co siałem, kiedy, i na jaką głębokość, ale potrafisz na odległość ocenić stan wilgotności gleby na moim polu. Ale deszczu mi żałujesz, bo tak ci się podoba. Przyjdzie czas, że i u ciebie będzie sucho. Nie będę się z tego cieszył, bo wisi mi to. Ale pomyśl sobie wtedy, że trzeba było głębiej siać.
2 osoby lubią to -
Tak sucho.
-
Przydałoby się, na wschody.
-
Chętnie bym to przygarnął. Od jutra tyle u mnie zapowiadają, ale przez trzy dni łącznie.
-
-
Tak, jak wyrośnie tam, gdzie się go nie chce. @jarki pisał wyżej, że w trakcie zbiorów niektóre zostały w ziemi i właśnie te przesadził.
-
Biorę to! I gęsi będę paść :D
-
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.simplemobilephotoresizer&pcampaignid=web_share
Mi ostatnio udało się dodać dzięki temu.
-
-
Dnia 23.02.2025 o 14:52, barkas napisał:Jak tam Wasze czosnki? bardzo powyrastaly?
Ja bylem wlasnie na objezdzie, praktycznie zaden jeszcze nie wyszedl, siedza jeszcze pod cieniutka warstwa ziemi. Na 3 klasie piaskownica na wierzchu sie zrobila, pod spodem jeszcze zamroz
Dopiero zaczynają puszczać, bo dopiero się ciepło robi. Ale pierwsze badyle już się pokazują. Trochę czasu brakowało i posadziłem 16 lutego, przed ostatnią falą mrozów.
-
Mury to tragedia. Trochę betonowych bloków, a w większości beton i kamień, jak dawny fundament. I grube to na ok 40 cm. W środku stawiałem z gazobetonu 12. Ocieplenie właśnie ze styropianu na klej, ściany i sufit. Miałem jeszcze siatkę zatopić, ale w środku i tak się nie utlenia, to szkoda było mi czasu. I od dołu dałem płyty, akurat miałem pod ręką sklejkę 1,5x1,5m, żeby styropianu nie uszkodzić.
Kiedyś jak to jeszcze była obora, to też myślałem dać od środka styropian, ale nie miałem pomysłu, co dalej, żeby bydlaki nie uszkodziły. Bo czasem bywało tak, że mimo pełnej obsady i uszczelnienia wszystkiego, w duże mrozy mi rury zamarzały.
-
Z izolacji od środka jest też korzyść taka, że w razie dużego mrozu łatwiej dogrzać. A przy izolacji z zewnątrz trzeba jeszcze grzać całe mury. Mam w części dawnej obory też dwa pomieszczenia wydzielone, jedno na ziemniaki i inne warzywa korzeniowe, drugie na owoce. Wcześniej cudowałem z kocami, sianem, a teraz wystarczy mi w każdym pomieszczeniu promiennik 150W pod regulator temperatury. Tej zimy ani razu nie musiały się załączyć.
U mnie -7. Byle do końca tygodnia.
-
@barkasJeśli korzystasz częściowo, to tym bardziej dając izolację od środka łatwiej to podzielić. No i od środka najłatwiej odciąć się od stropu. Żeby uniknąć uszkodzeń na dół ściany można dać np płytę wiórową, miałbyś 1,25m wysokości.
-
Kurde, ten pierdzielony farmer ma wszystko w dupie. Chciałbym edytować post, to mam na to tylko jakiś zasrany limit czasu, bo inaczej Ursula pokiwa palcem. I nie zdążyłem. @jarki popraw to kiedyś, albo zostaw i w miarę możliwości wrzuć na główną farmera, bo czasem spokojnego człowieka jasny szlag trafia, jak chce coś tu napisać..
Czemu od środka? Bo nie spytałem, czy to jedno pomieszczenie, czy cała obora. Jak pomieszczenie, to tylko od środka, bo najmniej pracy i kosztów. Jak cały budynek, to tylko od zewnątrz, ale wtedy też to od fundamentów po gąsior. Inaczej nie ma sensu.
A wykorzystujesz całą powierzchnię budynku? Czy część?
-
Ja bym sam styropian położył i tylko od środka. 5 wystarczy. Na strop tak samo . Są kleje, pianokleje, zależnie od podłoża. Na koniec zatopić siatkę i masz chłodnię gotową.
-
Rano -6, ale o północy było -9. Za tydzień się okaże, jak przyjdzie ciepło, co z owsem. Póki co ten z samosiewów już padł, sąsiada siany później też padł. Mój do wczoraj się trzymał, zabrakło śniegu. Za tydzień się zrobi ciepło i będzie widać wyraźnie, czy jest żółto, czy zielono.
-
Nie ma, pola gołe. Też -8 było.
-
-
To ja bym wziął np "Kirusia" 700. Może moc mniejsza, ale przyczepność też niezła w porównaniu do gąsienic. Za to tego bym raczej zdążył sam spłacić, a za takiego claasa pewnie prawnuki by płaciły. I klęły.
-
Też się trochę tego obawiam. Bo miało być ciepło, a ty idzie mróz bez śniegu. Kilka nocy ma być po -7.
-
Od kilku lat nie stosuję śor. Czy rzadki, to chyba nie. Bo mam z wyką, ona potrzebuje trochę miejsca. Jest jeszcze gorczyca, ale nią się nie przejmuję. A że duży... Może łatwiej wystartuje. Jeśli dożyje wiosny, bo za tydzień niby większy mróz ma przyjść.
-
W telefonie mam, ale tu nie mogę dodać. Nikt z "góry" się nie pochyli nad problemem niby zbyt dużego rozmiaru dodawanych plików. Kiedyś dodawałem przez garnek, ale to już chyba nie istnieje.
Chyba udało się zmniejszyć.
-
Za niedługo się pewnie okaże. Miało być ciepło, teraz się zmieniło na mróz ze wschodnim wiatrem i bez okrywy. Jak to przeżyje, to tym bardziej go zostawię. Najbardziej z ciekawości, ale gdyby się udało, to niby jest szansa na większy plon. Wegetacyjnie miesiąc do przodu.
-
Taki powinien mieć lepsze warunki, szczególnie korzeń rozbudowany. Na plus jest to, że zdążył się tylko rozkrzewić, nie poszedł w górę. Na przyszły tydzień ma być -6, ale tyle powinien przetrwać.
w Warzywa i warzywnictwo
Napisano · Zgłoś post
Papryka tak ma, że wolno idzie. Zresztą nie może pędzić równo z pomidorem, bo w formie dojrzałej jest od niego trzy razy mniejsza.