lokizom
Użytkownicy-
Zawartość
5055 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
224
Posty napisane przez lokizom
-
-
Październik do luty w każdym miesiącu grubo ponad 100.
Marzec-33
Kwiecien-62
Maj-5, oby to nie był koniec
-
Dzisiaj spadlo 5mm, zapowiadali duzo więcej w prognozach przez cały tydzień ale dobre i 5mm. Niektóre słabsze kawalki to zboza zaczynały już przysiadać. Na tydzień starczy, później niech lepiej popaduje bo potrzeby wodne roslin duze
-
Nie wierze. Na niektórych jest jeden raz oprysk. Na rzepak jest Serenade ASO z Bayera a na groch Naturalis.
Kupić, nie pryskac tym, doplate wziąć i 200 zl/ha darmowe.
Zabrakło mi na 100m na opadanie to zrobię probe tak z ciekawości
-
Robicie coś biologicznymi? Koszt około 150 zl/ha a za ekoschemat ponad 300 zl/ha
-
Tutaj sytuacja odmienna. Od października 2023 spadlo już więcej wody niż srednioroczny opad za cały rok.
Do tego utonalem na polu jeszcze w maju przed siewem ostatniego pola.
-
Mam dylemat czy robic to dziś, jutro i pojutrze po jednym opryskiwaczu dziennie póki jest jeszcze w nocy ciepło czy poczekac na lepszy moment, który może być dopiero za 2 tygodnie bo będą przymrozki po weekendzie. Rzepak nie jest jeszcze w fazie pełni kwitnienia. Skłaniam się bardziej ku opcji że jednak robić to już.
1 zabieg był przełom luty/marzec. 2 zabieg to pierwsza dekada kwietnia.
Dorzucić mocznika?
-
-
12 godzin temu, jarki napisał:Czy ostatnie ochłodzenie to były wczesne ogrodniki ?
Wydaje się że to będzie 6-8 maj w tym roku
-
Wegetacja się równa. Rzepak zaczal dziś kwitnąć, czyli praktycznie norma. Ogrodnicy będą w tym roku 10 dni wcześniej pewnie. Już byly takie lata
-
Tak PZU, zmienili sobie OWU na jeden sezon
-
Dnia 26.04.2024 o 07:39, ikcomas napisał:To powinni oddać jeszcze za składkę. A co by było w przypadku gdyby cena wzrosła? To wtedy wypłacą więcej?
Jakby cena wzrosła to tylko tyle ile w ubezpieczeniu jest. Wiedzieli ze cena z kosmicznej będzie spadać to zrobili taki trik.
Już wiem że lepiej zrobić 8t a cenę po 1500 niż 4t po 3000. Z ton nie mogą uciąć ale z ceny tak. Oczywiście system pewnie nie przepuści 8t
-
-
Bo obcięli ostro, zmienili OWU na sezon tylko. Wrócili już do starej wersji ale dostałbym sporo więcej odszkodowania bo przecież ja i Skarb Państwa zapłaciliśmy składkę za wyzsza sume
-
-
-6 podobno. Sasiad przy kościele mowil
-
U mnie jeden na dziesięć rzepakow puścił pierwsze kwiatki a reszta ani myśli zakwitać. Na pewno boczne pędy gonią teraz glowny. Ale czy jeszcze te 6-7 dni wytrzyma nie kwitnąć aby ominąć te przymrozki, ciekaw jestem jak on zareaguje na te warunki
-
Będzie na pewno ale czy ten rzepak zakwitnie przez ten tydzień przy takich temperaturach i braku słońca bo codziennie pochmurnie
-
3-5 stopni w dzien i około 0 w nocy. I tak do nastepnego czwartku
-
-
Moja jest po kostki, o trzecim kolanku ani myśli. Co innego zyto, tam się zgadzam
-
-
U mnie tez miałaby jeszcze czas na N2 ale podałem dzisiaj 100 kg saletry na przeczekanie aż pójdzie gnojowica bo ma popadać
-
Tak ale jeśli weźmiesz wartość tej ziemi czyli np. 20 mln to z lokaty mialbys rocznie 1 mln. A tak pracujesz cały rok a tyle Ci nie zostanie.
To pokazuje że cofamy się. To co robimy powoduje że stajemy się biedniejsi względem społeczeństwa. Ty tego narazie nie czujesz bo masz efekt skali póki co.
-
Mam ta taryfę ale przecież sprzedawcę prądu można zmienić i rozliczać się w godzinowkach.
Co z tego że mam na jednym liczniku panele i prosumenta jak muszę kupiwac prad od Energa po cenie jaka mi zaśpiewają i nie kogo zmienić sprzedawcy aby zachować prosumenta. Zbieram na magazyn ale pozostała część muszę dokupić bardzo drogo.
Na drugim liczniku też mam 40 kW paneli ale tam nie jestem prosumentem i pozostały prąd dokupuje sobie w godzinowkach dość tanio.
Z inwentarzem to nie te czasy co kiedyś, szczególnie odchow od warchlaka. Tutaj przy duzej automatyzacji jedna osoba na etacie poradzilaby sobie z 8-10 tysięcy swin. Jedynie na 100 godzin w ciagu roku potrzebna byłaby jeszcze jedna osoba.
A pole to jest takie ciułanie. Fajnie się to robi ale niestety opłacalność jest niska. Bardziej takie hobby. A przeraża mnie w tych ludziach to jak myślą że mają 100 czy 200 ha to są wielkimi bambrami
w Tematy ogólne
Napisano · Edytowano przez lokizom · Zgłoś post
Marzec i kwiecień to chyba razem norma wieloletnia. Od października do lutego jakby spadlo 200 zamiast 600 to by nic nie zmieniło bo te gleby nie są w stanie przytrzymac więcej i tak. Co innego Żuławy, jak dobrze pamiętam to są w stanie zmagazynować nawet 400 litrow/m2. Wystarczy wtedy 100 od marca do konca czerwca i już plony kolo 10 ton. Tutaj żeby tyle było to musi być od marca do konca czerwca 300, co jest mało prawdopodobne
Dzisiaj dało jeszcze 7 mm to łącznie w maju 12mm.