lokizom

pachówka zazwyczaj na początku pojawiania się strąków, ale patrzac na zamieszczone zdjecie ten etap Twój groch ma już za sobą. Jak w okolicy nie było strączkowych to może jej nie być, u mnie też narazie jej nie widac

U mnie sprawa wygląda tak. Mam gleby od IV do VI ale co 2-3 lata idzie obornik i dlatego jest co zbierać z pola na takich ziemiach. Najlepiej do tej pory plonował u mnie jęczmień jary, od 5,5 do nawet 7 t/ha, tyle że nie dawałem nigdy wcześniej NPK pod korzeń tylko NK i były niedobory fosforu i na początku zawsze słabo wyglądał ale ładnie się rozkrzewiał i pozwalal uzyskać tyle plonu, skracałem go zawsze etefon przed wyjściem ości czyli w najlepszym możliwym momencie. W tym roku sypnąłem NPK i dodatkowo poszedł obornik w ilości co najmniej 30t/ha. Dostał bez obornika 100N/ha, a z będzie koło 150N/ha. Nie spodziewałem się aż takiego zagęszczenia przy siewie 130 kg/ha, było wilgotno i chyba za bardzo się rozkrzewił. Tak gęstego to jeszcze nigdy nie miałem i dobrze się zapowiada ale boję się, że zastosowanie etefonu tak poźno jak planuje nie wystarczy i zastanawiam się czy nie wrzucić teraz, tj. 3 kolanko, moddusa w ilości 0,4 l/ha. Ale czytając opinie o moddusie to czesto można natrafić na wypowiedzi, że powoduje skrócenie kłosa. Jak to u was wyglada i co byście doradzili? Proszę o szybkie rady bo nie wiem czy dawać tak poźno ten moddus, z góry dziękuje.

Jak tam wyglądają wasze pszenżyta w tym roku? Posiałem prawie wszystko wczesną odmianą Fredro, dość dobrze przezimowała ale też zima była nadzwyczaj łagodna, jedynie końcówki liści były delikatnie wymarznięte. Natomiast zabrakło mi tej odmiany na ostatnie 3 ha i posiałem inną odmianę, a mianowicie Pigmej. Przez to, że była susza przez cały kwiecień to na Fredro poszła redukcja na kłosie, ale gęste jest odpowiednio natomiast na Pigmej obyło sie bez redukcji, chyba przez to że była pózniejsza odmiana i kłos jeszcze się nie wykształcał. Trzeba jednak przyznac, że Fredro jeśli chodzi o liście wyglada wyśmienicie i grzybek sobie nie poszalał, natomiast na Pigmeju liście wygladaja dużo gorzej, nie są całkowicie zielone, widać jakby niedobory magnezu i septoriozę liści, czego o Fredro nie można powiedzieć. A dostały wszystko identycznie. Ciekaw jestem jak będzie z plonowaniem, stawiam, że mimo porażenia przez grzyba i tych oznakach niedoboru magnezu lepiej zaplonuje Pigmej przez dłuższy kłos. A co wy myślicie?

Końcówki średnich liści zaczynają żółknąć, co to może być? niedobór magnezu?

Narazie nie dawałem żadnych odżywek ale jak trochę się pogoda ustabilizuje to dam podobnie jak Ty tyle, że bez boru. Groch wykazuje duża wrażliwość na niedobór boru?

No w porównaniu do mojego sianego miesiąc poźniej to wygląda bardzo ładnie. Dobrze, że po miesiącu bez opadów wkońcu przyszedł ten upragniony przez nas deszcz

Jarki pryskales jeszcze cos po Command i Linurex już na groch?

Ja natomiast potrzebuje czegoś na jęczmień jary tym razem. Ale niestety Capalo jest dla mnie za drogim rozwiązaniem

Dzięki za rozjaśnienie. Też skuszę się na ten Lotus i Mirage ale nie wiem czy nie dorzucić do tego jeszcze tego Topsinu. Jak tak to ile? I czy mogę zastosować to razem z CCC+Medax, czy lepiej najpierw skrócić? Dodam, ze planuje jeszcze dorzucić odżywkę PK do tego zabiegu/ów

W jakich ilościach dajecie na ha, tyle ile w zaleceniach czy mniej ze wzgledu na mieszanine kilku srodkow?

Pryskales juz na chwasty Jarki?

Nie więcej niż 0,5l/ha. Najlepiej zaraz. Ważne aby w noc po zastosowaniu nie było przymrozków, a optymalne tempertury do zastosowania to 10-15 C. A z suszą to zrozumiałem tak, że za bardzo się rozkrzewi i nie da rady wyżywić wszystkich pędów.

Dzieki. Dajesz tylko pod korzeń czy pozniej też coś sypiesz?

Skąd bierzecie nitragine? Ile jej trzeba? Co sypiecie pod korzeń i ile?

Zaprawiałeś czymś tą tarchalską jarki?

Kiedy siać peluche albo groch? Czy można ją wysiać razem z jęczmieniem jarym?

Zastanawiam się nad zakupem odpowiedniego wapna aby podnieść poziom pH. Gleby są lekkie, pH koło 5,0. Według zaleceń książkowych muszę dla takiego pH zastosować 2-2,5 t/ha CaO. Dodam, że zasobność w magnez jest niska, co może być ważnym czynnikiem przy wyborze wapna. Zastosować magnezowe(dolomitowe) czy węglan wapnia. Dolomitowe mają z reguły małą reaktywność ale też więcej magnezu od tych bez magnezu. Co byście doradzili?

Planowałem ochrone 2 zabiegowa. Ale od 10 dni pada dzień w dzień. Na t2 był wykonany Duet. A widzę, że bardzo niebezpiecznie zaczyna się pojawiać fuzarioza w pszenicy jarej. Jest sens pryskać jeszcze? Jak tak to czym na taki poźny zabieg?