
lokizom
Użytkownicy-
Zawartość
5515 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
269
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez lokizom
-
już teraz @barts zglupiałem całkiem. Te 5,7 by bardziej pasowało, ale prawda jest pewnie 8,5
-
Nie. Nie sypie poprostu i kombajn tez dziur nie ma
-
Albo @barts musi moja zalegalizowac na podobienstwo swojej. Ten jeczmien nie daje mi spokoju, tylko kilka niewielkich miejsc mocniej przypalonych, wydawalo mi sie ze wyglada lepiej niz ten w zeszlym roku a wtedy bylo 6+. Zebym az tak sie pomylil z szacowaniem plonu, nie chce mi sie wierzyć az
-
Jeczmienia jarego zostalo na jeszcze niecały dzien, plon wyjdzie pewnie polowe tego co u @barts. Zastanawia mnie dlaczego tak malo skoro klos mial nawet wiekszy albo porownywalny, obsada nie jest zla a ziarno nie jest az tak drobne. Podsumowujac zniwa. Plony najgorsze od kiedy waze zbiory. Zawiodly wszystkie uprawy, jedne bardziej inne troche mniej. W zeszlym roku zawiodl rzepak i jeczmien ozimy, ten rok jest duzo gorszy
-
@miwigos i inni Ciezka sprawa, mysle ze jesli zawsze zostawiasz slome to moze byc warto bo ta gnojowica moze wzbogacic Twoja glebe w pierwiastki jakich dawno nie widziala i wplynac korzystniej niz zostawienie slomy. Oczywiscie ze obornik lepszy ale pamietajmy ze obornik bierze sie przede wszystkim z zebranej slomy i trzeba zazwyczaj 4 lata zebrac slome zeby potem nawiezc glebe obornikiem. Trzeba duzo doswiadczenia zeby umiec dobrze wykorzystac gnojowice, jak z nia zaczynalismy to byla tylko ,,odpadem" i lalo sie ja byle gdzie i byle jak byle tylko miec z nia juz spokoj. Teraz szanuje sie kazdy metr szescienny bo to bogaty w pierwiastki nawoz ale lepszy na wiosne pod jare niz pod oziminy na jesieni. Na pewno nie bedzie z niego pozytku przez tak dlugi czas jak z obornika ale rozpatrujac pod uprawy jare to duzo lepszy od obornika. Ja daje ok.20m3 rocznie na wszystkie pola. Wieloskladnikow nie kupuje juz 3 sezon. Przydaloby sie 2 razy po 20m3 ale nie mam takich ilości i musze roztropnie nia gospodarowac, eliminujac wszystkie mozliwe jej straty. Podsumowujac, wiec jednak chyba wzialbym ale zeby nie zepsuli Ci przy tym pola
-
Pszenzyto 5,53 t/ha. Najlepsze 10ha(gdzie 20% i tak mocno przypalone) plon powyzej 7t. Takze bardzo slaby rok
-
1 tona slomy za 2 tony obornika to bylby uczciwy przelicznik. Nie na odwrot!!!! Inaczej uwazam nie warto
-
Ja mam swoj na tirze zaladowane i jutro jedzie, po 820 mialem uzgodnione ale teraz placa juz 790
-
Tu nie pada i nie pada. Jutro reszta pszenzyta, chyba juz bedzie dojrzale. Zyta wymlocone, plon od 5,5 do 7. Na szczerym piachu lekko powyzej 4 (mam to pole 2 rok) i bardziej cierpialo jeszcze na brak skladnikow niz susze. Aczkolwiek myslalem ze najlepsze zyto odda troche wiecej bo było naprawde kapitalne ale niestety mysle ze mtz nie powalilo. No i zostalo jeszcze na dwa dni jeczmienia ale potrzebuje jeszcze pare dni bo poprostu jeszcze nie jest
-
U mnie na drugim kawalku prawie 3700, srednio lekko powyzej 3,5t. No i 300 kg mysliwi dali jeszcze. Gdyby nie ten upal na koniec czerwca byloby 5 z przodu, ale jeszcze by stal na polu conajmniej tydzien albo i dwa. Za to skoszony przy wilgotnosci 10-11%, straty podczas koszenia praktycznie zerowe
-
Tutaj znow sucho. Z tych ponad 100mm na poczatku lipca niewiele zostalo
-
Nie wiem dlaczego u Was sie zapycha. Ja wymieniam co roku noze w sieczkarni, niby troche to kosztuje ale kombajn tez mniej pali i sloma ladnie pocieta. Pozniej idzie ciezka talerzowka z predkoscia 13-15 km/h i pozniej gruber przed siewem i jest bez zapychania i tym podobnych rzeczy
-
3,19 t/ha grochu po przewazeniu. Szalu nie ma
-
Rzepak na drugim kawałku 3,35. Srednia ze wszystkich (dwoch) pol 3,05 t/ha. Plus 0,45 t/ha z ubezpieczalni. Daloby lacznie 3,5t/ha. Malo jest wynikow w Polsce lepszych dlatego nie jestem az tak zawiedziony. Jeden kawalek grochu wykoszony, plon pewnie lekko powyżej 3. No i 300kg z kola lowieckiego. A zanosil sie na rekord, szkoda bo najlepsze pola to byly
-
Dzisiaj dalej byl rzepak ale od 15. A i tak nie byl suchy, za duza w nocy rosa i pochmurny dzien. Zostalo jeszcze na kilka godzin. Na tym polu(drugim, ostatnim) wyjdzie 3+ , a juz po tym pierwszym bylem calkiem zalamany. Dodatkowo te prawie 500kg z ubezpieczalni sprawi ze nie bede az tak calkiem zawiedziony ale kolejny raz rzepak na najlepszym polu trafil na zly rok i bedzie pewnie przerwa teraz na rzepaki na polach 5-6 letnia. Na czwartek burze zapowiadaja a groch czeka ale rzepak ma pierwszenstwo, obym jutro chociaz trochę grochu skosil bo sie otwiera powoli skubaniec a deszcz by go dobił
-
Dzisiaj szedl rzepak, mlocarnia zazarta tylko raz, 2h straty. Na tym polu sypie kolo 3t, mam nadzieje ze lekko powyzej. Jutro bedzie ciezko go skonczyc, duzo odrostow i kolo 9% wilgotności az
-
Rosliny bardzo niskie ale trzeba usztywnic bo na wyjazdach na poprzeczniakach jak widziales na zdjeciach to sie polozylo. Odpornosc na choroby zadowalająca. Jak nie na Twoje gleby to na kogo??
-
Zyto po pszenzycie ale to raczej podobnie. Moze mniej chorob ale technologia uprawy podobna. Musisz miec swiadomosc (i na pewno masz) ze nie ochronisz tego pszenzyta tylko na raz a pewnie i na dwa
-
Moi sasiedzi tez kosza rzepaki ale nie slyszalem zeby ktos dostal wiecej niz 3 tony. Kolega dzisiaj swojego domlocil na III klasie i wyszlo 2,8. Zboza tez duzo gorzej niz zawsze, chociaz mysleli ze beda dobre plony to teraz kazdy dostaje 2 tony mniej niz myslal
-
To jest to pszeniczne Kasyno. Wyglada od wiosny zajebiscie ale przypalone tez jest
-
Kolejne ok.11 ha pszenzyta skoszone. 61 ton. Razem jest 26-27ha i prawie 135 ton. Plon średni rośnie ale juz dużo nie zostalo. Reszta poki co zostaje bo inna odmiana i 25% wilgotności. Moze jutra zyta ale nie wiadomo czy pójdzie w tej pogodzie niby cieplej ale bez słońca niestety
-
U mnie nie będzie nawet 2t tak mysle a był taki ladny