lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5175
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    229

Wszystko napisane przez lokizom

  1. Tutaj sytuacja odmienna. Od października 2023 spadlo już więcej wody niż srednioroczny opad za cały rok. Do tego utonalem na polu jeszcze w maju przed siewem ostatniego pola.
  2. Mam dylemat czy robic to dziś, jutro i pojutrze po jednym opryskiwaczu dziennie póki jest jeszcze w nocy ciepło czy poczekac na lepszy moment, który może być dopiero za 2 tygodnie bo będą przymrozki po weekendzie. Rzepak nie jest jeszcze w fazie pełni kwitnienia. Skłaniam się bardziej ku opcji że jednak robić to już. 1 zabieg był przełom luty/marzec. 2 zabieg to pierwsza dekada kwietnia. Dorzucić mocznika?
  3. U mnie zyto i jeczmien ozimy dostaja Priaxora. Wciornastek czycha na wychodzący kłos ale się raczej nie doczeka
  4. Wydaje się że to będzie 6-8 maj w tym roku
  5. Wegetacja się równa. Rzepak zaczal dziś kwitnąć, czyli praktycznie norma. Ogrodnicy będą w tym roku 10 dni wcześniej pewnie. Już byly takie lata
  6. Tak PZU, zmienili sobie OWU na jeden sezon
  7. Jakby cena wzrosła to tylko tyle ile w ubezpieczeniu jest. Wiedzieli ze cena z kosmicznej będzie spadać to zrobili taki trik. Już wiem że lepiej zrobić 8t a cenę po 1500 niż 4t po 3000. Z ton nie mogą uciąć ale z ceny tak. Oczywiście system pewnie nie przepuści 8t
  8. Różne opcje ale najwięcej Boogie i Duet na Start. Trochę protio+pr....
  9. Bo obcięli ostro, zmienili OWU na sezon tylko. Wrócili już do starej wersji ale dostałbym sporo więcej odszkodowania bo przecież ja i Skarb Państwa zapłaciliśmy składkę za wyzsza sume
  10. Na T1 dawałeś Boogie?
  11. -6 podobno. Sasiad przy kościele mowil
  12. U mnie jeden na dziesięć rzepakow puścił pierwsze kwiatki a reszta ani myśli zakwitać. Na pewno boczne pędy gonią teraz glowny. Ale czy jeszcze te 6-7 dni wytrzyma nie kwitnąć aby ominąć te przymrozki, ciekaw jestem jak on zareaguje na te warunki
  13. Będzie na pewno ale czy ten rzepak zakwitnie przez ten tydzień przy takich temperaturach i braku słońca bo codziennie pochmurnie
  14. 3-5 stopni w dzien i około 0 w nocy. I tak do nastepnego czwartku
  15. W miarę zgadzam się z tym co @jac udostepnil
  16. Moja jest po kostki, o trzecim kolanku ani myśli. Co innego zyto, tam się zgadzam
  17. Taki jak na zdjęciu u @sapek to będzie u mnie za tydzień pewnie. P.S. Nie wygląda na rozbudowany
  18. U mnie tez miałaby jeszcze czas na N2 ale podałem dzisiaj 100 kg saletry na przeczekanie aż pójdzie gnojowica bo ma popadać
  19. Tak ale jeśli weźmiesz wartość tej ziemi czyli np. 20 mln to z lokaty mialbys rocznie 1 mln. A tak pracujesz cały rok a tyle Ci nie zostanie. To pokazuje że cofamy się. To co robimy powoduje że stajemy się biedniejsi względem społeczeństwa. Ty tego narazie nie czujesz bo masz efekt skali póki co.
  20. Mam ta taryfę ale przecież sprzedawcę prądu można zmienić i rozliczać się w godzinowkach. Co z tego że mam na jednym liczniku panele i prosumenta jak muszę kupiwac prad od Energa po cenie jaka mi zaśpiewają i nie kogo zmienić sprzedawcy aby zachować prosumenta. Zbieram na magazyn ale pozostała część muszę dokupić bardzo drogo. Na drugim liczniku też mam 40 kW paneli ale tam nie jestem prosumentem i pozostały prąd dokupuje sobie w godzinowkach dość tanio. Z inwentarzem to nie te czasy co kiedyś, szczególnie odchow od warchlaka. Tutaj przy duzej automatyzacji jedna osoba na etacie poradzilaby sobie z 8-10 tysięcy swin. Jedynie na 100 godzin w ciagu roku potrzebna byłaby jeszcze jedna osoba. A pole to jest takie ciułanie. Fajnie się to robi ale niestety opłacalność jest niska. Bardziej takie hobby. A przeraża mnie w tych ludziach to jak myślą że mają 100 czy 200 ha to są wielkimi bambrami
  21. Zależy na jakim liczniku. Tam gdzie prosument to z tarczy więc prawie 70 gr za kwh, tam gdzie na cenach ,,spot" to wyszło w marcu około 40 gr za kwh. Na przykład dzisiaj ceny ujemne nawet były, więc za to że się zużywa prad to jeszcze placa. Robię duża mieszalnie jeszcze żeby właśnie pracowała ona 2-3h dziennie tylko w godzinach o najtańszym pradzie, albo przez niedzielę od godziny 9 do 17 ja zalacze to będę miał mikro rachunki od marca do października. Sam widzisz po cenach ziemii że ona nie jest tyle warta. Uwagi trzeba duzo temu poświęcić a korzyści są z tego stosunkowo niewielkie. Na budynku inwentarskim 1000 szt od warchlaka do tucznika zarobisz przez rok więcej niż 200 ha pola. A roboty nieporównywalnie mniej
  22. Tylko gnojowica. Nie przesadzajmy ze interes życia bo skala też nie jest duża. 40 kW. Farma fotowoltaiczna wydawała się ze bedzie interesem życia ale tylko ponad rok jak był prąd drogi. Ogólnie uprawa pola nie jest dobrym interesem. Najlepszym interesem przez ostatnie 2 lata bylyby maciory. W niecale dwa lata inwestycja byłaby spłacona. Tylko że to już jest skala. 750 macior to około 15 mln. Za 15 mln to masz 200 ha. W dwa lata nie zarobisz na czysto 15 mln, potrzeba 30 lat. Taki to jest biznes na ziemi
  23. 2-3 lata. 65% dofinansowania. Gwarancja wysokich cen prądu przez 15 lat indeksowanych inflacja
  24. Az sobie obejrzę
  25. Pierwsze, wygląda ładnie. Po niedzieli dostanie gnojowice. Miała nie dostac ale biogazownia jeszcze nie uruchomiona dlatego mam jeszcze gnojowice. Od jesieni już tylko poferment będzie lany to już nie będzie smierdziec