-
Zawartość
14537 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
389
Posty napisane przez jarki
-
-
Chodzi o to że się nie rozumieliśmy ja piszę o poziomym a Ty pionowym
Jaka ilość opadów nie wiem ale opisywałem to wcześniej
Tu też co spadło zaraz stajało tylko śnieg w nocy i deszcz w dzień
@ikcom@s wkurzam się zwłaszcza na uogólnianie jak w artykule
Pytasz dlaczego, jak sypałem było 7° na co było czekać
Wszyscy myśleliśmy że zaraz będą wtopy
@mieto35 tak z 40-50 tylko czy warto może lepiej zaczekać i całość walnąć
Z drugiej strony jak się zrobi mokro to trzeba będzie czekać
W moim przypadku jest jeszcze pytanie czy rzepak zostanie
-
1 godzinę temu, miwigos napisał:Według mojej wiedzy kwestia wymywania jest przesadzona,
Wybaczcie ale ja już tracę nerwy na to wyjaśnianie
Przecież qrwa mać nie mówię o wymywaniu w głąb profilu gleby
Chyba miesiąc piszę o specyficznych warunkach w tym roku w moim rejonie
O powierzchniowym odpływie wody (z śniegu i deszczu) wraz z azotem po zmarzniętym
Jakiś 25 lat sypie saletrę na zamarznięte bywało że w lutym i w D..mam wymywanie
-
Teraz to się robi późno i myślę czy podać resztę pierwszej dawki
Czy jednak jak było w planie przyspieszyć i zwiększyć drugą
Pytanie ile z tej pierwszej poszło do rowów i jak potraktować dołki
@miwigos dość długo to wałkujemy i tak sobie myślę ile to razy człowiek się zastanawiał
Jakie to absurdy polskiego i unijnego prawa nas gnębią a wychodzi że czasem oni ....
Sprawa nawożenia na zamarznięte jest jasna nie należy tego robić
Warunki muszą być spełnione czyli ziemia całkowicie rozmarznięta
A my nawozy sypiemy na poranny przymrozek tak aby koło południa się rozpuścił
Nie wiem jak było w waszych rejonach pisałem i piszę to co widzę
Zwyczajnie azotowe należało sypać teraz a my się baliśmy że nie wiedziemy
Oczywiście dotyczy to pól gdzie są skłony i zagłębienia
-
Przecież ja nie mówię o nawozach podanych teraz
-
To zależy gdzie ile tych dołków jak rozmieszczone
Moje jedno pole ma tyle tych miejsc i jeszcze tak rozmieszczone że nie wiem co robić
Natomiast inne pole akurat szczęśliwie to co podobało się @lokizom nie ma problemu
Tam rzepak jest ładnie rozmieszczony mimo że bardzo rzadki a dołek jeden i w rogu
Tak ziemia puściła na około 5 cm i w tym miejscu zaczynają się ugnite/zmarzłe korzenie
-
-
Ja jestem przerażony tymi z mokradeł
Dziś ciągnąc za rośliny te właśnie się urywają jakiś 4-5cm poniżej szyjki
Tam widocznie była taka ilość wody że już jesienią gnił a mróz je wykończył
Teraz zastawia mnie co te boczne korzonki wyżywią o ile wypuszczą
-
Artykuł nijak się ma do rzeczywistości autora zapraszam do siebie
Przyjmowanie tych wartości było by dobre ale w poprzednich latach
Proponuję wyjść z ciepłego mieszkania i zobaczyć jak nasączony jest profil glebowy
Zmarzlina tej zimy była zupełnie inna właśnie z powodu bardzo wysokiego stanu wód
Podsumowując "być może" to bardzo dobre określenie w rolnictwie
Jak żyje na tym świecie to bardzo rzadko coś w produkcji roślinnej było pewne
-
Wcześniej dałeś 84 ?
Ja bym teraz dołożył te 34 i liczył jako pierwszą dawkę
Sam podałem ciut więcej i to wystarczy na takie dziadostwo
Fakt że po grochu to inna bajka
-
Wyrwałem trochę rzepaków zdechły te co stały od września w wodzie
Raczej nie jest to zaskoczenie te nieco wyżej jakoś zipią
Plonu z nich nie będzie ale myślę że jednak zostaną
Problemem będzie ich start z krótkim korzeniem
-
Też widziałem w pszenicy głuchego ale to zwykle wiosenne wschody
Przyczyną są grudki ziemi zwykle źle uprawione gliny
@Marecki na słabych ziemiach owsik jest mniejszym zagrożeniem
Ten cholernie jest wymagającym chwastem
-
Tak termin rośliny duże i przed ulewami się zakorzeniły
Teraz jak @miwigos pisał dawka N mała bo w przypadku przesiewu jęczmień
A zdało by się dać mu kopa z saletry ale można przyspieszyć drugą dawkę
-
Guzik prawda na głuchy oziminy
-
Dobrze mieć takie problemy :)
Stosowałem mospilan ale na niego trzeba mieć żelazne nerwy ja NIE mam
Dlatego zawsze dodawałem pyretroid dla świętego spokoju
-
@Pałuczanin81 warto słuchać starszych ludzi ;)
Niestety trzeba czekać żeby zobaczyć jak się zachowa
A i tak jeszcze będą niespodzianki oby pozytywnie
Ja mam takie CUDA na polu że sam nie wiem czemu taki głupi byłem
A wystarczył tylko całość zasiać Rohanem jak zwykle ostatnio robiłem
-
Wszyscy teraz promują F1
Chyba już pisałem jak ludziskom siałem to co jeden to droższy
Ciekawe jak te nowości przetrwają te ekstremalne warunki
Mnie ciągle bierze na wspomnienia poczciwego Californium
-
Też się zalogowałem ale kiedyś patrzałem to coś się zawieszało
Pewnie tak jak mówisz za dużo ludzi na raz
-
Jak rano się wyrwałem to żywej duszy nie widziałem
Teraz faktycznie od kilku godzinach szaleje okolica
Ps. Poeta z Ciebie ;)
-
Chodziło mi o liniową odmianę od monsanta pokrewną californium
Kiedyś cała wieś miała californium i wszyscy byli zadowoleni
-
Oni znaczy Monsanto
Californium był od nich
-
Takie bzdury to mówią miastowi
Mróz chyba nieco odpuszcza
-
Siałem kilka lat temu pszenicę po owsie
Można powiedzieć że jest fitosanitarny dla pszenicy
Zostwia sporo potasu ale wcześniej należy go sporo dostarczyć
Ja dawałem obornik przed owsem dzięki temu oba zboża plonowały
Siał bym jeszcze dłużej ale niestety owies głuchy uniemożliwiał to
-
-
Ziemia musi się sypać robisz taką kulkę jak ciasto to czekamy
W przeciwnym razie ziemia się zagęści i brak powietrza mikro nie przyswajanie
Owies to jakoś toleruje jęczmień zrobi się żółty pszenica podobnie
w Zboża
Napisano · Zgłoś post
Tak widać że żyją tylko te dziury po braku boru w dużych roślinach
Te korzenie nie dają mi spokój dlaczego stożki wydają się zdrowe