radek_iwanski

Drzewa owocowe

103 posts in this topic

Jabłka jak szły tak idą pełną rurą do Rosji aż huczy a jak rozmawiałem z sadownikami to z ceny są zadowoleni.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie ma tematu śliwy, to może tu się przyhaczę.

Mam kilkanaście drzew Węgierki. Czy stosujecie oprysk na owocówkę śliwkóweczkę i kartony na pniu?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kartony na pniu to pewnie jakieś pułapki feromonowe? Na mole działa to pewnie i tu zadziała.

A stosował ktoś na szpaki taśmę odstraszającą? Podobno działa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z kartonami to już bardziej niszczenie szkodników na przyszły rok. Larwy po zjedzeniu owocu wchodzą w szpary kartonu, żeby się przepoczwarzyć i wtedy trzeba ten karton zdjąć i poddać kremacji.

 

Co to za taśma?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, płyty słaby efekt dają. W tamtym roku przy czereśni miałem specjalny odstraszacz dźwiękowy, ale też krótko coś działał odstraszająco. Szpaki, paszkoty i sójki szybko się przyzwyczajają i olewają. Nawet martwy ptak z ołowiem w środku powieszony nad drzewem straszy góra trzy dni.

Share this post


Link to post
Share on other sites

I jak, działa? U mnie dziś kolejne dwa odeszły do krainy wiecznych truskawkowych łowów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

no jeszcze zielone czereśnie ale lada moment powinny zacząć dojrzewać, dam znać czy działa

Share this post


Link to post
Share on other sites

cześć, mam pytanie odnośnie ochrony drzew wiśni zimą, bo niestety, ale każdej zimy tracę pare drzew. I zastanawiam się, czy ja coś źle robię, czy może to kwestia odmiany. Jak chronicie swoje drzewa przed mrozem?

Share this post


Link to post
Share on other sites

no jeszcze zielone czereśnie ale lada moment powinny zacząć dojrzewać, dam znać czy działa

Ktoś odkopał temat a ja zapomniałem poinformować czy odstrasza. Otóż w tym roku wreszcie najadłem się czereśni do oporu, nie widziałem żadnego skrzydlatego złodzieja ale u żony na wiśniach straszak działał jakiś tydzień, potem olewały

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pozazdrościć mogę. ;)

U mnie dojrzewały i jechałem akurat na Wałycycki na parę dni. Po powrocie miałem zbierać, a tu na całym drzewie 4 owoce znalazłem. Nawet z czubków gałęzi jakaś łajza zerwała. Podejrzenie miałem na kogoś, ale brak dowodu. A liczyłem na co najmniej trzy wiadra. Jedyne co udało mi się zjeść, to te niedojrzałe przed wyjazdem. Przetworów zero. I jaki tu straszak zastosować...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam serdecznie

Może ktoś mi pomoże ułatwić sobie życie. Mam przydomowy sadek w którym uprawiam różne owoce. co roku po cięciu drzew stosowałem maść sadowniczą ale drzewa są już na tyle duże że nie daję rady. wiem że w dużych profesjonalnych sadach nikt nie biega z pędzlem i nie smaruje pojedynczo ran, tylko pryska się drzewka jakimś środkiem. Czy ktoś wie co to za środek i czy jest on dostępny dla działkowiczów. mam około 30 różnych drzewek do zabezpieczenia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znam gościa, który mówił, że wystarczy posmarować farbą, bo drzewo nie zauważy różnicy.

Podobno najlepsza jest papka ze świeżego krowiego łajna.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now