lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5040
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    224

Wszystko napisane przez lokizom

  1. @witch Jednak tej pogody nie widać co miała być do czwartku, wczoraj miało 19%, a dziś już znowu napadalo
  2. Ha, a u mnie w okolicy jeszcze 90% stoi na polu, niektórzy tylko zyta ruszyli. Ja jestem trochę za polmetkiem, bo jeczmien szybko obsycha, wczoraj nawet były 3 godziny na pszenzyto, ale znów chmurka i po ptokach
  3. Znowu jedna chmurka i cały dzień zmarnowany. Pszenzyto kielkuje w klosach
  4. U mnie narzekają na butisan. Jechałem zawsze chemirolowski devrinol top i naspar (metazachlor), od razu po siewie i było dosc czysto, rumian i chaber lekko przepuszczony. Nawet w tym roku mi nie zarosl a był rzadki. Podejrzewam, że innymi kombinacjach bym nie utrzymał tego rzepaku. Ale ten chlomazon mi nie daje spokoju, w tym roku gorsze gleby jeszcze na rzepak i cierpialby ostro. Spróbuję tak jak Ty miwigos, tylko nie wiem czy nie dac tego przedwschodowo
  5. Jęczmień jary od 5 do 5,5t, już trzeci dzień go kosze. wilgotność 13. Ale o 18 chmurka i koniec na dziś bylo
  6. mam takie miejsca na polu, że i za miesiąc tam nie wjadę kombajnem, a ten tydzien ma być chłodny znów, więc nic nie podsuszy ziemi
  7. Ja to chyba biorę talerzowke.jęczmień ma 13 wilgotnosci ale w kazdym dole sie tonie, brak słów
  8. U mnie conajmniej do środy trzeba poczekać bo tyle wczoraj i dzis napadalo. Rzepak do siewu zamowiony a nie bedzie na co siac
  9. No i dzisiaj nic nie ukradlem, 35mm dziś i ciągle pada jeszcze. Wychodzi na to, że stare mądrości się sprawdzają, 4 tydzień już pada, więc jeszcze 3 tygodnie poczekamy na pogode
  10. A ja znowu ukradlem 5ha rzepaku. Miesiąc już chyba już jeżdżę na to pole i chyba jeszcze tyle będę jeździł.
  11. Też macie takie wrażenie że wszystko co złe w tym sezonie ma miejsce. Od braku wilgoci przy siewie ozimin, poprzez brak okrywy śnieżnej,przez suchą i wietrzna wiosnę po te przekropne zniwa
  12. Rzepak rzepak, spadly wczoraj pod wieczór 4 mm
  13. Dzisiaj znów ukradlem trochę rzepaku, ale dopiero po 15. Zanosi się ze będzie długa przerwa, a połowa rzepakow jeszcze stoi, Zyta nieruszone
  14. ale chyba jeszcze nikt nie stosował
  15. Popadalo, 6ha zdążyłem skosic
  16. Ja to kosiłem cala niedziela ale prawie wszystko z ziemi podniosła. Ale całe zniwa z takim koszeniem bym nie wytrzymał nerwowo
  17. @barts a jak Batuta?Oddała 5t?
  18. żeby tak jeszcze udało się zrobić groch ozimy, to pewnie plony rzędu 6t byłyby standardem
  19. Ale masz tuczniki niedługo, tam nadrobisz. Na grochu może jakoś kokosow nie ma ale plon jest dość stabilny
  20. Ciężko powiedzieć jaka jest recepta, mi też wychodziło wcześniej koło 3t, dopiero teraz taki wynik. U mnie wyszło ładnie przedwschodowo, jedynie od miedz trochę się puscilo chwastów. Optymalne ph. A i pierwszy raz nawóz wsypalem późna jesienią, a nie na wiosne przed siewem
  21. @Arszczecin Gdyby wszystko było takie proste to by nie było tylu problemów z komornikami ani takiej złej opinii o nich. Komornik zajął konto nielegalnie ale zajął i to sąsiad musi udowadniać że zrobił to nielegalnie a nie komornik
  22. Dobrze ze dziś groch sieklem, na jutro chce wjechać w ten lepszy rzepak, ale podobno ma padac
  23. Na jednym kawałku nawet po grochu, reszta po jeczmieniu jarym. Ale już glebę doprowadziłem do porządku i teraz można myśleć o poważnym rolnictwie. Może za jakiś czas nawet spróbuję pszenicę na lepszych kawałkach gdzie IV klasa. Czym i w jakich ilościach skracales rzepak po grochu na jesieni
  24. No bajka. Nakład praktycznie żaden. Na moich glebach finansowo lepiej niż zboze, nie licząc dopłaty nawet. Chwasty przedwschodowo, plus graminicyd z borem, to z opryskow tylko. Aż czekam na ten rzepak. Ojca już powoli przekonałem żeby przejść tym wszystkie pola. Za rok 14 ha, a potem 45ha. Powoli wchodzę na plodozmian:jęczmień ozimy,rzepak,pszenz.oz, groch. Tak szybko sobie nie mogę pozwolić na to bo mam produkcję zwierzęce jeszcze
  25. Dało, bo wczoraj do południa tylko pokropilo , a dwie wioski dalej napadalo 20mm. Jeden dołek zostawiłem bo bym stał, ale tam i tak grochu nie było bo nawet zasiać się nie dało tam