ansu

Wody w buraku to jeszcze dużo nie trzeba bardziej ciepła potrzeba.

U mnie najpierw przymrozki potem szarek potem mszyca teraz zimno. Ciekawe co jeszcze? Rekordów nie będzie tym razem.

Przez noc i ciągle pada

Obecnie w maju ponad 100l w ubiegłym roku praktycznie nic do sierpnia. Na południe od Lublina

... nie zadziała, ale chociaż nie zaszkodzi!

Każdy rejon ma inne warunki i u sąsiada inaczej, a czynników jest wiele od odmiany i gęstości termin siewu przez zasobność nawożenie po nasłonecznienie czy wilgotność

U nas pszenicę skracane czy nie są niskie i zredukowane. Słońce i brak opadów zrobiły swoje. Miejscami zaczyna się kłosić. Niektórzy walą jeszcze modusem medaxem ... no bo trzeba.

Istnieją jakieś wersje darmowe wersje oprogramowania np tylko do odczytu danych tak jak w samochodach?

B0 mam na środę 3,70zł. Czyli 20gr drożej od minimum jakie osiągnął.

Na rzepiary czym pryskanie??

Trineksapakiem etylu i CCC tylko do fazy pierwszego kolanka, etefon na liść podflagowy do początku ukazania się flagowego. Takie moje zdanie w pszenicy.

Najciemniej pod latarnią

To przy siewie w rzędach co 45cm nasionko od nasionka wyjdzie co 5cm.

Nawożenie luksusowe manganem i miedzią podobno daje jakąś odporność na mączniaka i septoriozy

No i liczy się też „zabawa” i zdobywane doświadczenie.

@miwigos piszesz o liczbie nasion czy obsadzie w żniwa, populacja czy mieszaniec, termin siewu wczesny czy późny ... Moim zdaniem lepiej ciut za rzadko jak za gęsto. Zawsze można trochę pogonić z wiosny. Jak za gęsty to co? Nawozu nie dać? 3 zabiegi/ 1 jesień 2 w momencie ruszenia wegetacji i 3 na płatek. Azotu to chyba ponad 200kg

Celem było; 1 wszystkie nasiona rzepaku mają wzejść by nie zachwaszczać buraków po pszenicy, 2 minimalizacja optymalizacja kosztów stąd niska norma wysiewu i niskie nawożenie azotem i mała dawka retardantów -to mniejsza presja chorób. Na zaprawie i chwastach nie warto oszczędzać można optymalizować. Wiadomo jak będzie presja rdzy czy septoriozy to się opryska fungicydem, może będzie etefon jak będzie taka potrzeba. Jeszcze skrzypionki, fuzarioza kłosów i mszyce więc ....

Około 250szt wysiane, sporo na wierzchu lub dołki przysypane resztkami

No dobra, to co źle zrobiłem? Za mało wysiałem, nie orałem ... Co z tym rzepakiem nie tak? Obecnie zero widocznych chorób czy szkodników.