lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5055
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    224

Posty napisane przez lokizom


  1. Marzec i kwiecień to chyba razem norma wieloletnia. Od października do lutego jakby spadlo 200 zamiast 600 to by nic nie zmieniło bo te gleby nie są w stanie przytrzymac więcej i tak. Co innego Żuławy, jak dobrze pamiętam to są w stanie zmagazynować nawet 400 litrow/m2. Wystarczy wtedy 100 od marca do konca czerwca i już plony kolo 10 ton. Tutaj żeby tyle było to musi być od marca do konca czerwca 300, co jest mało prawdopodobne

    Dzisiaj dało jeszcze 7 mm to łącznie w maju 12mm.


  2. Dzisiaj spadlo 5mm, zapowiadali duzo więcej w prognozach przez cały tydzień ale dobre i 5mm. Niektóre słabsze kawalki to zboza zaczynały już przysiadać. Na tydzień starczy, później niech lepiej popaduje bo potrzeby wodne roslin duze


  3. Nie wierze. Na niektórych jest jeden raz oprysk. Na rzepak jest Serenade ASO z Bayera a na groch Naturalis. 

    Kupić, nie pryskac tym, doplate wziąć i 200 zl/ha darmowe. 

    Zabrakło mi na 100m na opadanie to zrobię probe tak z ciekawości


  4. Tutaj sytuacja odmienna. Od października 2023 spadlo już więcej wody niż srednioroczny opad za cały rok. 

    Do tego utonalem na polu jeszcze w maju przed siewem ostatniego pola. 


  5. Mam dylemat czy robic to dziś, jutro i pojutrze po jednym opryskiwaczu dziennie póki jest jeszcze w nocy ciepło czy poczekac na lepszy moment, który może być dopiero za 2 tygodnie bo będą przymrozki po weekendzie. Rzepak nie jest jeszcze w fazie pełni kwitnienia. Skłaniam się bardziej ku opcji że jednak robić to już. 

    1 zabieg był przełom luty/marzec. 2 zabieg to pierwsza dekada kwietnia.

    Dorzucić mocznika?


  6. Dnia 26.04.2024 o 07:39, ikcomas napisał:

    To powinni oddać jeszcze za składkę. A co by było w przypadku gdyby cena wzrosła? To wtedy wypłacą więcej?

    Jakby cena wzrosła to tylko tyle ile w ubezpieczeniu jest. Wiedzieli ze cena z kosmicznej będzie spadać to zrobili taki trik. 

    Już wiem że lepiej zrobić 8t a cenę po 1500 niż 4t po 3000. Z ton nie mogą uciąć ale z ceny tak. Oczywiście system pewnie nie przepuści 8t


  7. U mnie jeden na dziesięć rzepakow puścił pierwsze kwiatki a reszta ani myśli zakwitać. Na pewno boczne pędy gonią teraz glowny. Ale czy jeszcze te 6-7 dni wytrzyma nie kwitnąć aby ominąć te przymrozki, ciekaw jestem jak on zareaguje na te warunki


  8. Tak ale jeśli weźmiesz wartość tej ziemi czyli np. 20 mln to z lokaty mialbys rocznie 1 mln. A tak pracujesz cały rok a tyle Ci nie zostanie.

    To pokazuje że cofamy się. To co robimy powoduje że stajemy się biedniejsi względem społeczeństwa. Ty tego narazie nie czujesz bo masz efekt skali póki co.


  9. Mam ta taryfę ale przecież sprzedawcę prądu można zmienić i rozliczać się w godzinowkach.

    Co z tego że mam na jednym liczniku panele i prosumenta jak muszę kupiwac prad od Energa po cenie jaka mi zaśpiewają i nie kogo zmienić sprzedawcy aby zachować prosumenta. Zbieram na magazyn ale pozostała część muszę dokupić bardzo drogo.

    Na drugim liczniku też mam 40 kW paneli ale tam nie jestem prosumentem i pozostały prąd dokupuje sobie w godzinowkach dość tanio. 

    Z inwentarzem to nie te czasy co kiedyś, szczególnie odchow od warchlaka. Tutaj przy duzej automatyzacji jedna osoba na etacie poradzilaby sobie z 8-10 tysięcy swin. Jedynie na 100 godzin w ciagu roku potrzebna byłaby jeszcze jedna osoba.

    A pole to jest takie ciułanie. Fajnie się to robi ale niestety opłacalność jest niska. Bardziej takie hobby. A przeraża mnie w tych ludziach to jak myślą że mają 100 czy 200 ha to są wielkimi bambrami