lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5455
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    269

Wszystko napisane przez lokizom

  1. Jeszcze nie rozsiałem bo czekam na transport. Pewnie sobota albo poniedziałek będe siał ale pierwszy raz decyduje się na jesień i czuję, że dobrze robię. Nie wiem jak wychodzi cenowo ten z Lubonia, ale trochę mało ma siarki do magnezu jak na rzepak i małą rozpuszczalność magnezu w wodzie. Zamówiłem ten z Siarkopolu, chociaż wpadłem na jeszcze tańszy na czysty skaładnik MagSul z Fosfanu ze Szczecina ale już po ptokach
  2. Co sądzicie o zasileniu rzepaku siarczanem magnezu ale granulowanym późną jesienią (np.teraz). Wiem, że są różne typy tych nawozów, zastanawiam się nad użyciem pomiędzy trzema różnymi: siarczan magnezu z Siarkopolu, Kizeryt od Kali, Dalmag S od Dalgety. Cena ich oscylują od 700-1150 zl/t, wiec dosyc sporo. Na czysty składnik to najtańszy jest z Siarkopolu, potem Kizeryt,a najdrozszy Dalmag. Przyjęło się tak, że na wiosnę stosuję się Kizeryt, bo niby szybko działa, a okazuje się że jest on jednowodny podobnie jak ten z Siarkopolu a taki Dalmag jest siedmiowodny i ma rozpuszczalnośc ponad 1,5 razy większą od jednowodnego. Dlatego wydaje mi się, że na wiosnę to bardziej do stosowania ten siedmiowodny, żeby zdążył się rozpuscić i przemiescic w strefę korzeniowa, a teraz na jesień to te jednowodne by spokojnie wystarczyły. Zastanawia mnie skąd bierze się taka duża róznica ceny pomiedzy nawozami o identycznej formule chemicznej(Kizeryt i siarczan magnezu z Siarkopolu). W regionie to raczej stosują na wiosną siarkę, stąd moje pytanie czy podanie siarki jedynie na jesień będzię dobrym rozwiązaniem dla rzepaku, czy nie będzie ona wymyta poza strefę korzeniową?
  3. Czy mi się wydaje czy ta Nitroflora jest sporo droższa od Nitraginy?
  4. ten drugi to drutowiec raczej, mialem takie w rzepaku
  5. nie wiem dlaczego tak jest, w zeszłym roku było sporo śmietki, gnatarza, a rzepak był pierwszy rok na tym polu uprawiany, w tym roku też pierwszy raz, z tym że w tym roku nie pryskałem ani razu insektycydem. Był nalot gnatarza ale przez pare nocy było nawet -5 i go załatwiło najwidoczniej. Chociaż tutaj dobrze wyszło, bo warunki to ekstemalne w tym roku były
  6. Nie na szczęscie. Natrafiem na kilka drutowców, które przegryzają korzeń, a przez ostatni dni był wzmożony nalot gnatarza
  7. w większości to między 20 a 35. Ale są miejsca na górkach, że jest tylko 10
  8. Stan na 3.10.2015. Ten pierwszy siany 22.08, a ten w oddali 25.08. Różnica kolosalna a tylko 3 dni różnicy. A tak wygląda ten z 22.08. Co o nim sądzicie?
  9. a po orce wcześniej i lepiej wzeszło miwigos?
  10. jak długo jarki Twoj rzepak wciągał tą szyjkę korzeniową po toprexie, bo u mnie już minał 5 dzień po podaniu i cześć wciągnęła, ale nie całą, a jeszcze spora część wogóle nie ruszyła. Był wtedy w fazie 4 liści, sporadyczne rosliny miały jedynie 5 lisci?
  11. czy to coś kosztuje? Ile się czeka na takie coś?
  12. u mnie jest tak 20-30 roslin na m^2. Napadało 102mm, ale dopiero 2 tygodnie po siewie i przez te opady tak ziemia osiadła, że rzepak 'leży" powygięty na 1,5-2 cm nieosłoniętej szyjce korzeniowej. Tylko modlić się o łagodną zimę ze śniegiem, oj będzie nieciekawie
  13. u mnie dopiero 2.09 zaczelo padac, ale napadało już ponad 50 i jeszcze pada
  14. u mnie tylko 4l. Pogodę sprawdzam na yr.no
  15. tylko parę kropli, masakra. Część posiana w sobote a reszta jutro i pojutrze
  16. głębiej niż normalnie siew?
  17. wstrzymuje się na razie z orką pod rzepak, uprawki pożniwnej też żadnej nie będę robił, żeby jeszcze nie przesuszyć bardziej. Tylko co zrobić jak jeszcze przez kolejne 2 tygodnie nie spadnie deszcz
  18. a u Nas jeszcze większość stoi do koszenia
  19. U mnie dziś szacowali, wyszacowali szkody na 50% ale jako że mam jeszcze zwierzęta to nie wyjdzie 30%, więc suszy u mnie nie stwierdzono. Ten z komisji mówił, że większości kto posiada zwierzęta to nie uznają suszy. I wierzyć tu w aparat państwowy
  20. znaleźć faceta z ziemią musisz
  21. Ja bynajmniej miałem pierwszy raz rzepak i nie mam porównania ale widać, ze gdyby nie ta susza to byłoby te pewnie 0,5t/ha wiecej. Wczoraj skonczyłem kosić i średnio wyszło 4,41 t/ha. Na VI klasie sypał w okolicach 2,5-3 t/ha, a na IV klasie powyżej 5,2 t/ha. A tak słabego jęczmienia jarego jak w tym roku jeszcze nie miałem, do koszenia będzie za 10-14 dni, podobnie jak pszenżyto ozime, z tym że przenżyto po grochu jeszcze jakos wyglada
  22. nieciekawie się zapowiada z ceną, dalej spada a zbiory będą marne. Żniwa się odwlekają, łuszczyny się otwierają a ulewny deszcz przynajmniej raz dziennie, słabo to widze
  23. no a dzisiaj 50 zl na dol, soja ciagnie cene rzepaku na dol
  24. i jak tam w zbiorniku wyglada w porownaniu do zeszlego roku?
  25. Tez mysle ze cos ozimego po rzepaku. Najchetniej wogole bym wyrzucil ten jeczmien jary ale nie mam takiej mozliwosci narazie