ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4229
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    182

Posty napisane przez ikcomas


  1. Oj bardzo proste. Nie bądźcie naiwni. W teorii wszystko jest fajnie i uczciwy człowiek nawet nie pomyśli, że coś jest nie tak. Wystarczy, że takie "gospodarstwo" zajmuje się również handlem zbożem ale to dwie różne firmy, różni właściciele, różne konta bankowe, brak powiązań a wszystko sypane do tych samych silosów. Pełno jest takich firm zarejestrowanych pod wieloma REGON-ami na żony, ciotki, szwagry, kochanki a wszystko idzie do jednego wora. Jak tak jest u nas to nie wierzę w to, że jest inaczej w takiej Słowacji np.


  2. @lokizom no taki to już przesada, Caryx coś tam położy na pewno ale cuda to robił ten co chodził po wodzie. U mnie kiedyś był zdecydowanie mniejszy jak robiłem na ten 10 liść. Jednak coś robić trzeba, chociaż okoliczny "kołchoz" nieraz większe zostawiał na zimę i nic im nie było chociaż poturbowane mocno wchodziły w wiosenną wegetację. W tamtym roku wcale nie skracali a był w kolano. Każdy lekki przymrozek kładł go na glebę i przetrwał ale tylko dlatego, że nie było zimy. Kiedyś się przejadą jak całość będą zaorywali.

    A u mnie po CCC i tebu na razie wygląda tak:

    CCC tebu

    Myślę, że nie będzie wymagał poprawki. Na razie obserwuję.

    A tu kontrola, słabo widać na zdjęciu i jeszcze przygniecione kołami ciągnika ale na żywo jest ogromna różnica

    Kontrola

    @Pałuczanin1981 jednak zrobiłeś po swojemu, jak będzie jeszcze długo ciepło to odbije. Toprexopodobne nie nadają się na jesień.


  3. Kalendarz na październik

     

    Październik 2023
     
    Generalnie październik będzie słabym miesiącem do siewu bo i nów i 2 x zaćmienie. U nas bardzo dużo ma niepoorane, zaczęte i rzucone. Ja też nie siałem jeszcze, czekam nadal na solidniejszy deszcz. Normalnie bym zaorał jakoś no ale jak się wkopałem w ekoschemat to już muszę tak. To paranoja żeby na zaś już wiedzieć pół roku wcześniej jak ma być zrobiona uprawa nie znając warunków jakie nastąpią. Ma padać w sobotę przez cały dzień, zobaczymy. Ostatnia szansa na sianie na dwie łapki. To termin wadliwy dla zbóż bo to kwadra korzenia, idealnie by było po 16 ale z kolei zaćmienia przeszkadzają, stąd jedna łapka.

     


  4. Zależy jak dużo tego jest. Ja pojedyncze jakieś uszkodzenia widzę na niektórych liściach ale jest tak tego mało, że nawet się nie zastanawiam co to jest. Mszycy nie widzę, ślimaków też nie chociaż wszędzie ich pełno w tym roku. Aby zwalczać przy tej pogodzie latające robale na jesieni to pyretroidem nie ma sensu bo nie dogonimy ich belką a nawet jeśli to za belką przyleci następny.


  5. @Pałuczanin1981 to był czysty przypadek, zerknij kilka postów wstecz od tego mojego porównania. Rzepak mi uciekł wtedy. Tobie też ucieknie jak się będziesz dłużej zastanawiał nad CCC. Wtedy Caryxem możesz atakować tylko. Toprex nie nadaje się na jesień, co już nawet można wywnioskować z tego doświadczenia z 2018 roku.

    @barkas jak dodasz tebu do Caryx to nie zaszkodzi, po prostu lepsza grzybówka będzie a koszt niewielki tylko litr tebu to za bogato moim zdaniem na jesieni. Napakujesz go teraz tebukonazolem a jak będzie trzeba zabieg dodatkowy zrobić wiosną przed kwitnieniem to gdzie rotacja substancji?

    @jarki azoksy zostaw na żółtego pąka przed właściwym zabiegiem na płatka, wtedy jest sens. Tak jak wyżej, czym zrobisz na wiosnę jak będzie presja?

    Pierwszy raz robiłem w tym roku dodatkowy zabieg na płatka przed kwitnieniem na żółtego pąka i widzę światełko w tunelu jak przebić dla mnie jeszcze magiczną granicę 5 ton.

    Nie wiem czego tu nie rozumiecie w poście @barts


  6. Dni do siewu jest dużo, najlepiej siać w kwadrze liścia lub owocu czyli pierwsze dwa tygodnie po nowiu. Najgorszy czas to jak księżyca ubywa. Pewnie to się wiąże z tym, że w noc staje się coraz ciemniejsza ale to tylko moje wymysły. Generalnie staram się unikać dni wykreślonych i ostatniego tygodnia przed nowiem ale jak czas nagli i są warunki to nie czekam. Tylko potem zastanawiam się czemu tak słabo rośnie.


  7. Pomału robię jednoliścienne przy okazji skracania/grzybówki i niepokoi mnie fakt braku chwastów na niektórych działkach. Rzepak już zakrywa glebę, tylko na poprzeczkach coś tam jest a tak praktycznie zero. Zawsze już było aż gęsto do tej pory a teraz praktycznie nic. Boję się że coś wyjdzie po ewentualnym większym deszczu jeśli taki kiedykolwiek spadnie. Czekać z opryskiem na chwasty bardzo nie mogę bo całkiem już zakryje a jak jeszcze położy liście to kaplica.

    Piszecie, że macie taką presję chwastów a u mnie jest odwrotny problem.


  8. Nie wiem czy faktycznie coś jest w tym kalendarzu księżycowym czy to czysty przypadek. Tam gdzie siałem z jedną rączką trochę chwastów jest a tam gdzie dwie to chwasty wschodziły ale jakoś tak zaschły, praktycznie sam rzepak jest. W dzień wykreślony nie siałem - byłoby porównanie ale na takie ryzyko mnie nie stać.


  9. Litości, pamiętaj że u nas inny świat. Po orce nawet nie przebronowane, skiba zaschła, potem sprężynówka (pewnie nawet nie wiesz co to jest) i siew samym siewnikiem bez żadnego agregatu.

    U nas nikt nie ma aktywnego agregatu, ja też mam bierny, za dużo kamieni, czasem taki pas się trafia jakbyś drogę orał. Lodowiec zostawił swoje i teraz rzeźbimy w takiej mozaice, że pod góry jedziesz tęgą gliną, po dołkach i na szczytach łachy piachu. Aktywny by zrobił pył z tego a w kamieniach to by tylko sunął ziemię bo sprzęgło by ciągle się załączało albo po prostu by się połamał.