gruuna

Najdroższa rasa bydła

16 posts in this topic

ostatnio przeczytałem artykuł o rasie bydła Wagyu czy ktoś z was słyszał o niej? Kilogram mięsa kosztuje około -uwaga- 170 euro czyli około 650 zł. W Niemczech jest hodowanych kilka sztuk. Artykuł na http://blog.gruuna.com/pl/entry/woowina-dla-smakoszy1/

 

Głównie kupują je prestiżowe restauracje w całej Europie.

 

Z tego co szukałem w Polsce jeszcze ich nie ma, gdy znacie kogoś kto je hoduje napiszcie o tym. Na razie to najdroższa wołowina jaką spotkałem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

he he he..takiej nie ma >:(..a nawet jesli to unikat:).tzn...ja mam cos podobnego tylko nie daja 15 tys litrów mleka , a polowe tego...ale za to zyja 2 razy dłuzej..czyli 20 lat

Share this post


Link to post
Share on other sites

jak ja hodowałem krowy to dawali przydział na paszę dla tych co mają wydajność powyżej 3000  :o

ech to były czasy dla mleczarzy  >:( :o

Share this post


Link to post
Share on other sites

najdroższa jest mięsna jakaś z japonii, kurcze nie pamiętam jak się nazywa...., nie jadłem, z tego co pamiętam, pierwsze wrażenie jak dowiedziałem się o cenie - było - nie stać mnie

 

ok, przypomniałam sobie, chodzi o wołowinę kobe z rasy wagyu

 

 

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en|pl&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Kobe_beef

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cena jest zawrotna.

O tej wołownie kobe słyszałam, jak mnie pamięć nie myli to Japończycy potrafią sobie dawać właśnie mięso w postaci prezentów :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z tego co wiem, zwierzakom podaje się codziennie porcję piwa:) ale na tym zabiegi się nie kończą, są one codziennie masowane!!! nasze opasy na pewno zazdroszczą im takiego SPA ;D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Japończycy to podobno poją te zwierzaki sake - stąd ten unikat :)

 

Spytajcie rolników karmiących wywarem gorzelnianym, co się dzieje z krowami, gdy w wyniku awarii w gorzelni przywieźli i zadali spiryt w wywarze. :(

Share this post


Link to post
Share on other sites

szczerze powiem, że akurat piwka co dzień i krótkiego masażu to nie jeden człowiek mógłby pozazdrościć :P

 

o wywarze gorzelnianym to nie słyszałem, ale doszły mnie takie słuchy o glicerynie roślinnej. Bo jest podobno tego specyfiku kilka rodzajów w zależności od czystości czyli zawartości alkoholu. No i się dzieją cuda jak się próbuje oszczędzić podając tą gorszą. Domyślam się że ze spirytusem zamiast wywaru będzie podobnie...

Share this post


Link to post
Share on other sites

piwo, no proszę jakie wyrafinowane:) Chociaż w sumie jeszcze ciekawiej, gdyby się okazało, że trzeba podawć wino:D

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Jesteś tym co jesz" w kontekście takiego mięska nabiera nowego znaczenia :) Doczytałam, że bydło Kobe hodowane jest przez 26 do 32 miesięcy, a do tego takiego bydła jest zaledwie ok. 3 tysiące sztuk. Nic dziwnego, że za taką wołowinę sporo się płaci.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Generalnie sam nie hoduję - ale z przyjemnością konsumuję wołowinę :>

 

Kobe i Wagyu to to samo. Legenda niesie, że nie tyle się daje do picia sake ile... nią naciera :)

Sam dużo bardziej wolę Angusa - szkocką rasę w której hodowli obecnie rządzą Argentyńczycy.

Oczywiście wszystko rozbija się o hektary wypasu i koszty hodowli.

Zresztą w w Argentynie średnie spożycie wołowiny to ok 60kg/rok/ osobę. W Niemczech coś 25kg/rok/osoba a w Polsce.... 2 kg (:

W PL są już hodowle tych ras - jedna gdzieś pod Częstochową i na pewno na Kaszubach mają i Wagyu i Angusa i.. uwaga krzyżówki tych dwóch ras.

 

A jak to tutaj wygląda ? Mamy tu jakiegoś hodowcę Wagyu/Kobe

Edited by jarki

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now