lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5161
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    229

Posty napisane przez lokizom


  1. Groch wliczając ,,rekompensate" od myśliwych 4144 kg/ha.

    Kolejne kawałki pszenzyta już dużo gorzej, później siane i na gorszej glebie w przedziale 5,5-6 t/ha. Jednak te kawałki gdzie IVa zrobiły w tym roku różnice. Zostało na jutro trochę pszenzyta jeszcze i lubiny


  2. Mam 5 kawałków pszenzyta. 3 były dość dobre, a 2 średnie i słabe. Wykosilem 2 z 3 dobrych i na każdym plon nie do wiary między 8,5 a 9 t. Myślałem że będzie w granicach 5 t. Nie wiem gdzie ty tu logika w tak suchym roku pobić swoje rekordy na takiej ziemi. 

    @miwigos nie uwierzy pewnie, mnie samemu też ciężko w to uwierzyć bo przecież były miejsca poprzypalane i dużo takich średnich. Co by było gdyby padało, tego nie umiem sobie wyobrazic

    @mieto35 a u mnie odwrotnie ż waga. W poprzednich latach na danej przyczepie było około 9t a w tym roku 10,5t. A jęczmien jary wazyl tyle ile pszenzyta w poprzednich latach

    1 osoba lubi to

  3. Trzeba umieć się dostosować do warunków a nie sztywne programy, itd.

    Jęczmień jary wykoszony(3 dni koszenia). Plon zwazony, jest lepiej niż się wczoraj spodziewalem (kombajn trochę źle hektary liczyl, za duzo). Dokładny plon 6,29.... 

    Uwaga gęstość 78!!!. Rekord jarego w takim roku, szok. Szkoda że gnojowicy starczyło tylko na 3/4 pola bo wynik byłby trochę wyższy. Jedna grzybowka ale siekiera, 1/3 powierzchni skracana. Tam gdzie nie było gnojowicy poszła polifoska ale to nie to samo. Koszt łącznie ze zbiorem ok. 1310 zl/ha. Az mi sie humor poprawil

    1 osoba lubi to

  4. Jary wyglądał na 7 t a pewnie jednak nawet nie będzie 6 z przodu. Te ostatnie deszcze były spóźnione o 10 dni. Obsada na metrze była ok, kłosy też dluzsze niż zawsze, ziarno grube a nie sypie. Po cichu liczyłem na wiecej


  5. Ok 3 ton na tej klasie ziemi to nie jest zły wynik. Miałem w zeszłym roku na podobnej i wyszło nawet powyżej 3 a myślę że byłoby nawet 4,5+ tylko ta wichura sierpniowa go dobila i bardzo dużo zostało go na polu. 

    Pszenica sypie na takiej klasie 6,5t- szok


  6. na rzepaku i jeczmieniu ozimym cały rok pracy za darmo. Teraz rozumiem czemu Ojciec siał tyle jeczmienia jarego. Zwykle plonował 5-5,5t, a koszty były niskie. W tym roku koszty ograniczone do minimum. Zero nawozów sztucznych, jedna grzybowka, wiekszosc bez skracania a wydaje się że sypie ponad 6t. Ale co z tego skoro tylko jedna(moze jeszcze groch) uprawa przyniosła dochod


  7. Kolejne 8 ha, teraz już 30 ton rzepaku z tych 8 hektarów. Na jutro najlepsze 8 hektarów a potem jary jeczmien. Tam będzie mnóstwo słomy. Mam ofertę dac słome z tego jęczmienia prosto z pnia za 800 zl/ha. Aż sie zastanawiam, co myślicie? Pójdzie poplon z facelii i saradeli który przyoram na jesieni. A na wiosnę groch. Po grochu rzepak


  8. Ale tutaj na tym piachu były przyzwoite korzenie. Suchy jak pieprz 6,5%. Mam nadzieję nadzieje ze reszta nadgoni i wyjdzie powyżej 2. Bo dzisiaj to było jechanie przez minimum 3/4 długości ścieżki i nic nie leciało, a z tej 1/4 przyzwoicie. 

    @barts dostanie pewnie 3 tony więcej jęczmienia jarego jak ja ozimego. Jeszcze wierzę w moj jary ale patrząc na plon ozimego trudno oczekiwać żeby go przebił. Sąsiedzi już pokosili najgorsze jęczmiona i zyta


  9. To jednak przegiales z ta susza. Tutaj z 8ha rzepaku dalo 11ton. Biznes zycia normalnie. Ozimy jęczmień 5,5+, gdyby odjąć wymokliska byłoby 6t. Najlepsi sąsiedzi kosili ok. 4t


  10. Dla mnie najlepiej jak jest tanio. Ale pamiętam czasy jak za pszenicę było trzeba płacić prawie 1000 a pszenzyto 800 a świnia była nie droższa niż 3,5 zl/kg. W tej chwili nie kupisz pszenicy taniej niż 700 i to bez żadnych parametrów. Do ile dobije zboze to nie wiem, ale jak bedziemy sprowadzali to będzie drogo. Narazie masa jęczmienia wywożona jest do portu, żebyśmy później nie sprowadzali go dużo drożej