-
Zawartość
4102 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
240
Posty napisane przez Marecki
-
-
Takiego czegoś jeszcze nie robiłem. Miałem w zeszłym roku kilka dziwnych główek, były mniejsze i całe, bez podziału na ząbki, wsadziłem je z ciekawości. Ale normalnie to sadzę pojedyncze ząbki z główek. Duże ząbki, bo jest ogólnie przyjęte, że z większych ząbków są większe główki. Trochę jak z dymką.
-
Czyli?
-
Wtykasz do ziemi nóżką w dół ;) Ja zawsze sadzę zimowy, teraz liście mają 20 cm.
-
Jak tam Wasze roślinki? Ja dziś posiałem, trochę szybko, ale może mnie nie przerosną ;) cztery odmiany pomidora, dwie ogórka, potem sałaty, jarmuż, kalafior, brokuł, cukinię, kapustę... W tunelu, to będzie ciut cieplej i zanim wzejdą przymrozki powinny przejść.
-
Wszystko w imię chorego zrozumienia ekologii. Można być eko, ale nie tracąc przy tym rozumu. Oni siedzą sobie w biurach, policzą coś na komputerkach i fanatycznie do tego dążą kosztem reszty.
-
Drzewa kwitną, a zapylaczy brak przez to zimno. Kilka trzmieli niemrawo lata i to wszystko. Za parę dni będzie po kwiatach i po owocach.
-
Tyle tylko raz w życiu miałem, jeszcze jak były świnie były, połowa dla nich, a połowa na przetwórnię.
-
Możesz zrobić nawet kompost z trawy z ogródka, z liści itp. Ja mam chyba 4 ary.
-
26 minut temu, ikcomas napisał:te kupione od lokalnego badylarza niczym się nie różnią.
Badylarz nawet dla siebie coś sypie. Tym bardziej na sprzedaż. Ja nic. Tylko obornik lub kompost.
-
Też tak myślę. Pod Słupskiem są podobne gospodarstwa. Wczoraj tam byłem i żadne jeszcze nie sadziło, nawet pola nie przygotowane.
-
Tu się coraz bardziej modne robi, że ludzie przy wjeździe na posesję stawiają tabliczkę "sprzedam jajka ziemniaki cebulę".
-
8 godzin temu, jarki napisał:Cepno? Raczej koło Chełmna/Stolna
Cepno jeszcze nie sadziło. Na razie widziałem lokalnie u rolników, przed Świeciem od mojej strony, np Gacki, okolice Osia itp. Ale bez skradania się, tylko całe pola po 0,5 - 1 ha.
-
Ja na razie nie. Zimno. Teraz w ciągu dnia ma być 7-8 stopni, nocami do -2. Wczoraj koło Świecia widziałem w kilku miejscach już na konkretnie posadzone.
-
Nie znam się na rzepaku, ale porównanie jak byk szczał widać na zdjęciu.
-
Przeglądałem nowy wniosek i na jednym kawałku chcą mi wcisnąć TUZ. Wyświetla mi się komunikat, że od 5 lat mam tam trawy na gruncie ornym i jest to "TUZ potencjalny". Jeśli zaznaczę po raz szósty trawy, to przekształcą to w TUZ. Akurat na tym mi nie zależy, bo kawałek szczególnie podły w uprawie, żadnego sensownego kształtu i strome skłony. Nawet koszenie i zbiór trawy były zawsze do bani, ale jednak łatwiejsze, niż coroczna uprawa i zbiór zboża. Muszę w tym roku to uprawić i coś innego posiać, bo nie chcę tam łąki.
Za to obok na gruncie ornym co roku zaznaczają mi TUZ, mimo że nigdy nie było tam trawy, kiedyś parę lat lucerna i koniczyna. Co roku to poprawiam i co roku pokazuje mi tam rozbieżność, że robię grunt orny na TUZie. Wiedzą lepiej.
-
Nie było łatwo, szczególnie na gliniastych górkach. Ale chciałem mieć w tym tygodniu zasiane, bo dziś chyba ostatni większy deszcz na jakiś czas, bo zaraz pełnia, potem w końcu chyba ocieplenie. No i już czas był na to, niestety i tak dość późno wyszło.
-
Trochę komplikacji pogodowych i życiowych, ale udało się posiać. Błoto jest, więc teraz czekam na złoto z przysłowia :p Przy okazji poszło 0,5 ha gorczycy na nasiona na poplon.
-
Mam 360.
-
480/70. Szersze nie wejdą.
-
Tak, dzisiaj dało deszczu sporo. Kilka krótkich ulew. Nad ranem burza i 24mm. Trochę przymrozek wysuszy, resztę przejedziemy. Założyłem szerokie kapcie do ciągnika :p Jadę jutro po wykę i wtorek środa planuję zasiać z owsem.
-
-
Tulejki i szczotki nowe. A jak komutator wygląda? Bo jak będzie przypalony, to od razu klei szczotki.
Dziś w vanie zrobiłem przegląd rozrusznika. Bo też gubił prąd. Było sporo pyłu ze szczotek, komutator ciemny, na przekładni i tulejach sucho. Teraz śmiga aż miło.
-
Że rozrusznik ma przebicie i zamiast brać prąd na pracę, to traci go na zwarciu.
-
Komutator? Wkręcam go w wiertarkę, a ją w imadło.
w Warzywa i warzywnictwo
Napisano · Zgłoś post
Teraz takie zimy surowe, że już drugi raz posadziłem go w styczniu :)