lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5484
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    269

Wszystko napisane przez lokizom

  1. Widziałem rzepaki nie traktowane niczym na jesieni i im Caryx ani Toprex ani tebu temu na 10 lisc by nie pomoglo. Wiem jak takie rzepaki wyglądają, toz to ciągnie w górę jak diabli. Może u Ciebie to wyszło bo jeszcze obsada mała, tj. poniżej 25 roślin/m
  2. Nie, nie i Nie! Moje doświadczenia z kilku lat są nic nie warte bo Ty jedziesz na 10 lisc i Tobie działa. Mojemu rzepakowi na 10 lisc nic nie pomoże jeśli to pierwszy zabieg by był. Widzę że 6 lisc to jest ciut późno, lepiej troche wcześniej a Ty kolego nie próbował na 5 lisc Caryxu to może wtedy byłoby idealnie
  3. Rzepak dostanie bor, molibden i siarczan magnezu. A zboża miedź, mangan i siarczan magnezu. Wyjdzie do 30 zl/ha
  4. Bo niby to tylka siatka i magnez a jednak generuje bardzo duże koszty niestety
  5. Przecież ma tak być do minimum 10 listopada. Tylko przy okazji ma wiac ale i tak będę próbował
  6. U mnie większość na średnim, cześć tylko na wysokim. Ale dużo tutaj zrobilo myślę Wapno magnezowe bo jednak sporo lat stosowania kizerytu nie podniosło za bardzo tego poziomu i był na niskim ale startowalem z zawartości w granicach 1-1,5mg a Twoje gleby pewnie startują z innego poziomu
  7. czesc zostawiam bo jestem w PRSK a tam gdzie nie jestem to zatalerzowałem, wywiozlem albo jeszcze wywioze obornik i zaoram. Tam gdzie nie bedzie obornika to zostawiam
  8. Pociecie i wymieszane z gleba żeby na wiosnę przypadkiem nie przeszkadzało tyle masy zielonej jeczmieniowi po zaoraniu
  9. Widziałem jęczmień ozimy zostawiony wykloszony Moja facelie te deszcze położyły. Cześć już zatalerzowalem, reszta czeka na mozliwisc wjazdu
  10. Przy mojej dawce gnojowicy a bardziej dawce azotu z niej to Caryx poszedł w dawce prawie 2l i to część wcześnie. Ale korzeń szacunek jak na tego nieboraka
  11. ja też bym jechał ale nie da rady narazie, ponad 50mm zrobiło swoje. Codziennie dopaduje po kilka mm
  12. Może za rok przewroca jeszcze raz
  13. Myślę już o tym kilku lat, to może podnieść plony o kilka procent albo i lepiej. Szkoda że nie porobilem zdjęć jak ostatnio kopalismy, bardzo ładnie widać ta warstwę. Czasami można znaleźć takie maszyny za nieduże pieniądze
  14. Oj mam przekopane kilka kilometrów o ile nie kilkanaście ziemi aby włożyć drenaż i widzę co jest. To jest taka warstwa ze koparka ma ciężko w tym kopać i poniżej tej warstwy nie ma szans żeby jakiekolwiek rośliny puściły korzeń bo to jest prawie jak beton ta warstwa, a ma czasami tylko centymetr ale zazwyczaj około 5-10 cm grubości. A jakby przebić ta warstwę to korzenie dalej mogą spokojnie rosnąć. 250 KM na 3 łapy ok, ale jakie maszyny maja taki prześwit, a wlasciwie odleglosc do sruby, żeby na tyle wejść, bo większość do 50 cm
  15. U mnie jakoś bezpiecznie wychodzi RSM na razie w rzepaku. Druga dawka duże krople i nie ma w ogóle poparzeń. Z pierwsza jest przeważnie stres bo najlepiej to zrobić jak w nocy mróz a w dzień rośliny wyschną ale nie co roku tak się zdarza. Albo na oszronione rośliny, zwykle jak się robi jasno więc jest czas powiedzmy na to od 5 rano do 9. Na mokre rośliny pod żadnym pozorem. P.S. Jak pierwszy raz robiłem na oszronione to nikt nie wiedział czy można i jak zrobiłem to zacząłem się martwić, niektórzy wręcz mówili że na pewno spali ale nie było w ogóle negatywnych skutków. Ogólnie mam wrażenie że nieraz spóźniam pierwszą dawkę przez ten caly RSM. Kiedyś był dużo tańszy w stosunku do saletry, w tej chwili wychodzi tylko minimalnie taniej
  16. Tak wiało ze facelia się położyła. Czas potraktować ja talerzowka jak trochę podeschnie
  17. U mnie szwagier lubi na traktorze i w żniwa przychodzi potalerzowac jak jest wolny traktor, ale daje zwykle 7-10 dni na skielkowanie po kombajnie no chyba że pod rzepak to trzeba odrazu. Bywało tak ze trwały zniwa a rzepak był siany. Północ to nie to samo co Kujawy, tutaj trzeba się spieszyć żeby zasiać w terminie a co dopiero mają powiedzieć Ci na Północnym wschodzie
  18. Znam takich którzy sieją już ok.300 ha ale maja ok. 2tys hektarów. Powoli się przekonali do uprawy a mają bardzo dobre ziemie, duza cześć nawet na Zulawach. Wola groch niż bobik bo szybciej schodzi
  19. Tutaj koło 20mm, wieje jak cholera, to chyba już zima
  20. W Sierakowicach zawsze więcej pada. Tutaj około 3mm. Jutro ma być sporo
  21. Już nie gadajcie przeważnie w Nową trochę popada to i jest czas na sciernisko. Tak jako ciekawostkę nie trzeba wcale tak daleko szukać jak @ikcomas taki np. skrzyp polny jest odporny na glifosat
  22. @miwigos Mam pewnie zbliżony areal do Twojego i Ci powiem ze uważam że mam lepszy plodozmian od Twojego, bilans próchnicy powinien wyjść dużo na plus u mnie, a u Ciebie? Tylko że nawet jak tak będziemy uprawiali 100lat to i tak Twoja gleba będzie zawierała jej więcej, ale różnica sie pewnie zmniejszy
  23. Chwastów różnie ale ognichy raczej nie. U mnie dominuje fiołek, np. miotly nie mam praktycznie juz na zadnym kawalku. Jestem już po odchwaszczaniu, zobaczymy jak skuteczność w tym roku
  24. Tutaj jest dalej sucho. U mnie wschody były właśnie dzieki tym deszcza w 5-10 dniu po siewie. Może jeszcze trochę nadgonia